Ogień, woda,
światło, śmierć i życie - nowe stworzenie
Czytania:
Wigilia Paschalna:
1 - Rdz 1,1-2,2
2 - Rdz 22,1-18
3 - Wj 14,15-15,1
4 - Iz 54,4a. 5-14
5 - Iz 55,1-11
6 - Ba
3,9-15.32-4,4
7 - Ez
36,16-17a.18-28
Msza:
1 - Rz 6,3-11
Ew - Mt 28, 1-10
Wigilia Paschalna
PIERWSZE CZYTANIE: - Rdz 1, 1
- 2, 2
Na początku Bóg
stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była
nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami.
Wtedy Bóg rzekł:
"Niechaj się stanie światłość!" I stała się światłość. Bóg widząc, że
światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem,
a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek, dzień pierwszy.
A potem Bóg rzekł:
"Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne
wody od drugich!" Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod
sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, Bóg nazwał to
sklepienie niebem. I tak upłynął wieczór, a po nim poranek, dzień drugi.
A potem Bóg rzekł:
"Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże
powierzchnia sucha!" A gdy tak się stało, Bóg nazwał tę suchą powierzchnię
ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg widząc, że były dobre, rzekł:
"Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe
rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona". I
stało się tak. Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według
swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich
gatunków. A Bóg widział, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek, dzień
trzeci.
A potem Bóg rzekł:
"Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby
oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; aby były
ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią". I
stało się tak. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło
dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na
sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i
oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre. I tak upłynął
wieczór i poranek, dzień czwarty.
Potem Bóg rzekł:
"Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad
ziemią, pod sklepieniem nieba!" Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i
wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz
wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre,
pobłogosławił je tymi słowami: "Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście
zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi". I tak
upłynął wieczór i poranek, dzień piąty.
Potem Bóg rzekł:
"Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, płazy i dzikie
zwierzęta według ich rodzajów!" I stało się tak. Bóg uczynił różne rodzaje
dzikich zwierząt, bydła i wszelkich płazów. I widział Bóg, że były dobre.
Wreszcie Bóg rzekł: "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech
panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad całą
ziemią i nad wszelkim płazem!" Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,
na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę.
Po czym Bóg im
błogosławił, mówiąc do nich: "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście
zaludnili ziemię i czynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami
morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszelkim płazem". I rzekł Bóg:
"Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie
drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. A dla
wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla
wszystkiego, co się rusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie
pokarmem wszelka trawa zielona". I stało się tak. A Bóg widział, że
wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. I tak upłynął wieczór i poranek, dzień
szósty.
W ten sposób
zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie zastępy stworzeń. A gdy Bóg
ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego
po całym swym trudzie, jaki podjął.
MODLITWA I
Módlmy się.
Wszechmogący, wieczny Boże, Ty jesteś godny podziwu w swoich dziełach, † spraw,
niech wszyscy przez Ciebie odkupieni zrozumieją, że wspaniałe było dzieło
stworzenia świata, a jeszcze wspanialsze jest dzieło zbawienia, * które się
dokonało przez wielkanocną ofiarę Chrystusa. Który żyje i króluje na wieki
wieków. W. Amen.
DRUGIE CZYTANIE: - Rdz 22, 1-18
Bóg wystawił
Abrahama na próbę i rzekł do niego: "Abrahamie!" A gdy on odpowiedział:
"Oto jestem", powiedział: "Weź twego syna jedynego, którego
miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z
pagórków, jaki ci wskażę".
Nazajutrz rano
Abraham osiodłał swego osiołka, zabrał ze sobą dwóch swych ludzi i syna Izaaka,
narąbał drzewa do spalenia ofiary i ruszył w drogę do miejscowości, o której mu
Bóg powiedział. Na trzeci dzień Abraham spojrzawszy, dostrzegł z daleka ową
miejscowość. I wtedy rzekł do swych sług: "Zostańcie tu z osiołkiem, ja
zaś i chłopiec pójdziemy tam, aby oddać pokłon Bogu, a potem wrócimy do
was".
Abraham zabrawszy
drwa do spalenia ofiary włożył je na syna swego Izaaka, wziął do ręki ogień i
nóż, po czym obaj się oddalili. Izaak odezwał się do swego ojca: "Ojcze
mój!". A gdy ten rzekł: "Oto jestem, mój synu", zapytał:
"Oto ogień i drwa; gdzież jest jagnię na całopalenie?". Abraham
odpowiedział: "Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój". I
szli obydwaj dalej.
