sobota, 14 czerwca 2025

Niedziela Trójcy Przenajświętszej

 PIERWSZE CZYTANIE

Prz 8, 22-31
Mądrość zrodzona przed stworzeniem świata

Czytanie z Księgi Przysłów

Tak mówi Mądrość Boża:
«Pan mnie zrodził jako początek swej mocy, przed dziełami swymi, od pradawna. Od wieków zostałam ustanowiona, od początku, przed pradziejami ziemi.

Przed oceanem zostałam zrodzona, przed źródłami pełnymi wód; zanim góry zostały założone, przed pagórkami zostałam zrodzona. Nim glebę i pola uczynił, przed pierwszymi skibami roli.

Gdy niebo umacniał, z Nim byłam, gdy kreślił sklepienie nad bezmiarem wód; gdy w górze utwierdzał obłoki, gdy źródła wielkiej Otchłani umacniał, gdy morzu ustawiał granice, by wody z brzegów nie wystąpiły; gdy ustalił fundamenty ziemi. I byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas igrając przed Nim. Igrając na okręgu ziemi, radowałam się przy synach ludzkich».

Oto słowo Boże.

DRUGIE CZYTANIE
Rz 5, 1-5
Pokój z Bogiem przez Chrystusa w Duchu Świętym

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian

Bracia:
Dostąpiwszy usprawiedliwienia dzięki wierze, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa; dzięki Niemu uzyskaliśmy na podstawie wiary dostęp do tej łaski, w której trwamy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej. Ale nie tylko tym, lecz chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk wyrabia wytrwałość, a wytrwałość – wypróbowaną cnotę, wypróbowana zaś cnota – nadzieję. A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany.

Oto słowo Boże.

EWANGELIA
J 16, 12-15
Wszystko, co ma Ojciec, jest moje; Duch z mojego weźmie i wam objawi

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».

Oto słowo Pańskie.





Dzisiaj Pan Bóg zaprasza nas na najwyższe piętra samego nieba, tam, gdzie przebywa on sam, Jedyny Bóg w Trzech Osobach.

Zaprasza nas nie do zrozumienia, bo jest to niemożliwe dla ludzkiego rozumu, ale zaprasza nas do kontemplacji, do uwielbienia, do zachwycenia się Nim samym.

On sam bowiem objawia się — w Piśmie Świętym — jako Trójjedyny Bóg:

Bóg - kochający i Miłosierny Ojciec, Stworzyciel, Który z miłości powołuje wszystko do istnienia,

Bóg - zbawiający Syn, Który z miłości cierpieniem swoim odnawia całe stworzenie,

Bóg - uświęcający i pocieszający Duch Boży, Który swoją Mocą, Mądrością i Miłością podtrzymuje wszystko w istnieniu ...

To objawia nam Chrystus, kiedy mówi w Ew. św.  Mateusza:

Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” [Mt 28,19].

Ale też tę kontemplację Boga w Trójcy Jedynego możemy oprzeć na innych fragmentach Pisma Świętego.

Najpierw jednak zasadnicze rozróżnienie, aby nie było pomyłek.

Biblijna greka, a później łacina rozróżnia dwa rodzaje miłości:

Amor concupiscentia — to jest miłość uczuciowa, pożądawcza, emocjonalna i kapryśna, pragnąca dobra dla siebie, często tylko cielesna, poszukująca przyjemności i samozadowolenia. Z tym mamy do czynienia w naszym ludzkim, czasami egoistycznym i cielesnym życiu.

I druga, to jest:

Caritas benevolentia — to jest miłość życzliwa, pragnąca dobra dla osoby kochanej, udzielająca się, wylewająca się ku osobie kochanej.

Tę drugą mogą łatwiej zrozumieć matki mające małe dziecko. One całe są nastawione na dobro dziecka. Ich miłość jest właśnie życzliwa, obdarzająca, udzielająca się, całkowicie nastawiona na drugą osobę.

Kiedy św. Jan mówi:

Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest Miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim” [1 J 4,16].

To właśnie tę drugą miłość, Caritas Benevolentia ma na myśli. Bóg jest taką właśnie MIŁOŚCIĄ, życzliwą, pragnącą dobra osoby kochanej, udzielającą się, wylewającą się ku osobie kochanej.

Ale skoro „Bóg jest Miłością, to przecież nie może być sam…”.

Taka jest właśnie prawda o Trójcy Świętej. Jej tajemnicą jest Miłość, która nie może istnieć inaczej, jak tylko w relacji, w komunii osób, we wspólnocie. Nie może być sama. Miłość potrzebuje kogoś, aby kochać i jednocześnie odpowiadać miłością na miłość. Bóg jest więc relacją, wspólnotą, komunią osób, które wzajemnie okazują sobie MIŁOŚĆ.

Jeden ze św. Ojców Kościoła mówi jednak tak:

Bóg Ojciec ujrzał swoje Słowo, swą drgającą życiem myśl nieskończenie piękną, swego Syna i uniósł się zachwytem. Syn ujrzał Ojca, Jego Absolut, potęgę, doskonałość i też został uniesiony, porwany zachwytem. Z tego Boskiego zetknięcia się powstaje nieskończona Miłość. Miłość wiekuista, niewyczerpana, która jest właśnie Trzecią Osobą, Osobą Ducha Świętego. I to są Trzej w jedności. Ojciec przez nikogo nie stworzony, Syn przez Ojca zrodzony i Duch Święty, Miłość wzajemna Ojca i Syna.

Ale, tak również, Bóg w swoim Synu – Jezusie Chrystusie kocha każdego z nas.

Św. Paweł pisze bowiem:

Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” [Rz 5,5].

Duch jest wzajemnym darem (MIŁOŚCIĄ) Ojca i Syna, jest uosobieniem Ich wzajemnej Miłości. Duch jest MIŁOŚCIĄ Boga Ojca do Syna i Miłością Syna do Ojca.

Więcej na temat tej relacji, tej wspólnoty możemy wywnioskować z tego co Bóg sam objawia stwarzając człowieka.

A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam” [Rdz 1,26].

Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę” [Rdz 1,27].

Stworzony przez Boga człowiek (mężczyzna i kobieta), stworzony na obraz i podobieństwo Boga jest wspólnotą, komunią osób, ożywianą przez miłość. I ta miłość jest płodna, stwarzająca, udzielająca się. Jej efektem, jej owocem jest trzecia osoba, dziecko.

I na zakończenie coś niesamowitego. Jesteśmy powołani do życia w Trójcy, do uczestnictwa w Miłości, owej Caritas Benevolentia, którą jest Bóg.

Kiedy bowiem św. Paweł pisze w 1 Liście do Koryntian:

…ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” [1 Kor 2,9], to, właśnie to ma na myśli. Bóg przygotował nam niesamowitą egzystencję w swojej obecności.

My jednak, zanurzeni w materialności nie potrafimy się z niej wyrwać i dlatego takie rozważania wydają nam się bardzo często jałowe i nierealne. A szkoda….

Rozwińmy jeszcze kilka myśli:

Bóg - kochający i Miłosierny Ojciec, Stworzyciel, Który z miłości powołuje wszystko do istnienia,

Bóg - zbawiający Syn, Który z miłości cierpieniem swoim odnawia całe stworzenie,

Bóg - uświęcający i pocieszający Duch Boży, Który swoją Mocą, Mądrością i Miłością podtrzymuje wszystko w istnieniu ...

Ojciec, Syn i Duch są jedno

Trójca Święta jest tajemnicą wiary w sensie ścisłym. Znaczy to, że jest jedną z ukrytych tajemnic Boga, które nie mogą być poznane przy pomocy ludzkich zmysłów, a nawet przy pomocy rozumu. Mogą być wierzącemu człowiekowi jedynie przybliżone przez samego Boga. Na tym właśnie polega Objawienie. Bóg objawił się nam jako Trójca i to powinno nam wystarczyć. Nie powinniśmy chcieć za wszelką cenę, przy pomocy naszego rozumu, dotrzeć do sedna tej tajemnicy. Przecież i tak nie zdołamy tego uczynić. Nawet po objawieniu człowiek nie może jej pojąć, ale może ją przyjąć.

Tajemnica ta została ludziom objawiona przez Jezusa Chrystusa. Wszystkie Ewangelie wyraźnie mówią o trzech Osobach Boskich: Bogu Ojcu, Synu Bożym i Duchu Świętym. Pan Jezus przed swym odejściem do nieba powiedział Apostołom: „Dana jest mi wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28 19-20).

Katechizm Kościoła Katolickiego mówi: „Tajemnica Trójcy Świętej stanowi centrum tajemnicy wiary i życia chrześcijańskiego. Tylko sam Bóg, objawiając się, może nam pozwolić poznać się jako Ojciec, Syn i Duch Święty” (261).

Oznacza to, że choć każda z Osób Boskich w Trójcy Świętej jest na równi, ma inne pochodzenie. Bóg Ojciec nie pochodzi od nikogo, Syn Boży pochodzi przez odwieczne zrodzenie od Ojca, a Duch Święty pochodzi przez wspólne tchnienie miłości Ojca i Syna. Pierwszą Osobę charakteryzuje ojcostwo, drugą – synostwo, a trzecią – pochodzenie od Ojca i Syna. Choć każda z tych Osób ma inne przymioty, razem tworzą najpiękniejszą Jedność, jaka może istnieć.


Tęsknię za Tobą Przenajświętsze Bytowanie.

Tęsknota

Tęsknię za tobą Przenajświętsze Bytowanie,
Ojcze i Synu, Duchu Święty Panie.

Za Tobą, Który byłeś, Który jesteś
i Który nigdy być nie przestaniesz,

Za Tobą, którego umysł zrozumieć nie jest w stanie,
Boś jest Istnieniem Samoistnym, najczystszą Miłością.

