piątek, 21 lutego 2025

VII Niedziela w ciągu roku – C

Tutaj można pobrać materiały w formacie .pdf - VII Niedziela w ciągu roku -C

 1Sm 26,2-23

Niezwłocznie wyruszył więc Saul ku pustyni Zif, a wraz z nim trzy tysiące doborowych Izraelitów, aby wpaść na trop Dawida na pustyni Zif. Dawid wraz z Abiszajem zakradli się w nocy do obozu; Saul właśnie spał w środku obozowiska, a jego dzida była wbita w ziemię obok głowy. Abner i ludzie leżeli uśpieni dokoła niego. Rzekł więc Abiszaj do Dawida: Dziś Bóg oddaje wroga twojego w twą rękę. Teraz pozwól, że przybiję go dzidą do ziemi, jednym pchnięciem, drugiego nie będzie trzeba. Dawid odparł Abiszajowi: Nie zabijaj go! Któż bowiem podniósłby rękę na pomazańca Pańskiego, a nie doznał kary? Zabrał więc Dawid dzidę i manierkę na wodę od wezgłowia Saula i poszli sobie. Nikt ich nie spostrzegł, nikt o nich nie wiedział, nikt się nie obudził. Wszyscy spali, gdyż Pan zesłał na nich twardy sen. Dawid oddalił się na przeciwległą stronę i stanął na wierzchołku góry z daleka, a dzieliła go od nich spora odległość. Dawid zaś odpowiedział: Oto dzida królewska, niech przyjdzie który z pachołków i weźmie ją. Pan nagradza człowieka za sprawiedliwość i wierność: Pan dał mi ciebie w ręce, lecz ja nie podniosłem ich przeciw pomazańcowi Pańskiemu.

1Kor 15,45-49

Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek , Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym. Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem. Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi Człowiek - z nieba. Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy. A jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak też nosić będziemy obraz człowieka niebieskiego.

Łk 6,27-38

Lecz powiadam wam, którzy słuchacie:

Miłujcie waszych nieprzyjaciół;

dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą;

błogosławcie tym, którzy was przeklinają,

i módlcie się za tych, którzy was oczerniają.

Jeśli cię kto uderzy w jeden policzek, nadstaw mu i drugi.

Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty.

Daj każdemu, kto cię prosi,

a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje.

Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie!

Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność? Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują.

I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią.

Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać.

Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych.

Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny.

Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone.

Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie.




Homilia

Nie sądźcie a nie będziecie sądzeni

Czytając dzisiejszą Ewangelię można dojść do pochopnego wniosku, że Jezus chyba jednak tutaj przesadził. Po błogosławieństwach czytanych w ubiegłą niedzielę dzisiaj zagalopował się jeszcze dalej w proklamowaniu naiwności i zachęcaniu do poniżania samego siebie.

Już błogosławieństwach twierdził wbrew każdej zdroworozsądkowej logice: Szczęśliwi, ci którzy są nieszczęśliwi, a dzisiaj jakby kpił sobie w ogóle z naszego zdrowego rozsądku mówiąc „Miłujcie waszych nieprzyjaciół, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą... jeśli ktoś cię uderzy w jeden policzek, nadstaw mu i drugi...”

No, nie!!! Toż to jest najczystszej wody masochizm!!! Dać się bić, pozwolić się poniżać, okradać, i być jeszcze za to wdzięcznym i zadowolonym!!!! Czy to nie jest, aby jakaś pomyłka?

Myślę, że trzeba jednak próbować wejść głębiej w „filozofię” tego fragmentu Ewangelii. Chrystus na pewno nie jest naiwnym i pomylonym masochistą, który namawia nas do cierpiętnictwa lub samoudręczenia dla zabawy lub dla własnej przyjemności. Jest w tym na pewno jakaś głębsza myśl i znaczenie. I można to chyba jednak zrozumieć tylko i wyłącznie w kontekście największego przykazania, jakie nam dał, czyli przykazania miłości i w kontekście Jego życia: „Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, jak ja was umiłowałem.

A jak On mnie umiłował? - Czyż nie pozwala żebym Go codziennie poniżał, policzkował, kpił sobie z Niego i obrażał!? - Czyż nie miłuje mnie mimo moich zdrad, niedoskonałości, ułomności, grzechów i całego tego brudu jaki we mnie jest? Czyż nie cierpiał męki, samotności, opuszczenia, a nawet zwątpienia, a w końcu czyż nie umarł za mnie na krzyżu, tylko dlatego, że mnie miłuje? „Miłujcie się wzajemnie, jak ja was umiłowałem” A taka miłość nie jest czułostkowa i sentymentalna, poetycko-patetyczna, czy słodziutko-rozbrajająca. To nie miłostka lub walentynkowe wyznania zakochanych. Taka miłość jest wymagająca i czasami bardzo bolesna. I tylko w tym kontekście można zrozumieć dzisiejszą Ewangelię.