A gdy przyszli na
to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa
i związawszy syna swego Izaaka położył go na tych drwach na ołtarzu. Potem
sięgnął ręką po nóż, aby zabić syna swego. Ale wtedy anioł Pana zawołał na
niego z nieba: "Abrahamie, Abrahamie!". A on rzekł: "Oto
jestem". Powiedział mu: "Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic
złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego
jedynego syna".
Abraham,
obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach.
Poszedł więc, wziął barana i złożył go w ofierze całopalnej zamiast swego syna.
I dał Abraham miejscu temu nazwę "Pan widzi". Stąd to mówi się
dzisiaj: "Na wzgórzu Pan się ukazuje".
Po czym anioł Pana
przemówił głośno z nieba do Abrahama po raz drugi: "Przysięgam na siebie,
mówi Pan, że ponieważ uczyniłeś to, iż nie oszczędziłeś syna swego jedynego,
będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak
ziarnka piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych
nieprzyjaciół. Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia na wzór twego
potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego rozkazu".
MODLITWA II
Módlmy się. Boże, Ojcze wszystkich wierzących,
Ty przez swoją łaskę pomnażasz na całym świecie liczbę przybranych dzieci, † Ty
przez paschalny sakrament chrztu spełniasz obietnicę daną Twojemu słudze
Abrahamowi i czynisz go ojcem wszystkich narodów, * daj Twojemu ludowi godnie
odpowiedzieć na łaskę powołania. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.
TRZECIE CZYTANIE: - Wj 14, 15 - 15, 1
Pan rzekł do
Mojżesza: "Czemu głośno wołasz do Mnie? Powiedz synom Izraela, niech
ruszają w drogę. Ty zaś podnieś swą laskę i wyciągnij rękę nad morze i rozdziel
je na dwoje, a wejdą synowie Izraela w środek na suchą ziemię. Ja natomiast
uczynię upartymi serca Egipcjan, że pójdą za nimi. Wtedy okażę moją potęgę
wobec faraona, całego wojska jego, rydwanów i wszystkich jego jeźdźców. A gdy
okażę moją potęgę wobec faraona, jego rydwanów i jeźdźców, wtedy poznają
Egipcjanie, że Ja jestem Pan".
Anioł Boży, który
szedł na przedzie wojsk izraelskich, zmienił miejsce i szedł na ich tyłach.
Słup obłoku również przeszedł z przodu i zajął ich tyły, stając między wojskiem
egipskim a wojskiem izraelskim. I tam był obłok ciemnością, tu zaś oświecał
noc. I nie zbliżyli się jedni do drugich przez całą noc.
Mojżesz wyciągnął
rękę nad morze, a Pan cofnął wody gwałtownym wiatrem wschodnim, który wiał
przez całą noc, i uczynił morze suchą ziemią. Wody się rozstąpiły, a synowie
Izraela szli przez środek morza po suchej ziemi, mając mur z wód po prawej i po
lewej stronie. Egipcjanie ścigali ich. Wszystkie konie faraona, jego rydwany i
jeźdźcy ciągnęli za nimi w środek morza. O świcie spojrzał Pan ze słupa ognia i
ze słupa obłoku na wojsko egipskie i zmusił je do ucieczki. I zatrzymał koła
ich rydwanów, tak że z wielką trudnością mogli się naprzód posuwać. Egipcjanie
krzyknęli: "Uciekajmy przed Izraelem, bo w jego obronie Pan walczy z
Egipcjanami".
A Pan rzekł do
Mojżesza: "Wyciągnij rękę nad morze, aby wody zalały Egipcjan, ich rydwany
i jeźdźców". Wyciągnął Mojżesz rękę nad morze, które o brzasku dnia
wróciło na swoje miejsce. Egipcjanie uciekając biegli naprzeciw falom, i
pogrążył ich Pan w pośrodku morza. Powracające fale zatopiły rydwany i jeźdźców
całego wojska faraona, które weszło w morze ścigając synów Izraela. Nie ocalał
z nich ani jeden. Synowie zaś Izraela szli po suchym dnie morskim, mając mur z
wód po prawej i po lewej stronie.
W tym to dniu
wybawił Pan Izraela z rąk Egipcjan. I widzieli Izraelici martwych Egipcjan na
brzegu morza.
Gdy Izraelici
widzieli wielkie dzieło, którego dokonał Pan wobec Egipcjan, ulękli się Pana i
uwierzyli Jemu oraz Jego słudze Mojżeszowi. Wtedy Mojżesz i synowie Izraela
razem z nim śpiewali taką pieśń ku czci Pana:
Nie mówi się: Oto
słowo Boże.