Tęsknię za Tobą Panie, mą nicością…
Tęsknię za Tobą Panie …

Boże, Którego nikt, nigdy pojąć i zrozumieć nie zdoła.
I słowa, aby to wyrazić zbraknie

Tęsknię za Tobą Przenajświętsza Trójco
za Tobą Boże Ojcze, Boże Synu i Duchu Święty,

Boże, któryś JEST Niepojęty
Tęsknię za Tobą Przenajświętsze Bytowanie.
- Ojcze Stworzycielu, Który wszystko do istnienia powołujesz,
- Synu Boży Zbawicielu, Który nie zawahałeś się cierpieniem odnowić całe stworzenie,
- Duchu Święty, Który swoją Mocą, Mądrością i Miłością podtrzymujesz wszystko w istnieniu ...

Tęsknię za Tobą Przenajświętsze Bytowanie
Tęsknię za Tobą Panie …

Wiersz z mojego tomiku poezji: „Modlitwa i Poezja Religijna” można zamówić na stronie: mow5.kazania.org








Na uroczystość Najświętszej Trójcy, liturgia słowa objawia tajemnicę wewnętrznego życia Boga – relacji Ojca, Syna i Ducha Świętego – i ukazuje, jak ta tajemnica wpływa na stworzenie, historię zbawienia i nasze życie duchowe. Oto kilka tematów i propozycji homilii na podstawie dzisiejszych czytań:

TEMAT 1: Mądrość u początku stworzenia – obraz preegzystencji Syna

Tekst: Prz 8, 22–31
Motyw homilii: Chrystus jako Mądrość Przedwieczna – fundament świata i źródło życia.

Główne myśli:

  • Mądrość zrodzona „przed wiekami” to obraz Chrystusa – Słowa, przez które „wszystko się stało” (por. J 1,3).
  • Chrystus jako Mistrzyni i Radość Ojca – wieczna komunia, nieustanne trwanie w miłości.
  • Mądrość nie jest zimną ideą, lecz dynamiczną relacją: gra, cieszy się, raduje przy synach ludzkich – to echo pasji Boga dla człowieka.

Propozycja pogłębienia:

Homilia może rozwinąć refleksję nad tym, jak Chrystus – będąc odwiecznym – uczestniczy w stworzeniu, prowadząc nas do Ojca, i jak Jego mądrość zaprasza nas do życia pełnego sensu i harmonii.

TEMAT 2: Miłość Boża rozlana w sercach – działanie Trójcy w nas

Tekst: Rz 5, 1–5
Motyw homilii: Bóg Trójjedyny mieszka w nas przez wiarę, nadzieję i miłość.

Główne myśli:

  • Trójca nie jest abstrakcyjną ideą – jest Osobową Miłością, która działa w historii.
  • Przez Chrystusa mamy pokój z Bogiem – to pokój Ojca, który nas pojednał przez Syna.
  • Duch Święty rozlewa w nas miłość – to On jest darem Ojca i Syna, pieczęcią Bożej obecności.

Propozycja pogłębienia:

Homilia może podkreślić, że Trójca nie jest tylko tajemnicą teologiczną, lecz osobistym doświadczeniem każdego wierzącego. Tam, gdzie jest miłość, tam działa Duch; tam, gdzie nadzieja – jest obecność Ojca i Syna.

TEMAT 3: Duch Prawdy prowadzi Kościół – objawienie Trójcy

Tekst: J 16, 12–15
Motyw homilii: Objawienie Trójcy nie jest jednorazowe – Duch Święty prowadzi nas w czasie.

Główne myśli:

  • Jezus nie objawił wszystkiego – Duch Prawdy nadal „prowadzi” Kościół do pełni prawdy.
  • Duch nie mówi sam od siebie – działa w komunii z Ojcem i Synem. Przez Ducha objawia się cała Trójca.
  • Trójca jako wspólnota Osób – wzór dla Kościoła, który ma żyć w relacji, prawdzie, wspólnocie.

Propozycja pogłębienia:

Można zwrócić uwagę na rolę Ducha Świętego w historii zbawienia i w naszym życiu – jak On odsłania coraz głębiej prawdę o Bogu i prowadzi nas do zjednoczenia z Ojcem przez Chrystusa.

TEMAT 4: Trójca Święta jako wzór wspólnoty i relacji

Motyw homilii: Jedność w różnorodności – Boski wzorzec dla ludzkich wspólnot.

Główne myśli:

  • Trójca jako wspólnota Osób, które są różne, ale zjednoczone w miłości.
  • Kościół, małżeństwo, rodzina – powołane do życia w takiej właśnie jedności.
  • Nasze relacje mogą być odzwierciedleniem Trójcy, gdy budujemy je na miłości i prawdzie.

Propozycja pogłębienia:

W świecie podziałów warto ukazać, że jedność nie musi oznaczać jednolitości – w Bogu samym istnieje bogata różnorodność i doskonała komunia.

TEMAT 5: Czas kontemplacji Tajemnicy – zamiast wyjaśniania, adoracja

Motyw homilii: Trójca Święta to nie problem do rozwiązania, lecz Tajemnica do adoracji.

Główne myśli:

  • „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia…” – Bóg mówi, ale człowiek musi dorastać do przyjęcia.
  • Trójca przekracza nasze pojęcia – trzeba jej słuchać, nie tylko ją tłumaczyć.
  • Liturgia jako uprzywilejowane miejsce spotkania z Tajemnicą – modlitwa, cisza, zachwyt.

Propozycja pogłębienia:

W dobie nadmiaru słów i informacji warto zaprosić wiernych do ciszy wobec Boga, do „zachwytu nad tajemnicą”, która nas przerasta, ale też pociąga.

 

piątek, 30 maja 2025

Siódma Niedziela Wielkanocna — Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego — Rok C

 Pierwsze czytanie                                                               Dz 1, 1-11

Uniósł się w ich obecności w górę

Czytanie z Dziejów Apostolskich.

Pierwszą książkę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i nauczał od początku aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń Apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.

A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca. Mówił:

«Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym».

Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czas i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».

Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».

Oto słowo Boże.

Psalm responsoryjny - ps 47 (46), 2-3. 6-7. 8-9  (R.: por. 6)

Refren: Pan wśród radości wstępuje do nieba.

lub: Alleluja.

2  Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie, *
radosnym głosem wykrzykujcie Bogu,
3  bo Pan Najwyższy straszliwy, *
jest wielkim Królem nad całą ziemią.

Refren.

6  Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków, *
Pan wstępuje przy dźwięku trąby.
7  Śpiewajcie psalmy Bogu, śpiewajcie, *
śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie.

Refren.

8  Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi, *
hymn zaśpiewajcie!
9  Bóg króluje nad narodami, *
Bóg zasiada na swym świętym tronie.

Refren.

Drugie czytanie                                           Hbr 9, 24-28; 10, 19-23

Chrystus wszedł do samego nieba

Czytanie z Listu do Hebrajczyków

Chrystus wszedł nie do świątyni zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej świątyni, ale do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga, ani nie po to, aby się wielekroć sam miał ofiarować, jak arcykapłan, który co roku wchodzi do świątyni z krwią cudzą, gdyż w takim przypadku musiałby cierpieć wiele razy od stworzenia świata. A tymczasem raz jeden ukazał się teraz na końcu wieków, aby zgładzić grzech przez ofiarę z samego siebie.

A jak postanowione ludziom raz umrzeć, potem zaś sąd, tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem, lecz dla zbawienia tych, którzy Go oczekują.

Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa. On nam zapoczątkował drogę nową i żywą, przez zasłonę, to jest przez ciało swoje. Mając zaś kapłana wielkiego, który jest nad domem Bożym, przystąpmy z sercem prawym, z wiarą pełną, oczyszczeni na duszy od wszelkiego zła świadomego i obmyci na ciele wodą czystą. Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę.

Oto słowo Boże.

Śpiew przed Ewangelią                                            Mt 28, 19. 20

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Idźcie i nauczajcie wszystkie narody,
Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Ewangelia w roku C                                                   Łk 24, 46-53

Jezus został uniesiony do nieba

 

+ Zakończenie Ewangelii według świętego Łukasza.

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie, w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego.

Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka».

Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce, błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba.

Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga.

Oto słowo Pańskie.



Ja jestem z wami po wszystkie dni ...

Wniebowstąpienie Pana Jezusa jest wydarzeniem -dla współczesnego człowieka- raczej dosyć dziwnym, a nawet czasami dziwacznym i nie z tego świata. No bo, co to znaczy, że "Jezus wstąpił do nieba"? Wszelkie próby naturalistycznej racjonalizacji i rozumowego czy zdroworozsądkowego tłumaczenia spełzają na niczym. Może więc lepiej się nimi nawet nie zajmować, bo byłoby to jak "ruszanie z motyką na księżyc". Szczerze powiedziawszy również biblijna egzegeza i teologia dogmatyczna dają raczej skąpe -w tym względzie- wyjaśnienia. Dwie ewangelie (Mk 16,19-20; Łk 24,50-51) i Dzieje Apostolskie (Dz 1,1-14) opisują to jako historyczny fakt, który dokonał się w obecności Apostołów. Św. Piotr (1P 3,22), św. Paweł w pierwszym liście do Tymoteusza (1Tm 3,16) oraz autor listu do Hebrajczyków (Hbr 4,14) podkreślają raczej teologiczny wymiar, koncentrując się na uwielbieniu i chwale Chrystusa oraz fakcie, że wraz z tym wydarzeniem zakończyła się Jego ziemska misja, a zapowiedziane Zesłanie Ducha Św. ma rozpocząć okres działalności założonego przez Chrystusa Kościoła.