Ale jest też jeszcze jedno miejsce, które wymaga komentarza. „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni.” Widzę, jak ktoś jawnie i otwarcie popełnia zło, krzywdzi i obraża innych. Zwracam mu grzecznie uwagę i próbuję przekonać, żeby tego zaniechał. A on na to wali mi w twarz tym właśnie cytatem z Ewangelii: „Nie osądzaj mnie, abyś i ty nie był osądzony.” A mnie aż dech zapiera?!??!?

Co ty na to i na takie cwane i przewrotne cytowanie Ewangelii? Czystej wody permisywizm... Ale jak uniknąć takich sytuacji, pamiętając i o tym, że tolerancja zła jest złą tolerancją (O. M. A. Krąpiec).

Nie wolno rozumieć Ewangelii w sposób płytki i naiwny, ale też nie wolno nadużywać Pisma Świętego w taki właśnie, przewrotny sposób! To jest deformacja Słowa Bożego! No i pamiętajmy też, że kiedy sługa arcykapłana uderzył Jezus w twarz, Jezus nie nadstawił mu kretyńsko drugiego policzka tylko zareagował otwarcie: „Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?” (J 18,22-23)


Sugestie do homilii na 7. Niedzielę Zwykłą (Rok C)

Dzisiejsze czytania konfrontują nas z jednymi z najtrudniejszych słów Jezusa – wezwaniem do miłości nieprzyjaciół, przebaczenia i nieosądzania innych. To wyzwanie, które wydaje się sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i naturalnym ludzkim odruchem obrony przed niesprawiedliwością. Oto kilka propozycji homilii, które mogą pomóc w zrozumieniu tej wymagającej Ewangelii.

1. Miłość nieprzyjaciół – szaleństwo czy największa siła?

📖 Łk 6,27-38

  • Pierwsza reakcja na słowa Jezusa: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół” – To niemożliwe!
  • Czy Jezus wzywa do masochizmu? Czy chrześcijaństwo to religia ludzi, którzy nie potrafią się bronić?
  • Nie! Jezus pokazuje, że prawdziwa siła nie polega na odpłacie złem za zło, ale na przezwyciężeniu zła miłością.
  • Chrystus na krzyżu nie był słaby – to On zwyciężył przez miłość i przebaczenie.
  • Przykłady ze świętych:
    • Św. Maksymilian Kolbe – oddał życie za innego człowieka, nie kierując się nienawiścią wobec oprawców.
    • Św. Jan Paweł II – przebaczył Mehmetowi Ali Agcy, który próbował go zabić.
  • Jak w codziennym życiu realizować tę miłość?
    • Nie dawać się prowokować nienawiści.
    • Zamiast odpłacać złem, modlić się za tych, którzy ranią.
    • Przebaczenie to proces, który zaczyna się w sercu.

👉 Zachęta: Spróbuj dziś pomodlić się za kogoś, kto cię skrzywdził.

2. Przebaczenie – najtrudniejsza lekcja miłości

📖 1 Sm 26,2-23

  • Dawid miał okazję zabić Saula, swojego prześladowcę – ale tego nie zrobił. Dlaczego?
    • Bo wiedział, że zemsta nie jest rozwiązaniem.
    • Bo zdał sprawiedliwość na Boga.
  • My również często mamy okazję „odpłacić pięknym za nadobne” – słowem, gestem, działaniem.
  • Jak reagujemy, gdy ktoś nas obraża?
    • Czy szukamy okazji do zemsty, choćby w myślach?
    • Czy potrafimy powstrzymać się od zła, tak jak Dawid?
  • Przebaczenie nie oznacza zapomnienia krzywdy ani usprawiedliwiania zła.
  • Przebaczenie to wolność od nienawiści, która zatruwa serce.

👉 Zachęta: Może dziś warto przebaczyć komuś, kto od dawna na to czeka?

3. Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni – jak nie popaść w skrajność?