III PSALM RESPONSORYJNY: - Wj 15, 1. 2. 4-5. 17-18
Refren: Śpiewajmy Panu, który moc okazał.
Będę śpiewał na
cześć Pana, *
który wspaniale
swą potęgę okazał,
gdy konia i
jeźdźca *
pogrążył w
morskiej przepaści.
Refren: Śpiewajmy Panu, który moc okazał.
Pan jest moją mocą
i źródłem męstwa, *
Jemu zawdzięczam
moje ocalenie.
On Bogiem moim,
uwielbiać Go będę; *
On Bogiem ojca
mego, będę Go wywyższał.
Refren: Śpiewajmy Panu, który moc okazał.
Rzucił w morze rydwany faraona i jego wojsko.
*
Wybrani wodzowie
jego zginęli w Morzu Czerwonym.
Przepaści ich
ogarnęły, *
jak głaz runęli w
głębinę.
Refren: Śpiewajmy Panu, który moc okazał.
Wyprowadziłeś lud
swój i osadziłeś na górze Twego dziedzictwa, *
w miejscu, które
uczyniłeś swym mieszkaniem.
Pan Bóg jest
Królem *
na zawsze, na
wieki.
Refren: Śpiewajmy Panu, który moc okazał.
MODLITWA III
Módlmy się. Boże,
także w obecnych czasach jaśnieją Twoje dawne cuda: † niegdyś swoją mocą
wybawiłeś jeden naród od prześladowań faraona i przeprowadziłeś go przez Morze
Czerwone, obecnie przez wodę chrztu prowadzisz wszystkie narody do zbawienia, *
spraw, aby cała ludzkość weszła do liczby synów Abrahama i dostąpiła godności
ludu wybranego. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.
CZWARTE CZYTANIE: - Iz 54, 4a.
5-14
Nie lękaj się,
Jerozolimo, bo małżonkiem ci jest twój Stworzyciel, któremu na imię: Pan
Zastępów; Odkupicielem twoim Święty Izraela, nazywają Go Bogiem całej ziemi.
Zaiste, jak niewiastę porzuconą i zgnębioną na duchu wezwał cię Pan. I jakby do
porzuconej żony młodości twój Bóg mówi: Na krótką chwilę porzuciłem ciebie, ale
z ogromną miłością cię przygarnę. W przystępie gniewu ukryłem przed tobą na
krótko swe oblicze, ale w miłości wieczystej nad tobą się ulitowałem, mówi Pan,
twój Odkupiciel.
Dzieje się ze Mną
tak, jak za dni Noego, kiedy przysiągłem, że wody Noego nie spadną już nigdy na
ziemię; tak teraz przysięgam, że się nie rozjątrzę na ciebie ani cię gromić nie
będę. Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi
od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość
nad tobą.
O nieszczęśliwa,
wichrami smagana, niepocieszona! Oto Ja osadzę twoje kamienie na malachicie i
fundamenty twoje na szafirach. Uczynię blanki twych murów z rubinów, bramy
twoje z górskiego kryształu, a z drogich kamieni cały obwód twych murów.
Wszyscy twoi synowie będą uczniami Pana. Wielka będzie szczęśliwość twych
dzieci. Będziesz mocno osadzona na sprawiedliwości. Daleka bądź od trwogi, bo
nie masz się czego obawiać, i od przestrachu, bo nie ma on przystępu do ciebie.
MODLITWA IV
Módlmy się.
Wszechmogący, wieczny Boże, dla chwały Twojego imienia pomnażaj potomstwo
obiecane praojcom ze względu na ich wiarę, † niech przez łaskę chrztu świętego
wzrasta liczba Twoich przybranych dzieci, * aby Kościół widział, że to, czego
oczekiwali święci Starego Przymierza, spełnia się w naszych czasach. Przez
Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.
PIĄTE CZYTANIE: - Iz 55, 1-11
To mówi Pan:
"Wszyscy spragnieni, przyjdźcie do wody, przyjdźcie, choć nie macie pieniędzy.
Kupujcie i spożywajcie bez pieniędzy i bez płacenia za wino i mleko. Czemu
wydajecie pieniądze na to, co nie jest chlebem? I waszą pracę na to, co nie
nasyci? Słuchajcie Mnie, a będziecie jeść przysmaki, i dusza wasza zakosztuje
tłustych potraw. Nakłońcie wasze ucho i przyjdźcie do Mnie, posłuchajcie Mnie,
a dusza wasza żyć będzie.