Nie próbuję i ja racjonalizować tego wydarzenia i odpowiadać na pytania w rodzaju: "na czym polega Wniebowstąpienie, jak się to dokonało, gdzie właściwie "udał się" Chrystus itp. Sądzę, że takie próby zdroworozsądkowej racjonalizacji mijają się z celem i są niepotrzebne. Nie należy szukać w Piśmie świętym czegoś, czego tam nie ma i o czym Bóg nie chciał mówić. Lepiej przyjrzeć się temu wydarzeniu z innego punktu widzenia. Co nam, chrześcijanom mówi ten fakt? Jakie jest znaczenie religijne i moralne tego wydarzenia. Niewątpliwie Wniebowstąpienie Chrystusa to WSKAZANIE NAM DROGI DO DOMU OJCA! Chrystus zaprasza nas do powrotu do naszego domu, tam skąd wyszliśmy. Ponadto, wstępując do nieba, Chrystus nie opuszcza swego ludu. Wielokrotnie bowiem, przed Wniebowstąpieniem podkreślał: "Ja jestem z Wami aż do końca czasów". Co więcej, wskazał również, po co idzie do Ojca: "Idę przecież aby przygotować wam miejsce." Warto także zwrócić uwagę i na ostatnie Jego słowa przed Wniebowstąpieniem: "Idźcie i nauczajcie, dawajcie o mnie świadectwo ..., głoście nawrócenie i odpuszczenie grzechów"

Nie szukajmy, więc może przyziemnych, pseudo-naukowych i racjonalistycznych wyjaśnień, nie dlatego, że ich nie ma, ale dlatego, że niczego konstruktywnego w nasze życie nie wnoszą. Spróbujmy raczej dostrzec wydarzenia roku liturgicznego i tajemnice wiary w świetle naszych zadań i naszego chrześcijańskiego powołania.

Chrystus zaprasza cię do siebie.
Przygotował dla ciebie już miejsce.
Nie zmarnuj szansy, nie pogardzaj Jego zaproszeniem.


Na podstawie czytań liturgicznych Uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego (Dz 1,1–11; Hbr 9,24–28.10,19–23; Łk 24,46–53), można zaproponować wiele bogatych tematycznie homilii. Poniżej przedstawiam propozycje siedmiu tematów homilii, wraz z krótkim uzasadnieniem oraz kierunkiem ich rozwinięcia:

1. „Dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?” – Kościół posłany, nie zawieszony

Temat: Chrześcijaństwo jako misja, nie kontemplacja wydarzenia przeszłego.
Punkt wyjścia: Dz 1,11 – pytanie aniołów.
Przesłanie: Wniebowstąpienie to nie koniec obecności Jezusa, ale początek działania Kościoła. Bóg nie chce, byśmy „zastygli w patrzeniu”, lecz byśmy ruszyli głosić Ewangelię.
Homilia: Wezwanie do aktywności, odwagi apostolskiej, wychodzenia z „duchowego bezruchu”.

2. „Aż po krańce ziemi” – Wniebowstąpienie jako początek uniwersalnej misji

Temat: Wniebowstąpienie to początek misji Kościoła – globalnej, ponadnarodowej.
Punkt wyjścia: Dz 1,8 – „będziecie moimi świadkami (...) aż po krańce ziemi”.
Przesłanie: Każdy chrześcijanin uczestniczy w tej misji – modlitwą, świadectwem życia, słowem.
Homilia: Ukazanie Kościoła jako wspólnoty misyjnej; zachęta do zaangażowania w ewangelizację, nawet przez małe gesty codziennego życia.

3. „Z wielką radością wrócili do Jerozolimy” – Wiara, która nie zna żalu

Temat: Chrześcijańska radość mimo pozornego odejścia Jezusa.
Punkt wyjścia: Łk 24,52 – uczniowie nie są smutni, lecz pełni radości.
Przesłanie: Wniebowstąpienie nie jest stratą, ale ukoronowaniem i początkiem pełnej obecności Jezusa w Duchu Świętym.
Homilia: Refleksja nad źródłami autentycznej radości w wierze.

4. „Jezus wstawia się za nami” – Obecność Chrystusa w niebie i na ziemi

Temat: Wniebowstąpienie nie oddziela nas od Jezusa – przeciwnie, jeszcze bardziej nas łączy.
Punkt wyjścia: Hbr 9,24 – „wszedł (...) aby wstawiać się za nami”.
Przesłanie: Jezus nie zostawił nas samych – modli się za nas nieustannie.
Homilia: Pokrzepienie dla tych, którzy czują się duchowo opuszczeni – przypomnienie, że Chrystus jest naszym Orędownikiem u Ojca.

5. „Oczekujcie mocy z wysoka” – Duch Święty jako owoc Wniebowstąpienia

Temat: Jezus odchodzi, by posłać Ducha – prawdziwa przemiana zaczyna się po Jego odejściu.
Punkt wyjścia: Łk 24,49 i Dz 1,4–5 – zapowiedź Ducha Świętego.
Przesłanie: Bez Ducha Świętego nie ma Kościoła. Wniebowstąpienie przygotowuje nas na Pięćdziesiątnicę.
Homilia: Zachęta do modlitwy o Ducha Świętego – osobistego i wspólnotowego odnowienia.

6. „Nowa i żywa droga przez zasłonę, to jest przez Jego ciało” – Chrystus jako Droga do Ojca

Temat: Chrystus przez swoje Wniebowstąpienie otworzył nam dostęp do Ojca.
Punkt wyjścia: Hbr 10,19–20.
Przesłanie: Niebo nie jest zamknięte. Przez Jezusa każdy ma do niego dostęp.
Homilia: Pokazanie, że droga do zbawienia jest otwarta i realna – Jezus jest bramą, nie przeszkodą.

7. „Trzymajmy się niewzruszenie nadziei” – Wniebowstąpienie jako źródło chrześcijańskiej nadziei

Temat: Jezus, który wszedł do chwały, daje nam pewność, że i my jesteśmy do niej powołani.
Punkt wyjścia: Hbr 10,23.
Przesłanie: Chrześcijańska nadzieja nie opiera się na emocjach, lecz na obietnicy Boga.
Homilia: Zachęta do wytrwałości w trudnościach – perspektywa nieba jako sens cierpienia i codzienności.

Każdy z powyższych tematów można swobodnie rozbudować, włączyć w refleksję pastoralną lub społeczną, odnosząc się do konkretnych wyzwań wiernych (np. kryzys wiary, samotność, misje, radość w cierpieniu).

Oto dwie wersje homilii na Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego – pierwsza skierowana do dorosłych, druga – do młodzieży. Obie opierają się na przesłaniu, że Chrystus nie odchodzi, ale wstępuje do Ojca, by przygotować nam miejsce i pozostaje z nami w Duchu Świętym.


Homilia dla dorosłych: "Chrystus nie odchodzi – On nas wyprzedza"

Zdarzają się w życiu chwile, kiedy ktoś bliski odchodzi. Być może na zawsze. I wtedy zostaje smutek, pustka, pytania bez odpowiedzi. Dlatego łatwo dziś zrozumieć Apostołów, którzy wpatrują się w niebo. Wpatrują się, bo Jezus właśnie odszedł. Ale czy naprawdę?

Dzisiejsza uroczystość nie jest żałobą po Jezusie, ale świętem nadziei. Wniebowstąpienie Pana to nie odejście, lecz przejście – z tej rzeczywistości do chwały Ojca. Jezus nie znika z naszego życia. On idzie, by przygotować nam miejsce i – jak mówi sam – „jest z nami po wszystkie dni, aż do skończenia świata” (por. Mt 28,20).

Wniebowstąpienie mówi nam: życie to pielgrzymka, nie ostateczność. Mamy dom. Mamy cel. I mamy Przewodnika, który już tam dotarł. Jezus otworzył niebo nie tylko dla siebie. On otworzył je dla nas. Jako pierwszy z ludzi zmartwychwstał, wstąpił do Ojca i mówi: „Tam, gdzie Ja jestem, i wy będziecie”.

Ale jest też inne ważne przesłanie tej uroczystości: Jezus posyła nas w misję. Nie wystarczy wpatrywać się w niebo, nie wystarczy kontemplować tajemnicę. Aniołowie mówią: „Dlaczego stoicie i patrzycie?” – bo wiara to działanie. Wniebowstąpienie uruchamia czas Kościoła – czas nas. Czas świadczenia, nauczania, miłosierdzia. To nasz czas.

Zamiast więc pytać: „jak to się stało?”, zapytajmy raczej: „co to zmienia w moim życiu?”. Chrystus mówi dziś do ciebie:
👉 „Idę, by przygotować ci miejsce.”
👉 „Nie zostawię cię samego – dam ci Ducha.”
👉 „Ty teraz jesteś moim świadkiem.”

Zatem – nie marnuj tej szansy. Nie odrzucaj zaproszenia do wieczności. Wróć do źródła. Żyj tak, by pewnego dnia spotkać się z Nim twarzą w twarz – w domu Ojca, który już na ciebie czeka.

Amen.


Homilia dla młodzieży: "Nie patrz tylko w niebo – ruszaj w drogę!"

Wyobraźcie sobie, że odprowadzacie kogoś bliskiego na lotnisko. Stoicie, machacie, aż znika za drzwiami strefy odlotów. Smutek? Może. Ale też nadzieja – bo przecież on nie znika. Lecąc, wyprzedza was. Może jedzie, by przygotować wam miejsce. Może wróci. Nie odchodzi „na zawsze”. Tylko na chwilę.

Tak samo jest z Jezusem. Dzisiejsze święto Wniebowstąpienia mówi: On nas nie zostawił – On nas wyprzedził.
Nie „uciekł” do nieba. On idzie, by przygotować nam miejsce. A my? Mamy zadanie.

Niebo – to nie jakaś bajkowa kraina. To prawdziwy cel. Tam jest Ojciec. Tam jest nasze miejsce. I Jezus nas tam prowadzi. Ale uwaga: nie zaprasza nas do siedzenia i czekania.
Nie mówi: „Patrzcie w niebo i róbcie selfie z chmurami.”
Mówi: „Idźcie. Nauczajcie. Działajcie. Świadczcie. Pomagajcie.”