📖 Łk 6,37

  • Jezus wzywa do unikania pochopnych sądów, ale czy oznacza to, że mamy nie odróżniać dobra od zła?
  • Często słyszymy: „Nie osądzaj mnie!”, kiedy zwracamy komuś uwagę na złe postępowanie.
  • Ale czy chrześcijanin może milczeć wobec zła?
    • Jezus nie bał się mówić prawdy – wypędzał kupców ze świątyni, nazywał faryzeuszy „grobami pobielanymi”.
    • Jednocześnie zawsze łączył prawdę z miłością.
  • Jakie są dwie skrajności?
  1. Permisywizm – „wszystko wolno, bo nie wolno osądzać”.
  2. Surowość – „osądzam każdego, kto myśli inaczej niż ja”.
  • Chrześcijańska postawa to:
    • Mówić prawdę, ale z miłością.
    • Oceniać czyny, ale nie potępiać człowieka.
    • Najpierw patrzeć na swoje serce, zanim zaczniemy oceniać innych.

👉 Zachęta: Czy potrafię mówić prawdę z miłością?

4. Miłość to nie naiwność – Jezus nie był bierny!

📖 J 18,22-23

  • Jezus mówi: „Nadstaw drugi policzek”, ale gdy został uderzony przed arcykapłanem, zapytał:
    „Jeśli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeśli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?”
  • To pokazuje, że miłość chrześcijańska nie oznacza biernego zgadzania się na niesprawiedliwość.
  • Miłość nie jest słabością – wymaga odwagi!
  • Wierność Ewangelii oznacza:
    • Umiejętność wybaczenia, ale także stawiania granic złu.
    • Łączy się z godnością i szacunkiem do samego siebie.
  • Jak reagować na niesprawiedliwość?
    • Czy potrafię stanąć w obronie prawdy, ale bez nienawiści?
    • Czy wiem, gdzie jest granica między pokorą a uległością?

👉 Zachęta: Bądź odważnym świadkiem miłości i prawdy!

5. Bóg daje mi miarę, jaką ja daję innym

📖 Łk 6,38

  • Jezus mówi: „Odmierzą wam taką miarą, jaką wy mierzycie”.
  • Jakie miary stosujemy wobec innych?
    • Czy jestem wyrozumiały, czy raczej surowy?
    • Czy potrafię spojrzeć na drugiego człowieka oczami miłosierdzia?
  • Jeśli chcemy Bożego miłosierdzia, sami musimy być miłosierni.
  • Czy potrafię widzieć w innych dobro, tak jak Bóg widzi je we mnie?

👉 Zachęta: Spróbuj dziś podarować komuś „dobrą miarę” – okaż dobroć tam, gdzie się jej nie spodziewają.

Podsumowanie

Dzisiejsza Ewangelia wydaje się trudna, ale w rzeczywistości Jezus wzywa nas do siły, nie do słabości.

  • Przebaczenie to nie słabość, ale zwycięstwo nad złem.
  • Miłość nieprzyjaciół to nie naiwność, ale siła przemieniająca świat.
  • Nieosądzanie innych to nie obojętność, ale umiejętność widzenia człowieka, a nie tylko jego błędów.

👉 Pytanie na zakończenie: Kto w moim życiu najbardziej potrzebuje dziś mojej miłości i przebaczenia?

Niech ta Ewangelia stanie się dla nas wyzwaniem do codziennego naśladowania Chrystusa!


Oto propozycje kilku konspektów homilii na 7. Niedzielę Zwykłą w Roku C, oparte na podanych tekstach biblijnych:

Konspekt 1: „Moc przebaczenia – na wzór Boga”

📖 1 Sm 26,2-23; Łk 6,27-38

1. Wprowadzenie

  • Przebaczenie nie jest ludzką słabością, lecz siłą pochodzącą od Boga.
  • Bóg daje nam wzór przebaczenia, a my mamy go naśladować.

2. Dawid – przykład przebaczenia w Starym Testamencie

  • Dawid miał szansę zabić swojego prześladowcę, króla Saula, ale tego nie zrobił.
  • Powstrzymał się, bo rozpoznał w nim pomazańca Bożego.
  • Jego decyzja pokazuje, że sprawiedliwość nie zawsze polega na odpłaceniu złem za zło.

3. Jezus – doskonałe wypełnienie przykazania miłości

  • Chrystus w Ewangelii naucza: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół” (Łk 6,27).
  • Wzywa do nadstawienia drugiego policzka i czynienia dobra tym, którzy nas krzywdzą.
  • Bóg nie tylko wymaga od nas przebaczenia, ale daje nam siłę do jego udzielenia.

4. Przebaczenie w naszym życiu

  • Czy potrafimy przebaczać naszym bliskim, współpracownikom, sąsiadom?
  • Czy trzymamy w sercu urazy, które zatruwają nasze wnętrze?
  • Przebaczenie nie oznacza usprawiedliwienia zła, ale uwolnienie siebie z ciężaru nienawiści.