Zawrę z wami
wieczyste przymierze: są to niezawodne łaski dla Dawida. Oto ustanowiłem cię
świadkiem dla ludów, dla ludów wodzem i rozkazodawcą. Oto zawezwiesz naród, którego
nie znasz, i ci, którzy cię nie znają, przybiegną do ciebie ze względu na Pana,
twojego Boga, przez wzgląd na Świętego Izraela, bo On cię przyozdobi. Szukajcie
Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko. Niechaj
bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania. Niech się
nawróci do Pana, a Pan się nad nim zmiłuje, i do Boga naszego, gdyż hojny jest
w przebaczaniu. Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi
drogami. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje nad waszymi drogami
i myśli moje nad myślami waszymi.
Zaiste, podobnie
jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią
ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla
siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich: nie wraca
do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni
pomyślnie swego posłannictwa".
MODLITWA V
Módlmy się.
Wszechmogący, wieczny Boże, jedyna nadziejo świata, Ty głosem proroków
zapowiedziałeś misteria, które spełniają się w naszych czasach, † umocnij
łaskawie pragnienia oddanego Ci ludu, * bo tylko z Twojego natchnienia pochodzi
wzrost cnót Twoich wiernych. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.
SZÓSTE CZYTANIE: - Ba 3, 9-15.
32 - 4, 4
Bądź posłuszny,
Izraelu, przykazaniom życiodajnym, nakłoń ucha, by poznać mądrość. Cóż się to
stało, Izraelu, że jesteś w kraju nieprzyjaciół, wynędzniały w ziemi obcej,
uważany za nieczystego na równi z umarłymi, zaliczony do tych, co schodzą do
Szeolu? Opuściłeś źródło mądrości. Gdybyś chodził po drodze Bożej, mieszkałbyś
w pokoju na wieki. Naucz się, gdzie jest mądrość, gdzie jest siła i rozum, a
poznasz równocześnie, gdzie jest długie i szczęśliwe życie, gdzie jest
światłość dla oczu i pokój. Lecz któż znalazł jej miejsce lub kto wszedł do jej
skarbców? Lecz zna ją Wszechwiedzący i wynajdzie ją swoją mądrością.
Ten, który
przygotował ziemię na wieczysty czas i napełnił ją stworzeniami czworonożnymi,
wysłał światło i poszło, wezwał je, a ono posłuchało Go ze drżeniem. Gwiazdy
radośnie świecą na swoich strażnicach. Wezwał je. Odpowiedziały:
"Jesteśmy". Z radością świecą swemu Stwórcy. On jest Bogiem naszym. I
żaden inny nie może się z Nim równać. Zbadał wszystkie drogi mądrości i dał ją
słudze swemu, Jakubowi, i Izraelowi, umiłowanemu swojemu. Potem na ziemi była
widziana i zaczęła przebywać wśród ludzi. Tą mądrością jest księga przykazań
Boga i Prawo trwające na wieki. Wszyscy, którzy się go trzymają, żyć będą.
Którzy go zaniedbują, pomrą.
Nawróć się,
Jakubie, trzymaj się go, chodź w blasku jego światła. Nie dawaj chwały swojej
obcemu ani innemu narodowi twych przywilejów. Szczęśliwi jesteśmy, o Izraelu,
że znamy to, co się Bogu podoba.
MODLITWA VI
Módlmy się. Boże,
Ty zawsze pomnażasz swój Kościół przez wzywanie nowych ludów do wiary: † spraw
łaskawie, aby obmyci wodą chrztu świętego, * doznawali nieustannie Twojej
opieki. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.
SIÓDME CZYTANIE: - Ez 36,
16-17a. 18-28
Pan skierował do
mnie te słowa: "Synu człowieczy, kiedy dom Izraela mieszkał na swojej
ziemi, wówczas splugawili ją swym postępowaniem i swymi czynami. Wtedy wylałem
na nich swe oburzenie z powodu krwi, którą w kraju przelali, i z powodu bożków,
którymi go splugawili. I rozproszyłem ich pomiędzy pogańskie ludy, i rozsypali
się po krajach, osądziłem ich według postępowania i czynów. W ten sposób
przyszli do ludów pogańskich i dokąd przybyli, bezcześcili święte imię moje,
podczas gdy mówiono o nich: «To jest lud Pana, musieli się oni wyprowadzić ze
swego kraju».