Wniebowstąpienie to nie koniec. To start.
To Jezus mówi: „Teraz wy!”

I jeszcze jedno. Jezus powiedział coś, co naprawdę zmienia wszystko:
👉 „Ja jestem z wami aż do końca świata.”

Czyli: nawet jeśli czasem czujesz się sam, zagubiony, sfrustrowany – On jest z tobą.
Nawet jeśli masz wrażenie, że niebo milczy – On działa.
Nawet jeśli masz pokusę, by odpuścić – On wierzy w ciebie bardziej niż ty sam w siebie.

Więc nie stój w miejscu. Nie wpatruj się tylko w niebo. Ruszaj w drogę – żyj jak Jego uczeń. Świadkuj. Kochaj. Walcz o dobro. A On już przygotowuje ci miejsce. I – co najważniejsze – On idzie z tobą.

Amen.


Oto wybrane cytaty Ojców Kościoła dotyczące Wniebowstąpienia Pańskiego i jego duchowego znaczenia — wraz z krótkimi wyjaśnieniami, które mogą wzbogacić homilię lub osobistą refleksję:

🏛️ 1. Św. Augustyn z Hippony (354–430)

„Pan Jezus Chrystus wstąpił do nieba, ale nie przestał być z Kościołem; opuścił nas ciałem, ale nie sercem.”
(Sermo de Ascensione Domini)

📖 Komentarz:
To piękne zdanie pokazuje, że Wniebowstąpienie nie jest „opuszczeniem”, ale zmianą obecności – głębszą, duchową i wspólnotową. Jezus nadal jest z nami – przez wiarę, przez Eucharystię, przez Kościół.

🏛️ 2. Św. Leon Wielki (ok. 400–461)

„Wniebowstąpienie naszego Pana jest także naszym wywyższeniem; gdzie bowiem poszedł Głowa, tam ma nadzieję pójść i ciało.”
(Kazanie 1 na Wniebowstąpienie)

📖 Komentarz:
Chrystus jako Głowa Kościoła „ciągnie” za sobą całe Ciało – czyli nas. Wniebowstąpienie to nie tylko „Jego” chwała, ale i nasza przyszłość. To cytat, który podkreśla nadzieję i wspólnotowy charakter zbawienia.

🏛️ 3. Św. Jan Chryzostom (ok. 349–407)

„Niebo nie jest oddalone od ziemi – jest otwarte tym, którzy żyją w Chrystusie”.
(Homilia o Wniebowstąpieniu)

📖 Komentarz:
Wspaniała myśl – niebo nie jest gdzieś „tam”, niedostępne, ale jest realne i bliskie dla tych, którzy trwają w zjednoczeniu z Chrystusem.

🏛️ 4. Św. Ambroży z Mediolanu (ok. 340–397)

„W Chrystusie człowiek wstąpił do nieba; w Nim została wzięta nasza natura.”
(Expositio Evangelii secundum Lucam, 10, 161)

📖 Komentarz:
Chrystus zabrał do nieba ludzką naturę, którą przyjął – więc także nasze człowieczeństwo zostało wywyższone. To głęboko teologiczne potwierdzenie godności każdego człowieka.

🏛️ 5. Św. Cyryl Jerozolimski (ok. 313–386)

„Chrystus nie zostawił nas samych; dał nam Ducha, abyśmy mieli moc być Jego świadkami”.
(Katechezy mistagogiczne, 17)

📖 Komentarz:
Ten cytat pięknie łączy Wniebowstąpienie z zapowiedzią Pięćdziesiątnicy – to przekazanie misji Kościołowi, który działa w mocy Ducha.

🏛️ 6. Św. Grzegorz z Nyssy (ok. 335–395)

„Wniebowstąpienie uczy nas, że koniec życia na ziemi nie jest kresem istnienia, ale początkiem wiecznego bytu”.

📖 Komentarz:
To jedno zdanie niesie eschatologiczną nadzieję – nie żyjemy po to, by umrzeć, ale po to, by żyć na wieki. Wniebowstąpienie Jezusa to znak, że życie ma wieczny wymiar.

 

sobota, 24 maja 2025

VI Niedziela Wielkanocna – C

 Dz 15,1-2. 22-29

 Niektórzy przybysze z Judei nauczali braci: Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni. Kiedy doszło do niemałych sporów i zatargów między nimi a Pawłem i Barnabą, postanowiono, że Paweł i Barnaba, i jeszcze kilku spośród nich uda się w sprawie tego sporu do Jerozolimy, do Apostołów i starszych. Wtedy Apostołowie i starsi wraz z całym Kościołem postanowili wybrać ludzi przodujących wśród braci: Judę, zwanego Barsabas, i Sylasa i wysłać do Antiochii razem z Barnabą i Pawłem. Posłali przez nich pismo tej treści: Apostołowie i starsi bracia przesyłają pozdrowienie braciom pogańskiego pochodzenia w Antiochii, w Syrii i w Cylicji. Ponieważ dowiedzieliśmy się, że niektórzy bez naszego upoważnienia wyszli od nas i zaniepokoili was naukami, siejąc zamęt w waszych duszach, postanowiliśmy jednomyślnie wybrać mężów i wysłać razem z naszymi drogimi: Barnabą i Pawłem, którzy dla imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa poświęcili swe życie. Wysyłamy więc Judę i Sylasa, którzy powtórzą wam ustnie to samo. Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!

Ap 21,10-14. 22-23

I anioł uniósł mnie w zachwyceniu na górę wielką i wyniosłą, i ukazał mi Miasto Święte - Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, mające chwałę Boga. źródło jego światła podobne do kamienia drogocennego, jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu: Miało ono mur wielki a wysoki, miało dwanaście bram, a na bramach - dwunastu aniołów i wypisane imiona, które są imionami dwunastu pokoleń synów Izraela. Od wschodu trzy bramy i od północy trzy bramy, i od południa trzy bramy, i od zachodu trzy bramy. A mur Miasta ma dwanaście warstw fundamentu, a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Baranka. A świątyni w nim nie dojrzałem: bo jego świątynią jest Pan, Bóg wszechmogący oraz Baranek. I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą - Baranek.

J 14,23-29

 W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie.

 


Pokój mój wam daję ...

Dwa są wątki lub dwie prawdy poruszone w dzisiejszej Ewangelii:

- jeden z nich, to jakby kontynuacja i rozszerzenie słów z niedzieli poprzedniej, to prawda o miłości. Dzisiaj Chrystus wyjaśnia na czym polega miłość prawdziwa. "Jeśli mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę (...) Kto mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich". Zawsze wiele się mówiło i mówi o miłości. Większość jednak z tego, co nam się pokazuje jako miłość nic z tą największą wartością nie ma wspólnego. Z telewizji, książek, magazynów sączy się w nas albo sentymentalno-czułostkowe "erzatze" miłości, albo wprost brutalne i zwyrodniałe jej karykatury. Nikt, albo niewielu odważy się powiedzieć, że miłość jest wymagająca, że kosztuje, że "miłość jest najdoskonalszym wypełnieniem prawa", a nie jego zaprzeczeniem lub lekceważeniem, że nadużyciem jest przeciwstawianie i antagonizowanie miłości i przykazań Bożych. To co Chrystus chce nam powiedzieć dzisiaj, to prawda, której wielu nie chce przyjąć. Miłość nie jest słodkim ględzeniem, ani sentymentalnym rozmydleniem, ale słuchaniem i wypełnianiem Słowa Bożego.

- i drugi wątek, druga prawda, to słowa Chrystusa o pokoju: "Pokój mój wam daję. Nie tak jak świat wam daje, Ja wam daję". Pokój Chrystusowy to nie luksusowy "święty spokój", to nie brak albo całkowita nieobecność zmartwień, przeciwności i trosk, ale wewnętrzna pewność, że żyję uczciwie, że moje życie złączone z Chrystusem, moje cierpienie, moje naśladowanie Chrystusa nie jest absurdem, nie jest bez znaczenia i konsekwencji wiecznych. Jest to wewnętrzny głos przynoszący ukojenie, mimo zmartwień i trosk, mimo zewnętrznych niepokojów. Pokój "dawany przez świat" zależny jest od koniunktury, kaprysów, układów, pieniędzy, sytuacji, znajomości i zajmowanej pozycji. Pokój taki jest efemeryczny, przemijający, ulotny, powierzchowny. Pokój Chrystusowy jest wewnętrzną pewnością, jest Jego darem i darem Jego Ojca. Jest darem trwałym nieprzemijającym. Dlatego Chrystus powtarza z mocą: "Nie lękajcie się, niech się nie trwoży serce wasze". Jest to w końcu także "owoc Ducha Św., którego Chrystus nam posyła".

Świat współczesny pełen jest niepokojów, pełen jest wojen i walk. Walczy się dzisiaj nawet o pokój. Ale może dlatego, że się o niego walczy, jest on tak trudno osiągalny? I dlatego tak bardzo potrzeba nam tego prawdziwego, Chrystusowego pokoju. Może dlatego na samym początku pontyfikatu, widząc te wszystkie zagrożenia pokoju, Papież Jan Paweł II wołał: "Nie bójcie się otworzyć drzwi Chrystusowi". Bo Chrystus rzeczywiście przynosi i daje pokój, jakiego potrzebujemy. Nie bójmy się zmartwień, przeciwności i kłopotów. Nie bądźmy konformistami i pacyfistami na siłę i dla świętego spokoju, ale też nie bądźmy małoduszni, zastraszeni i pełni lęku. Jeśli jest w nas Chrystusowy pokój, te wszystkie zewnętrzne niepokoje przeminą, odpadną, okażą się nieważne w porównaniu z Chrystusowym pokojem.