5. Zakończenie

  • Bóg obdarza nas miłosierdziem – czy potrafimy odpowiedzieć tym samym wobec innych?
  • Modlitwa o łaskę przebaczenia i miłość, nawet do nieprzyjaciół.

Konspekt 2: „Obraz ziemskiego i niebieskiego człowieka”

📖 1 Kor 15,45-49; Łk 6,27-38

1. Wprowadzenie

  • Wszyscy rodzimy się jako ludzie ziemscy, ale naszym powołaniem jest noszenie obrazu człowieka niebieskiego – Chrystusa.

2. Dwa obrazy człowieka

  • Adam jako człowiek ziemski – kierujący się instynktami i emocjami.
  • Chrystus jako człowiek niebieski – pełen miłości i miłosierdzia.
  • Naszym zadaniem jest przemiana: od egoizmu do miłości, od odwetu do przebaczenia.

3. Cechy człowieka niebieskiego wg Jezusa

  • „Miłujcie waszych nieprzyjaciół” – przekraczanie logiki świata.
  • „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” – naśladowanie Boga.
  • „Dawajcie, a będzie wam dane” – hojność serca prowadzi do obfitości łask.

4. Praktyczna przemiana w naszym życiu

  • Jak przejść od człowieka ziemskiego do człowieka niebieskiego?
  • Modlitwa, sakramenty, służba innym – sposoby na upodobnienie się do Chrystusa.
  • Czy w codziennych wyborach kierujemy się duchem Chrystusa czy duchem świata?

5. Zakończenie

  • Wezwanie do świadomego życia w świetle Ewangelii.
  • Prośba o łaskę naśladowania Chrystusa w naszej codzienności.

Konspekt 3: „Zwycięstwo dobra nad złem”

📖 1 Sm 26,2-23; 1 Kor 15,45-49; Łk 6,27-38

1. Wprowadzenie

  • Świat uczy nas zasady: „Oko za oko, ząb za ząb”, ale Jezus daje nową drogę – miłości i przebaczenia.
  • Prawdziwa siła objawia się w panowaniu nad sobą i w czynieniu dobra.

2. Dawid jako wzór zwycięstwa dobra nad złem

  • Nie mści się na Saulu, choć ma ku temu okazję.
  • Pokazuje, że Bóg jest sędzią, a nie człowiek.
  • Jego wierność Bożym zasadom przynosi mu błogosławieństwo.

3. Jezus i Jego wezwanie do miłości nieprzyjaciół

  • Miłość nieprzyjaciół jest najbardziej radykalnym nakazem chrześcijaństwa.
  • Nie oznacza naiwności, ale wybór postawy miłosierdzia i dobra.
  • Przykład Jezusa na krzyżu: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23,34).

4. Jak praktykować tę zasadę w codziennym życiu?

  • Nie odpowiadać nienawiścią na nienawiść.
  • Znaleźć sposób, by modlić się za tych, którzy nas skrzywdzili.
  • Być świadkiem Chrystusowej miłości w rodzinie, pracy, wspólnocie.

5. Zakończenie

  • Prośba o odwagę, by czynić dobro tam, gdzie panuje zło.
  • Przypomnienie: miłość i przebaczenie to droga prowadząca do Boga.

Konspekt 4: „Miłosierdzie bez granic”

📖 Łk 6,27-38

1. Wprowadzenie

  • Miłosierdzie Boże jest nieskończone i On zaprasza nas do jego naśladowania.
  • Człowiek naturalnie szuka sprawiedliwości, ale Jezus zachęca do czegoś większego – miłosierdzia.

2. Co oznacza „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny”?

  • Miłosierdzie to nie tylko współczucie, ale konkretne działanie.
  • Miłość i przebaczenie nie zależą od zasług drugiej osoby.
  • Jezus nie mówi „odpuśćcie tylko tym, którzy się poprawili”, ale „odpuszczajcie”.

3. Jak praktykować miłosierdzie na co dzień?

  • W rodzinie: wybaczać błędy bliskim, nie pielęgnować urazy.
  • W społeczeństwie: nie osądzać zbyt pochopnie innych.
  • W relacji do Boga: przyjmować Jego miłosierdzie w sakramencie pokuty.

4. Przykład Jezusa – największe miłosierdzie

  • Na krzyżu Jezus nie szukał sprawiedliwości, lecz przebaczenia.
  • Jego życie było pełne bezinteresownej miłości.
  • Jesteśmy zaproszeni do takiej samej postawy.

5. Zakończenie

  • Czy potrafimy być miłosierni wobec innych, tak jak Bóg jest miłosierny wobec nas?
  • Modlitwa o serce pełne miłości i przebaczenia.