Wtedy
zatroszczyłem się o święte me imię, które oni, Izraelici, zbezcześcili wśród
ludów pogańskich, do których przybyli. Dlatego mów do domu Izraela: Tak mówi
Pan Bóg: «Nie z waszego powodu to czynię, domu Izraela, ale dla świętego imienia
mojego, które zbezcześciliście wśród ludów pogańskich, do których przyszliście.
Chcę uświęcić wielkie imię moje, które zbezczeszczone jest pośród ludów,
zbezczeszczone przez was pośród nich, i poznają ludy, że Ja jestem Pan, mówi
Pan Bóg, gdy okażę się Świętym względem was przed ich oczami.
Zabiorę was
spośród ludów, zbiorę was ze wszystkich krajów i przyprowadzę was z powrotem do
waszego kraju, pokropię was czystą wodą, abyście się stali czystymi, i
oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków. I dam wam
serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne,
a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli
według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali: Wtedy
będziecie mieszkać w kraju, który dałem waszym przodkom, i będziecie moim
ludem, a Ja będę waszym Bogiem»".
MODLITWA VII
Módlmy się. Boże,
niezmienna Potęgo i wieczna Światłości, wejrzyj łaskawie na sakrament całego
Kościoła i w pokoju prowadź dzieło zbawienia ludzkości według swoich
odwiecznych zamiarów, † niech cały świat ujrzy, że podnosisz upadłych,
odradzasz słabych i wszystko wraca do pierwotnej nieskazitelności * dzięki
Chrystusowi, od którego wszystko pochodzi. Który żyje i króluje na wieki
wieków. W. Amen.
Po modlitwie po
ostatnim czytaniu ze Starego Testamentu zapala się świece ołtarzowe. Następnie
kapłan intonuje hymn Chwała na wysokości Bogu. W czasie śpiewu biją dzwony:
MODLITWA (kolekta)
Módlmy się. Boże,
Ty sprawiasz, że ta najświętsza noc jaśnieje blaskiem zmartwychwstania
Pańskiego, † wzbudź w Twoim Kościele ducha dziecięctwa, którego otrzymaliśmy na
chrzcie świętym, * abyśmy odnowieni na duchu i ciele służyli Tobie z całkowitym
oddaniem. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą
żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W. Amen.
Msza:
ÓSME CZYTANIE (EPISTOŁA): - Rz
6, 3-11
Bracia: My
wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy
zanurzeni w Jego śmierć. Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć
zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie,
jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca.
Jeżeli bowiem
przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to
tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie. To
wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem
z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. Kto
bowiem umarł, stał się wolny od grzechu.
Otóż jeżeli
umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc,
że Chrystus powstawszy z martwych już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma
już władzy. Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla
Boga. Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w
Chrystusie Jezusie.
Po upływie szabatu
Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupiły wonności, żeby pójść
namaścić Jezusa. Wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia przyszły do grobu,
gdy słońce wzeszło. A mówiły między sobą: Kto nam odsunie kamień od wejścia do
grobu? Gdy jednak spojrzały, zauważyły, że kamień był już odsunięty, a był
bardzo duży. Weszły więc do grobu i ujrzały młodzieńca, siedzącego po prawej
stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły. Lecz on rzekł do
nich: Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie
ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli. Lecz idźcie, powiedzcie Jego uczniom i
Piotrowi: Idzie przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział. One
wyszły i uciekły od grobu; ogarnęło je bowiem zdumienie i przestrach. Nikomu
też nic nie oznajmiły, bo się bały.
HOMILIA:
Ogień, woda, światło, śmierć i życie - nowe
stworzenie
Liturgia
dzisiejszej Wigilii Paschalnej obfitująca w przebogatą symbolikę prowadzi nas
ostatecznie ku prawdzie o Zmartwychwstaniu i zwycięstwie życia nad śmiercią.
Siedem czytań z Starego Testamentu i dwa czytania z Nowego Testamentu to jakby
historia ludzkości od momentu stworzenia do owego kulminacyjnego punktu, kiedy
Bóg czyni Nowe Niebo i Nową Ziemię w Chrystusie. Po stworzeniu Bóg widział, że
wszystko co uczynił było bardzo dobre. Niestety nie widział -i chyba do dzisiaj
nie widzi- tego człowiek. Dlatego trzeba było całej historii ludzkości, aby to,
co było dobre zostało ostatecznie odrestaurowane, aby całemu stworzeniu została
przywrócona pierwotna dobroć. Dokonał tego ostatecznie Chrystus przez swoją
Mękę Śmierć i Zmartwychwstanie. Jest tylko jeszcze jeden, malutki szczegół:
trzeba abym ja sam w to nowe stworzenie się przyoblekł. Trzeba abym dojrzał i
rozpoznał, zaakceptował i uznał wszystkie wysiłki Boga. Inaczej -dla mnie- cały
ten trud nowego stworzenia będzie bezużyteczny.