Prawdziwego pokoju nie można wywalczyć.

Prawdziwy pokój buduje się żmudnie i latami.

Prawdziwego pokoju można zaczerpnąć tylko u Chrystusa.



„POKÓJ MÓJ WAM DAJĘ…” - II

Dzisiejsza Ewangelia Jezusa to nie tylko słowa nadziei – to duchowe wyzwanie. Chrystus porusza dziś dwie fundamentalne prawdy, które wzajemnie się przenikają i uzupełniają: prawdę o miłości i prawdę o pokoju.

1. Miłość prawdziwa, nie podrobiona

Jezus mówi jasno: „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę (...). Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich” (J 14,23–24).

W świecie, gdzie słowo „miłość” jest nadużywane, często rozmywane do poziomu emocji, chwilowego zauroczenia czy pustej deklaracji, Jezus przywraca mu prawdziwą wagę. Miłość to nie uczucie – to decyzja i wierność. To posłuszeństwo Jego nauce. Miłość jest trudna. Miłość wymaga.

Dzisiejsza kultura często przeciwstawia miłość i przykazania, jakby jedno wykluczało drugie. Tymczasem Jezus uczy, że prawdziwa miłość jest właśnie najgłębszym wypełnieniem prawa, a nie jego zamazaniem.

Dziś mało kto ma odwagę powiedzieć, że miłość to także ofiara. Że kosztuje. Że wymaga prawdy, wierności i trudu. A jednak to właśnie taka miłość – konkretna, wymagająca, wierna – jest miłością, jakiej oczekuje Jezus. I tylko taka przemienia świat.

Miłość Chrystusowa nie jest słodkim gadaniem ani sentymentalnym rozmyciem zasad. Jest wypełnieniem Słowa Bożego. I tylko taka miłość ma moc trwać.

2. Pokój, który przynosi Jezus

Druga prawda, równie ważna, to słowa Chrystusa: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak, jak daje świat, Ja wam daję” (J 14,27).

W świecie pełnym napięć, niepokojów i wojen, słowa te brzmią jak balsam. Ale trzeba je dobrze zrozumieć. Pokój Chrystusa to nie „święty spokój” za wszelką cenę. To nie ucieczka od problemów, to nie brak kłopotów. To wewnętrzna siła i pewność, że moje życie – nawet trudne – ma sens. Że jestem złączony z Bogiem. Że nie jestem sam.

Pokój, który daje świat, jest płytki. Opiera się na układach, koniunkturze, wpływach, pieniądzach i pozycji. Taki pokój trwa do pierwszego kryzysu. Jest jak mgła – rozprasza się przy pierwszym podmuchu trudności.

Pokój Chrystusa nie zależy od okoliczności. Jest darem Ojca. Jest owocem Ducha Świętego, który zamieszkuje w sercu wierzącego. Jest mocniejszy niż strach, głębszy niż lęk, trwalszy niż chaos świata. To pokój, którego świat nie rozumie, ale którego świat rozpaczliwie potrzebuje.

Zakończenie: Nie bój się, otwórz drzwi Chrystusowi

Nie dziwi więc, że u progu swojego pontyfikatu Jan Paweł II wołał do świata: „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi!” Bo tylko On przynosi prawdziwy pokój.

Nie musimy udawać, że nie ma w naszym życiu trudności. Chrześcijaństwo nie jest ucieczką od cierpienia, ale jego przemianą. Chrystusowy pokój nie wyklucza krzyża, ale daje siłę, by go nieść. Bez strachu. Bez rezygnacji. Z nadzieją.

Nie bądźmy konformistami dla „świętego spokoju”, ale też nie dajmy się sparaliżować lękiem. Z Chrystusem – jesteśmy bezpieczni nawet pośród burz.

Kilka zdań na koniec:

  • Prawdziwego pokoju nie można wywalczyć – trzeba go przyjąć.
  • Nie buduje się go deklaracjami, ale życiem w prawdzie i miłości.
  • Nie ma pokoju bez Chrystusa. On jest źródłem, drogą i celem pokoju.

Niech pokój Chrystusa zagości w Twoim sercu. I niech zostanie tam na zawsze.


HOMILIA DLA MŁODZIEŻY: "POKÓJ, KTÓREGO ŚWIAT NIE OGARNIA"

Wprowadzenie – coś o nas

Dziś każdy z nas czegoś szuka: akceptacji, bezpieczeństwa, miłości, spokoju. Zwłaszcza w czasach, gdy świat jest pełen napięcia, stresu, lęku – nie tylko na wielką skalę, ale też w naszej codzienności: w szkole, w domu, w relacjach. Czasem mamy po prostu dość wszystkiego.

I właśnie wtedy Jezus mówi do nas:
„Pokój mój wam daję. Nie tak, jak daje świat, Ja wam daję.”

Ale co to znaczy?

  1. Miłość to nie emoji, to decyzja

W Ewangelii Jezus mówi też coś bardzo ważnego o miłości:
„Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę.”

To nie są puste słowa.
To konkret.

W świecie, gdzie „kocham” to często tylko reakcja na ładne zdjęcie, Jezus mówi:
Miłość do Mnie to nie słowa – to styl życia.
To zaufanie Mi, słuchanie Mnie, chodzenie za Mną nawet wtedy, gdy to kosztuje.

To miłość, która wymaga – ale właśnie dlatego jest prawdziwa.

2. Pokój – nie święty spokój, ale siła w środku

Czasem marzymy o „świętym spokoju”.
Żeby nikt się nie czepiał. Żeby wszystko się udało. Żeby nie było problemów.

Ale Jezus nie mówi: „Dam ci wygodne życie”.
Mówi: „Dam ci pokój, który nie zależy od sytuacji”.

To pokój, który jest w sercu, nawet jeśli wszystko się wali.

To siła, która nie krzyczy, ale trwa.

To pewność, że nawet w trudnych chwilach nie jesteś sam.

3. Duch Święty – realna pomoc

Jezus obiecuje też Pocieszyciela – Ducha Świętego.

To nie jakiś „duch z bajki”, tylko realna obecność Boga w Tobie:

  • Kiedy nie wiesz, co robić – On podpowiada.
  • Kiedy czujesz się pusty – On daje ogień.
  • Kiedy boisz się jutra – On daje pokój.

Nie jesteś sam. Nawet gdy nikt nie rozumie, nawet gdy popełnisz błąd – Duch Święty nie rezygnuje z Ciebie.

Zakończenie – Jak żyć tą Ewangelią?

➡️ Kochaj Jezusa nie tylko uczuciem, ale wyborem.
➡️ Słuchaj Go – przez Jego Słowo, przez sumienie, przez modlitwę.
➡️ Proś Ducha Świętego, by Cię prowadził. Codziennie.
➡️ I nie bój się. Jezus mówi: „Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka.”

Bo prawdziwy pokój to Jego obecność w Twoim sercu.

Krótka modlitwa na koniec:

Jezu, daj mi Twój pokój – nie ten światowy, ale ten, który zostaje nawet wtedy, gdy przychodzi burza. Naucz mnie Cię kochać nie tylko słowem, ale życiem. I ześlij mi Ducha Świętego – bo bez Niego nie dam rady. Amen.


Poniżej trzy inne propozycje planów homilii na szóstą Niedzielę Wielkanocną roku C, w których łączą się tematy wolności w Chrystusie, obietnicy zbawienia i życia w miłości oraz jedności wspólnoty. Każdy plan odwołuje się do trzech tekstów: Dziejów Apostolskich 15,10-29, Apokalipsy 21,10-14 i 22-23 oraz Ewangelii Jana 14,23-29. Możesz je traktować jako inspirację i swobodnie modyfikować, by bardziej odpowiadały potrzebom Twojej wspólnoty.

Plan Homilii 1: "Wolność i Wspólnota: Droga do Nowego Życia"

  1. Wprowadzenie
  • Cel: Wprowadzenie w tajemnicę Zmartwychwstania, ukazujące wolność, jaką daje Jezus, oraz wezwanie do prawdziwej wspólnoty.
  • Myśl przewodnia: Zmartwychwstanie zaprasza nas do życia bez ciężaru rytualnych obostrzeń, jednocześnie budując autentyczną relację z Bogiem i między sobą.
  1. Rozważanie Dziejów Apostolskich 15,10-29
  • Kontekst: Dyskusja o konieczności obrzezania, która sprowadziła spory w pierwszej wspólnocie chrześcijańskiej.
  • Główne punkty:
    • Wolność w Chrystusie – nie jesteśmy zbawieni przez rytuały, lecz przez wiarę i łaskę.
    • Jedność w różnorodności – wczesny Kościół otwierał drzwi dla braci pochodzenia pogańskiego.
  • Przekaz: Uwolnienie od tradycyjnych ciężarów umożliwia autentyczne budowanie wspólnoty opartej na miłości.
  1. Rozważanie Apokalipsy 21,10-14. 22-23
  • Kontekst: Wizja Nowego Jeruzalem jako obietnicy zbawienia, gdzie nie ma już potrzeby ludzkich budowli, bo obecność Boga jest wystarczająca.
  • Główne punkty:
    • Obraz miasta jako symbolu pełni Bożej obecności i światła.
    • Przesłanie: Nie świat zewnętrzny, lecz wewnętrzna relacja z Bogiem definiuje naszą rzeczywistość.
  • Przekaz: Życie zbawione to życie, w którym Bóg jest naszą świątynią, a Jego prawda fundamentem naszej wspólnoty.
  1. Rozważanie Ewangelii Jana 14,23-29
  • Kontekst: Jezus mówi o miłości, która ujawnia się przez przestrzeganie Jego nauki oraz obietnicę Ducha Świętego.
  • Główne punkty:
    • Miłość wyrażana przez posłuszeństwo – autentyczna relacja z Jezusem objawia się w zachowywaniu Jego słów.
    • Obietnica pokoju – pokój, jaki daje Jezus, jest inny niż ten, który daje świat.
  • Przekaz: Przez miłość do Chrystusa otwieramy się na działanie Ducha Świętego, który przynosi pokój i głębsze zrozumienie Bożego planu.
  1. Zakończenie i wezwanie do działania
  • Podsumowanie: Wezwanie do przyjęcia wolności, która płynie z relacji z Chrystusem, oraz do wspólnego budowania jedności.
  • Apel: Niech Wspólnota nie niesie ciężaru przeszłych obyczajów, lecz żyje w miłości, czerpiąc pokój z obietnic Jezusa i wizji Nowego Jeruzalem.

Plan Homilii 2: "Nowe Wymiary Miłości i Wolności w Zmartwychwstaniu"

  1. Wprowadzenie
  • Cel: Ukazanie, że Zmartwychwstanie otwiera przed nami nowe przestrzenie życia – wolności od starych obciążeń i zjednoczenia w miłości.
  • Myśl przewodnia: Boża łaska przebija wszelkie podziały, a życie w Chrystusie to życie autentycznej miłości i wspólnoty.
  1. Dziejów Apostolskich 15,10-29 – Wolność od ciężaru prawa
  • Analiza tekstu:
    • Konflikt o obrzezanie jako punkt zwrotny: zbawienie przez wiarę, nie poprzez wypełnianie rytuałów.
    • Decyzja Apostołów – wolność dla braci pogan i otwarcie drogi do uniwersalnego przesłania Ewangelii.
  • Przekaz: Wspólnota jest budowana na drodze miłości, a żadna tradycja nie może zastąpić osobistego spotkania z Chrystusem.
  1. Apokalipsa 21,10-14. 22-23 – Wizja Nowego Jeruzalem
  • Analiza tekstu:
    • Obraz miasta zstępującego z nieba jako symbol nadchodzącej rzeczywistości, w której Bóg mieszka pośród ludzi.
    • Symbolika murów, bram i fundamentów – obraz trwałości, ochrony i jedności z Apostołami jako fundamentem Kościoła.
  • Przekaz: Nasza codzienna rzeczywistość jest zapowiedzią wieczności – miasta, gdzie obecność Boga rozświetla każdą ciemność.
  1. Ewangelia Jana 14,23-29 – Miłość wyrażana przez posłuszeństwo
  • Analiza tekstu:
    • Jezus podkreśla, że miłość do Niego wymaga zachowania Jego nauki – to akt oddania i zaufania.
    • Obietnica Ducha Świętego, który przypomina przykłady miłości i udziela pokoju życiu wierzących.
  • Przekaz: Życie oparte na miłości do Chrystusa przynosi wewnętrzny pokój, który przewyższa wszelkie ludzkie zrozumienie.
  1. Zakończenie
  • Podsumowanie: Żyjmy wolnością, jaka nam została dana przez Zmartwychwstanie – wolnością, która łączy nas w miłości i rodzinie Kościoła.
  • Wezwanie do: Codziennego budowania relacji, kierując się nauką Jezusa, abyśmy stawali się miejscem, gdzie Bóg mieszka dzisiaj.

Plan Homilii 3: "Droga do Wolności i Zjednoczenia: Znaczenie Zmartwychwstania"

  1. Wprowadzenie
  • Cel: Rozważenie, jak Zmartwychwstanie Christusa przekształca życie wspólnoty i każdego z nas indywidualnie.
  • Myśl przewodnia: Zmartwychwstały Chrystus daje nam nową perspektywę – wolność do życia w miłości i jedności.
  1. Dziejów Apostolskich 15 – Wyzwolenie z obciążeń
  • Analiza tekstu:
    • Konflikt dotyczący obrzezania ukazuje, że zbawienie nie zależy od rytualnego podporządkowania się, ale od przyjęcia łaski.
    • Decyzje Apostołów jako przykład otwartości i gotowości do przyjmowania różnorodności w Kościele.
  • Przekaz: Wolność w Chrystusie pozwala nam przekroczyć historyczne spory i budować wspólnotę opartą na miłości.
  1. Apokalipsa 21 – Wizja zbawienia i obecności Boga
  • Analiza tekstu:
    • Nowe Jeruzalem jako obraz doskonałej wspólnoty, gdzie nie ma już miejsca dla konfliktów, lecz króluje Boża chwała.
    • Symbolika bram, murów i fundamentów – przypomnienie, że nasza nadzieja oparta jest na niezachwianej obecności Boga.
  • Przekaz: Tak jak Nowe Miasto, nasza wspólnota ma być miejscem, gdzie Bóg króluje, a Jego światło rozprasza wszelkie mrok.
  1. Ewangelia Jana 14 – Życie w miłości i obietnica pokoju
  • Analiza tekstu:
    • Jezus wskazuje, że prawdziwa miłość objawia się przez posłuszeństwo Jego nauce.
    • Obietnica Duch Świętego, który ma nauczyć i przypomnieć nam każde słowo Jezusa, przynosząc głęboki, ponadludzki pokój.
  • Przekaz: Miłość do Chrystusa to ciągły proces uczenia się i wzrastania w wierze, co umacnia naszą wspólnotę.
  1. Zakończenie
  • Podsumowanie: Żyjemy w epoce przemiany – wolności, która przebiega przez jedność, miłość i obecność Ducha Świętego.
  • Wezwanie do: Osobistego i wspólnotowego przyjęcia tej wolności, aby każdy dzień odzwierciedlał wizję Nowego Jeruzalem w naszych sercach.

Dalsze Rozważania

Możesz wzbogacić homilię odniesieniami do życia codziennego:

  • Praktyczne zastosowanie: Jak odbić wolność zmartwychwstania w relacjach rodzinnych, sąsiedzkich i wspólnotowych?
  • Refleksja: Jakie "murki" czy podziały trzeba zburzyć w naszym życiu, aby lepiej przyjąć obietnicę bliskości Boga?
  • Pytania do wspólnoty: Co praktycznie oznacza dla nas zachowywanie nauki Jezusa? Jak możemy stać się już teraz "Miastem Świętym", które rozświetla świat?

Te schematy homilii stanowią solidną podstawę do głębokich rozważań i osobistej refleksji, zachęcając wiernych do życia pełnego miłości, wolności i jedności, jakie oferuje Zmartwychwstanie Chrystusa.

Na szóstą Niedzielę Wielkanocną roku C liturgia słowa ukazuje Kościół jako wspólnotę prowadzoną przez Ducha Świętego, który jednoczy, przynosi pokój i przygotowuje wierzących na życie w obecności Boga – tu i w wieczności. Poniżej przedstawiam kilka schematów homilii, które można oprzeć na czytaniach z Dz 15, Ap 21 i J 14.

SCHEMAT HOMILII 1: "Duch Święty – przewodnik Kościoła"

Temat przewodni: Duch Święty jest Tym, który prowadzi Kościół w jedności i prawdzie.

Wprowadzenie:

  • Konflikt w Kościele pierwotnym (Dz 15): spór o obrzezanie.
  • Potrzeba rozeznania: kto ma rację?

Rozwinięcie:

  • Decyzja Apostołów zapadła w jedności z Duchem Świętym: "Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my..."
  • Kościół nie działa sam – słucha Ducha.
  • Duch Święty przypomina naukę Jezusa (J 14,26), prowadzi przez czasy niepokoju, konfliktów i niejasności.

Zakończenie:

  • Czy pozwalam się prowadzić Duchowi Świętemu w moich decyzjach?
  • Czy buduję wspólnotę czy tylko swoje racje?

SCHEMAT HOMILII 2: "Kościół – wspólnota pokoju"

Temat przewodni: Pokój Chrystusa to nie brak problemów, ale obecność Boga pośród nich.

Wprowadzenie:

  • Jezus mówi: "Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam". To inny pokój niż światowy (J 14,27).

Rozwinięcie:

  • Spór w Dz 15 pokazuje, że w Kościele są napięcia, ale Duch Święty prowadzi do jedności i pokoju.
  • Pokój nie jest unikaniem sporów, ale umiejętnością ich rozwiązywania w duchu miłości i prawdy.
  • W Ap 21 – Nowe Jeruzalem: miejsce całkowitego pokoju i światłości.

Zakończenie:

  • Czy niosę pokój w mojej rodzinie, parafii, wspólnocie?
  • Czy żyję pokojem, który daje Chrystus, czy szukam światowego "świętego spokoju"?

SCHEMAT HOMILII 3: "Miłość, która przyciąga Boga"

Temat przewodni: Miłość do Jezusa otwiera serce na obecność Boga.

Wprowadzenie:

  • Jezus mówi: "Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę... i będziemy u niego przebywać."

Rozwinięcie:

  • Miłość nie jest tylko emocją, ale postawą wierności Jego słowu.
  • Duch Święty jest obecnością Boga w sercu, który przypomina naukę Jezusa i czyni ją żywą.
  • Nowe Jeruzalem (Ap 21) – to wizja serca przemienionego miłością: "Nie ma tam świątyni, bo świątynią jest sam Pan"

Zakończenie:

  • Czy moje serce staje się miejscem zamieszkania Boga?
  • Jak wyrażam miłość do Jezusa w codziennym życiu?

SCHEMAT HOMILII 4: "Wiara, która dojrzewa w konflikcie"

Temat przewodni: Wiara nie unika pytań – dojrzewa w dialogu, rozeznaniu i modlitwie.

Wprowadzenie:

  • Dz 15: pierwotny Kościół musiał rozwiązać poważny problem – czy poganie mają się obrzezać?

Rozwinięcie:

  • Spór nie rozbija wspólnoty – prowadzi do spotkania, rozmowy, modlitwy.
  • Duch Święty daje światło – nie tylko "przepisy", ale rozeznanie, co naprawdę istotne.
  • Ap 21: wiara prowadzi do Jeruzalem, które jest owocem trudu i działania Boga.