"Tak i wy
rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie
Jezusie." Niewielki krok, który został do zrobienia należy już tylko do
mnie. Wszystko inne uczynił Bóg. Czy jestem w stanie zrobić ten jeden, jedyny,
malutki krok w kierunku Boga?
Cała historia świata rozpoczyna się -tak jak i liturgia
dzisiejszej nocy- od światła ....
Rdz 1, 1 - 2
Stworzenie światła
"Na początku Bóg
stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność
była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami.
Wtedy Bóg rzekł: «Niechaj
się stanie światłość!» I stała się światłość. Bóg widząc, że światłość jest
dobra, oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem, a
ciemność nazwał nocą."
św. Jan
Ewangelista ujmuje tę samą rzeczywistość w słowach:
J 1:1
"Na początku było
Słowo,
a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.
Ono było na początku u Boga.
Wszystko przez Nie się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało.
W Nim było życie,
a życie było światłością
ludzi,
a światłość w
ciemności świeci
i ciemność jej nie
ogarnęła."
To samo stwierdza
Symeon w czasie ofiarowania Jezusa w świątyni:
"moje oczy ujrzały Twoje zbawienie,
któreś przygotował wobec wszystkich narodów:
światło na oświecenie
pogan
i chwałę ludu Twego,
Izraela»."
A św. Jan w swoim
pierwszym liście pisze:
1 Jan 1:5-7
"Nowina, którą usłyszeliśmy od Niego
i którą wam głosimy, jest taka:
Bóg jest światłością,
a nie ma w Nim żadnej
ciemności.
Jeżeli mówimy, że mamy z
Nim współuczestnictwo,
a chodzimy w ciemności,
kłamiemy
i nie postępujemy zgodnie
z prawdą.
Jeżeli zaś chodzimy w
światłości,
tak jak On sam trwa w
światłości,
wtedy mamy jedni z
drugimi współuczestnictwo,
a krew Jezusa, Syna Jego,
oczyszcza nas z
wszelkiego grzechu."
Mówiąc do
faryzeuszów Chrystus stwierdza:
J 8:12
"Ja jestem
światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz
będzie miał światło życia."
****************
Tegoroczna
dekoracja Grobu Pańskiego w naszej świątyni jest również bardzo wymowna i
piękna, dająca wiele do myślenia,
zapraszająca wprost do głębszej refleksji.
Oto u góry, z
konfesjonału promieniuje światło Chrystusa. Przychodząc do konfesjonału,
przychodzę do światła, do Chrystusa, który oświeca mroki mojej duszy,
rozświetla ciemności mego życia. Rozświetla je prawdą o sobie samym i o mnie, o
mojej kondycji ... Do Chrystusa –
Światła mam dostęp tylko przez kraty konfesjonału.
Ale pod spodem
jest mroczna kraina śmierci, trupiego
rozkładu, kraina grzechu i ciemności. Chrystus i tam zstąpił, aby uwięzionych
wyprowadzić z ciemności śmierci i grzechu. Wyprowadza mnie z tej krainy
śmierci i wprowadza w krainę światła właśnie przez Sakrament Pojednania.
Pytanie jednak,
jakie się rodzi jest bardzo niewygodne.
czy ja w tej Światłości trwam?
Czy raczej chodzę w ciemności, mojego grzechu, moich
nałogów, mojej pychy i zarozumiałości? Czy nie upieram się, aby w tej ciemności
trwać? A wtedy nie mam współuczestnictwa w zmartwychwstaniu. Czy ja żyję na
dolnym, czy na górnym poziomie tego grobu?
"Bóg jest
światłością,
i nie ma w Nim
żadnej ciemności.
Jeżeli mówimy, że
mamy z Nim współuczestnictwo,
a chodzimy w
ciemności, kłamiemy
i nie postępujemy
zgodnie z prawdą." I nadal żyjemy w ciemnościach śmierci ...
Dopóki nie zerwę zdecydowanie z grzechem, dopóki nie
przyjdę do Chrystusa w konfesjonale nadal trwam w krainie trupiego rozkładu. Na
jakim poziomie rzeczywistości żyję ????