Zakończenie:

  • Czy moja wiara dojrzewa? Czy zadaję pytania i szukam prawdy z pokorą?
  • Czy uciekam przed trudnymi tematami, czy otwieram się na działanie Ducha?

SCHEMAT HOMILII 5: "Kościół – miasto zbudowane na fundamencie Apostołów"

Temat przewodni: Kościół jako wspólnota zbudowana na wierze Apostołów i obecności Boga.

Wprowadzenie:

  • Ap 21: Miasto Święte – fundament to Apostołowie Baranka.

Rozwinięcie:

  • Dz 15 pokazuje działanie tych fundamentów: Apostołowie podejmują decyzję, prowadzą Kościół.
  • Jezus obiecuje Ducha, który ich uzdolni do przypominania Jego nauki.
  • Nie chodzi o instytucję, ale o wspólnotę prowadzoną przez Boga.

Zakończenie:

  • Czy trwam w nauce Apostołów? Czy żyję w Kościele jako we wspólnocie świętych, a nie jako "konsument sakramentów"?

Te schematy homilii można rozwijać i dostosować do potrzeb konkretnej wspólnoty. Każdy z nich podkreśla inne przesłanie Ewangelii i pozwala głębiej wejść w tajemnicę działania Ducha Świętego w życiu Kościoła i wierzącego.

 

 

piątek, 16 maja 2025

V Niedziela Wielkanocna – C

 Dz 14,21-28

Paweł i Barnaba w Derbe głosili Ewangelię i pozyskali wielu uczniów, po czym wrócili do Listry, do Ikonium i do Antiochii, Umacniając dusze uczniów, zachęcając do wytrwania w wierze, bo przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego. Kiedy w każdym Kościele wśród modlitw i postów ustanowili im starszych, polecili ich Panu, w którego uwierzyli. Potem przeszli przez Pizydię i przybyli do Pamfilii. Nauczali w Perge, zeszli do Attalii, a stąd odpłynęli do Antiochii, gdzie za łaską Bożą zostali przeznaczeni do dzieła, które wykonali. Kiedy przybyli i zebrali [miejscowy] Kościół, opowiedzieli, jak wiele Bóg przez nich zdziałał i jak otworzył poganom podwoje wiary. I dość długi czas spędzili wśród uczniów.

Ap 21,1-5a

I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już /odtąd/ nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły. I rzekł Zasiadający na tronie: Oto czynię wszystko nowe.

J 13,31-33a. 34-35

Po jego wyjściu rzekł Jezus: Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony. Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy. Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali.


Abyście się wzajemnie miłowali...

W dzisiejszym czytaniu z Apokalipsy uderzyło mnie zdanie: "A Siedzący na tronie rzekł: Oto czynię wszystko nowe". I słowa Jezusa z dzisiejszej Ewangelii: "Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem". Czy ta właśnie "nowość stworzenia" nie zaczyna się w momencie wprowadzenia w życie owego "nowego przykazania miłości na wzór Chrystusa"? Nie będzie nowego świata, nowego nieba i nowej ziemi, dopóki to nowe przykazanie nie zostanie wprowadzone w życie!

Św. Augustyn powiedział bardzo szokujące zdanie: "Kochaj i czyń, co chcesz". Jemu też przypisuje się powiedzenie: "Przy końcu życia będziemy sądzeni z miłości".

Św. Paweł w swoim wspaniałym hymnie o miłości podkreśla z całą stanowczością: "Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, gdybym miał dar prorokowania i czynienia cudów, gdybym nawet wszystko rozdał na jałmużnę, a miłości nie miał... na nic to wszystko!"

Miłość jest największą wartością i darem. I chyba właśnie, dlatego tuż przed swoją śmiercią Chrystus, niejako w testamencie przekazał swoim wyznawcom przykazania miłości. Ale nie miłości byle jakiej, nie miłości sentymentalnej, nie miłości z hollywoodzkich filmideł! I dlatego dodał: "przykazuję wam, abyście się tak miłowali, jak Ja was umiłowałem".

A jaka jest miłość Chrystusa do mnie? Czy wiem, czy jestem świadom tego, jak bardzo On mnie umiłował? I czy ja potrafię tak właśnie miłować?

Przy końcu twego życia będziesz sądzony tylko z miłości!!!

Czy ty, aby w ferworze robienia kariery nie zapomniałeś o tym?


Kazanie na V Niedzielę Wielkanocną – Rok C 

„Miłujcie się wzajemnie, jak Ja was umiłowałem” (J 13,34)

W dzisiejszą piątą niedzielę Wielkanocną Słowo Boże prowadzi nas ku sercu chrześcijaństwa: miłości, która przemienia wspólnotę i zapowiada nowe niebo oraz nową ziemię. W Ewangelii (J 13,31-35) Jezus, tuż przed męką, mówi do uczniów: „Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali. Tak jak Ja was umiłowałem, tak i wy miłujcie się wzajemnie”. To nie jest zwykłe wezwanie – to rewolucja miłości, która ma stać się znakiem rozpoznawczym Kościoła.

  1. Miłość, która zdumiewa świat

Jezus nie prosi nas o sentymentalne uczucia. Mówi: „Jak Ja was umiłowałem”. On umył nogi uczniom, przyjął krzyż, przebaczył oprawcom. Jego miłość jest konkretna, pokorna, ofiarna. Św. Augustyn przypominał: „Kochaj i czyń, co chcesz” – bo prawdziwa miłość nie czyni zła.

Dziś świat często postrzega Kościół przez pryzmat sporów i skandali. A co, jeśli naszym świadectwem stanie się miłość bez granic? Jak w Antiochii, gdzie pierwsi chrześcijanie zwracali uwagę pogan: „Patrzcie, jak oni się miłują!”. Czy nasze rodziny, parafie, przyjaźnie są takim znakiem?

  1. Wspólnota, która podnosi

W Dziejach Apostolskich (14,21-27) Paweł i Barnaba wracają do miast, gdzie wcześniej spotkali prześladowania. Nie szukają zemsty, ale umacniają braci, zakładają wspólnoty, wybierają przewodników. Miłość to nie tylko uczucia – to codzienna służba, cierpliwość, budowanie więzi.

Czy nie tego potrzebujemy dziś? W świecie pełnym podziałów Kościół ma być warsztatem jedności. Jak pisze papież Franciszek: „Jesteśmy zwykłymi ludźmi, którzy trwają przy Jezusie i starają się nie zdradzić Jego miłości” (Evangelii Gaudium). Każdy z nas może być „Barnabą” dla kogoś, kto upada.

  1. Nadzieja, która przemienia

Księga Apokalipsy (21,1-5) ukazuje cel naszej wędrówki: „Nowe niebo i nową ziemię”, gdzie „Bóg otrze z oczu wszelką łzę”. To nie utopia, ale obietnica! Bóg mówi: „Oto czynię wszystko nowe”. Nasza miłość dziś jest zapowiedzią tej nowości. Każdy akt dobroci, przebaczenia, walki z niesprawiedliwością – to kamień w budowli Nowego Jeruzalem.

Św. Matka Teresa przypominała: „Nie możemy czynić wielkich rzeczy, tylko małe z wielką miłością”. Nawet gdy świat wydaje się ciemny, nasza miłość jest światłem, które wskazuje na Zmartwychwstałego.

Zakończenie: 

W Eucharystii Chrystus karmi nas sobą, byśmy mieli siłę kochać Jego sercem. Nie lękajmy się zatem:

- Gdy trudno wybaczyć – sięgnijmy do Jego przebaczenia na krzyżu.

- Gby czujemy się słabi – pamiętajmy o wspólnocie, która nas nosi.

- Gdy tracimy nadzieję – spójrzmy w niebo, gdzie czeka „miejsce przygotowane” (J 14,2).

Niech nasza miłość będzie antycypacją nowego świata, gdzie Bóg „zamieszka między ludźmi” (Ap 21,3). Amen.


Kazanie na V Niedzielę Wielkanocną – Rok C
„Tak jak Ja was umiłowałem”

Dzisiejsza Ewangelia to moment bardzo szczególny. Jezus wypowiada swoje słowa w Wieczerniku, dosłownie po tym, jak Judasza ogarnął mrok i opuścił salę, by Go zdradzić. To znaczy: Jezus wie, że umiera. Że zostaje Mu tylko chwila. I właśnie w tej chwili zostawia uczniom coś, co określa jako nowe przykazanie.

Miłujcie się wzajemnie, tak jak Ja was umiłowałem.

To zdanie znamy na pamięć. Tak dobrze go znamy, że przestajemy je słyszeć. A przecież to nie slogan. Jezus nie mówi: „kochajcie się”, bo miłość jest fajna. Nie mówi: „bądźcie mili”, „pomagajcie sobie”, „nie bądźcie źli”. On mówi coś znacznie bardziej wymagającego: "Tak jak Ja was umiłowałem."

Jak On nas umiłował?

Nieabstrakcyjnie. Nie uczuciem. Umiłował nas w czynach. W tym, że klęka przed nami z miską i ręcznikiem. W tym, że zasiada do stołu z tym, który Go zdradzi. W tym, że pozwala się pojmać, osądzić, ubiczować, opluć i przybić do krzyża – nie dlatego, że był słaby, tylko dlatego, że miłość czasem pozwala się zranić, nie rezygnując z drugiego człowieka.

To jest miłość w wersji Chrystusa. Nie uczucie, ale decyzja. Nie odruch serca, ale wierność drugiemu nawet wtedy, gdy to kosztuje.

I teraz pytanie: czy my chcemy takiej miłości?

Bo szczerze mówiąc – to nie jest przykazanie, które łatwo się lubi. Jezus nie mówi nam, byśmy kochali, dopóki ktoś nas nie zawiedzie. Nie mówi: „kochajcie się, ale najpierw niech tamci się poprawią”. Nie mówi: „miłujcie się, jeśli ktoś na to zasługuje”. Mówi: „tak jak Ja was umiłowałem” – czyli bez warunku wstępnego.

To trudne. Zwłaszcza, gdy się żyje w małżeństwie, gdzie łatwo się zawieść. Albo w parafii, w której nie wszyscy się lubią. Albo w społeczeństwie, które łatwo dzieli, a rzadko łączy.

Dlatego to przykazanie jest „nowe”. Nie przez datę. Ale przez logikę – bo Jezus wprowadza logikę, która wciąż jest nowa i obca dla świata: miłość nie jako uczucie, lecz jako najtrudniejsza forma odwagi.

Może więc to dziś warto zrobić:

Zamiast mówić: „kto mnie skrzywdził?”, zapytać: „komu ja mogę dziś dać od siebie coś z darmo?”.
Zamiast pytać: „czy ktoś mnie kocha?”, zapytać: „czy ja potrafię kochać tak, jak Chrystus?”.

To jest właśnie chrześcijaństwo. Nie noszenie symboli. Nie powtarzanie modlitw. Tylko to jedno pytanie: czy jestem zdolny kochać tak, jak On?

Jeśli tak – wtedy świat naprawdę zobaczy, że jesteśmy Jego uczniami.


Poniżej znajdziesz 6 różnych schematów homilii na V Niedzielę Wielkanocną roku C, opartych głównie na Ewangelii (J 13,31–35), ale uwzględniających także kontekst liturgiczny i czytania (Dz 14,21–27 i Ap 21,1–5a). Każdy schemat odpowiada innemu stylowi i kierunkowi interpretacyjnemu – można je wykorzystać do przygotowania homilii głębokiej, aktualnej i niebanalnej.

1. Schemat egzystencjalny: „Miłość, która nie jest wygodna”

Temat przewodni: Jezusowe przykazanie miłości wymaga wyjścia poza strefę komfortu.
Punkty:

  • Sytuacja Wieczernika: zdrada Judasza w tle – Jezus mówi o miłości nie w bezpiecznym kontekście, ale w sytuacji zagrożenia.
  • Miłość jako wybór, nie emocja: Jezus „umiłował do końca” – bezwarunkowo.
  • Codzienne krzyże miłości: kochać, mimo zranień, nieporozumień, rozczarowań.
  • Zakończenie: Czy nasza miłość wytrzymuje próbę krzyża?

2. Schemat biblijny z odniesieniem do Apokalipsy: „Nowe przykazanie – nowa ludzkość”

Temat przewodni: Miłość jest początkiem nowego stworzenia.
Punkty:

  • Ap 21,1–5a: „Oto czynię wszystko nowe” – to nie tylko obietnica przyszłości, ale rzeczywistość już rozpoczęta.
  • Nowe przykazanie miłości jako znak nowego świata.
  • Kościół jako wspólnota odważnej miłości – początek Nowego Jeruzalem.
  • Zakończenie: Czy w naszych relacjach już można dostrzec „nowe niebo i nową ziemię”?

3. Schemat pastoralny: „Miłość rozpoznawalna”

Temat przewodni: Po czym świat rozpozna, że jesteśmy chrześcijanami?
Punkty:

  • Jezus nie mówi: poznają was po tym, że będziecie mieć rację.
  • Nie poznają po nabożeństwach, tradycjach czy nawet argumentach.
  • Miłość – konkretny styl życia, który mówi więcej niż słowa.
  • Zakończenie: Czy w moim otoczeniu ludzie mogą rozpoznać, że należę do Jezusa?

4. Schemat dialogiczny (dla młodzieży/dorosłych): „Jak kochać, gdy nie chce się kochać?”

Temat przewodni: Czy miłość jest możliwa nawet wtedy, gdy nie mamy na nią siły?
Punkty:

  • Miłość jako decyzja – nie zawsze poparta emocją.
  • Przykład Jezusa: kochał, choć był zdradzany, opuszczany, krzyżowany.
  • W życiu: czy potrafimy kochać, gdy ktoś nas zawiódł?
  • Zakończenie: Gdzie w moim życiu potrzeba miłości mimo oporu?

5. Schemat wspólnotowy (dla parafii/rodzin): „Miłość zaczyna się od najbliższych”

Temat przewodni: Miłość Jezusa trzeba zacząć ćwiczyć w domu.
Punkty:

  • Wielkanoc to nie tylko czas radości, ale i przemiany.
  • Miłość nie na pokaz, ale w praktyce: cierpliwość, przebaczenie, obecność.
  • Wspólnota parafialna/rodzinna jako miejsce, gdzie miłość się ćwiczy.
  • Zakończenie: Czy moja rodzina/parafia staje się miejscem prawdziwej miłości?

6. Schemat kontemplacyjny: „Tak jak Ja was umiłowałem – czyli jak?”

Temat przewodni: Przykazanie miłości Jezusa to zaproszenie do kontemplacji Jego stylu.
Punkty:

  • Co to znaczy: „tak jak Ja was umiłowałem”?
    • Służył (umycie nóg).
    • Przebaczał (Piotrowi, łotrowi, tłumom).
    • Dawał siebie całkowicie.
  • Miłość jako odpowiedź na miłość – nie jako ciężar, ale wdzięczność.
  • Zakończenie: Jak wygląda moja osobista odpowiedź na miłość Jezusa?

Chcesz, bym któryś z tych schematów rozwinął w pełne kazanie? Albo może chcesz wersję dla dzieci, młodzieży, lub jako medytację do adoracji?


Poniżej znajdziesz rozwinięcie kazania dla młodzieży według schematu:
„Jak kochać, gdy nie chce się kochać?”
Kazanie zostało napisane językiem prostym, ale nie uproszczonym; zawiera konkretne przykłady i zachęca do refleksji nad wymagającą miłością, której uczy Jezus.

🕊️ Kazanie dla młodzieży – V Niedziela Wielkanocna, Rok C

Temat: Jak kochać, gdy nie chce się kochać?
Ewangelia: J 13,31–35

Wyobraź sobie taką sytuację:
Jesteś w klasie, szkole, domu albo na Messengerze. Ktoś, kogo znasz, zachowuje się wkurzająco. Może obgaduje za plecami. Może wyśmiewa. Może coś od ciebie chce, ale nigdy nic nie daje od siebie. W takich momentach pytasz siebie: „Dlaczego ja miałbym/miałabym być dla niego dobra?

To bardzo uczciwe pytanie.
I wbrew pozorom – to pytanie z dzisiejszej Ewangelii.

🧡 Jezus nie mówi: „Bądźcie mili”

Dzisiejsze słowa Jezusa to nie jest kolejna „złota myśl z Instagrama”. To nie motywacyjne hasło w stylu: kochaj wszystkich, bądź światłem, szerz dobro.
On mówi:

„Miłujcie się wzajemnie, tak jak Ja was umiłowałem.” (J 13,34)

I wypowiada to w nocy zdrady – kiedy Judasz właśnie wyszedł z Wieczernika. Gdy Jezus wie, że za kilka godzin będzie ubiczowany, wyszydzony i ukrzyżowany.
I w tym kontekście mówi:

„Miłujcie się… tak jak Ja.”

🔥 No dobrze, ale jak to zrobić, skoro się nie chce?

Bo umówmy się – są ludzie, których nie da się polubić. Są osoby, które ranią, które denerwują, które robią wszystko, żebyś się od nich odwrócił.
I teraz Jezus mówi:

Nie czekaj, aż będzie łatwo. Miłość to nie uczucie. To decyzja.

To jak?

  • Możesz nie czuć sympatii, ale nie życzyć źle.
  • Możesz się nie przyjaźnić, ale nie poniżać.
  • Możesz być zraniony, ale nie mścić się.
    To jest początek miłości w stylu Jezusa.

🧗‍♀️ Miłość to czasem trud, nie flow

Wielu z nas myśli, że kochać to znaczy: „czuję vibe, mam dobrą energię do tej osoby, więc chcę być z nią”.
Ale Jezus nie mówi o vibe. Mówi o krzyżu.

W Jego życiu miłość to była:

  • klękanie do nóg tych, którzy Go nie rozumieli,
  • modlitwa za tych, którzy Go prześladowali,
  • przebaczenie Piotrowi, który się Go wyparł.

Nie było łatwo. Ale On nie zrezygnował. Bo miłość to nie to, co czujesz. To to, co robisz mimo tego, co czujesz.

🔄 A może warto spróbować inaczej?

Spróbuj dziś nie pytać:
„Czy ktoś zasługuje na moją sympatię?”,
ale raczej:
„Czy mogę dzisiaj komuś pokazać, że nie musimy żyć w nienawiści?

To może być:

  • odpuszczenie jednej uszczypliwej odpowiedzi,
  • nie przesyłanie dalej głupiego mema o kimś,
  • zrobienie czegoś dobrego wobec osoby, której nawet nie lubisz.

To małe rzeczy. Ale Jezus powiedział: po tym świat pozna, że jesteśmy Jego uczniami.
Nie po tym, że mówimy „Amen”, ale po tym, jak traktujemy ludzi, którzy są trudni.

📌 Podsumowanie:

  • Kochać, gdy się nie chce – to nie hipokryzja, to właśnie najprawdziwsza miłość.
  • Jezus nie każe nam kochać łatwo – każe kochać prawdziwie.
  • Miłość to nie emocja, którą masz – to decyzja, którą podejmujesz.
  • Każdego dnia możesz kochać – nawet jeśli nie czujesz „flow”.

Modlitwa na koniec:
„Panie Jezu, pokaż mi dziś jedną osobę, której nie chcę kochać – i naucz mnie kochać ją tak, jak Ty mnie umiłowałeś.”