Te konspekty mogą być podstawą do głoszenia homilii, które pomogą wiernym lepiej zrozumieć wezwanie do miłosierdzia, przebaczenia i przemiany serca na wzór Chrystusa. 🙏


Sugestie do homilii na 7. Niedzielę Zwykłą (Rok C)

Podane czytania łączą się wokół tematu przebaczenia, miłości nieprzyjaciół oraz powołania człowieka do życia w duchu Bożym. Oto kilka propozycji rozważań:

1. Przebaczenie – zwycięstwo dobra nad złem

📖 1 Sm 26,2-23; Łk 6,27-38

  • Dawid jako wzór przebaczenia – miał możliwość zgładzenia swojego prześladowcy, ale tego nie zrobił. Zdał sprawę na Boga, który jest sprawiedliwym Sędzią.
  • Jezus idzie jeszcze dalej – nie tylko zabrania zemsty, ale każe miłować nieprzyjaciół, modlić się za nich i dobrze im czynić.
  • Praktyczne pytanie: Czy potrafię przebaczyć osobom, które mnie skrzywdziły? Czy potrafię modlić się za tych, którzy mnie oczerniają?

👉 Zachęta: Proś Pana o serce zdolne do przebaczenia – to jest największe zwycięstwo nad złem!

2. Miłosierdzie jako styl życia chrześcijanina

📖 Łk 6,27-38

  • „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” – miłosierdzie to nie tylko piękne słowo, ale konkretne czyny:
    • Nie osądzaj pochopnie.
    • Nie pielęgnuj urazy.
    • Przebaczaj i dawaj innym szansę.
  • Bóg jest dobry także dla niewdzięcznych i złych – czy potrafimy naśladować Go w tej hojności serca?
  • Zasada miary„Jaką miarą mierzycie, taką wam odmierzą” – każdy nasz czyn ma konsekwencje w wieczności.

👉 Zachęta: Nie bój się być dobrym! Miłosierdzie to inwestycja w wieczność.

3. Człowiek ziemski a człowiek niebieski

📖 1 Kor 15,45-49

  • Adam – człowiek ziemski, Chrystus – człowiek niebieski.
  • Co to znaczy być „ziemskim”? – kierować się instynktami, emocjami, odwetem.
  • Co to znaczy być „niebieskim”? – żyć w miłości, przebaczeniu, nadziei.
  • Ewangelia przemienia serce – nie jesteśmy skazani na nasze słabości, ale możemy nosić „obraz człowieka niebieskiego”.

👉 Zachęta: Jakie cechy „człowieka niebieskiego” już w sobie rozwijam? Nad czym muszę jeszcze popracować?

4. Miłość nieprzyjaciół – najtrudniejsze przykazanie

📖 Łk 6,27-38

  • Jezus wprowadza nową logikę miłości – nie tylko dla przyjaciół, ale także dla wrogów.
  • Świat mówi: odpłać złem za zło.
  • Jezus mówi: odpłać miłością, bo miłość jest mocniejsza niż nienawiść.
  • Święci, którzy to realizowali: św. Maksymilian Kolbe, bł. Jerzy Popiełuszko – oddali życie w duchu miłości.

👉 Zachęta: Nie czekaj, aż ktoś zmieni się pierwszy. Ty zacznij kochać.

5. Przebaczenie w rodzinie i wspólnocie

📖 1 Sm 26,2-23; Łk 6,27-38

  • Gdzie najtrudniej przebaczać? W rodzinie, w pracy, w codziennych relacjach.
  • Dawid nie odpłacił złem za zło, bo miał serce według Bożego serca.
  • Czy w naszych rodzinach pielęgnujemy urazy? Czy mamy odwagę przepraszać?
  • Przebaczenie to proces, ale trzeba go rozpocząć.

👉 Zachęta: Czy jest ktoś, komu powinienem dziś wybaczyć?

Każda z tych propozycji może być rozwinięta w kazaniu. Kluczowe jest podkreślenie przemiany serca, przebaczenia i miłości nieprzyjaciół jako chrześcijańskiego powołania. 🙏

 

piątek, 14 lutego 2025

VI Niedziela w ciągu roku – C

 Jr 17,5-8

To mówi Pan: Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on podobny do dzikiego krzaka na stepie, nie dostrzega, gdy przychodzi szczęście; wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną. Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją. Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wodą, co swe korzenie puszcza ku strumieniowi; nie obawia się, skoro przyjdzie upał, bo utrzyma zielone liście; także w roku posuchy nie doznaje niepokoju i nie przestaje wydawać owoców.

1Kor 15,12.16-20

Jeżeli zatem głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania? Skoro umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w swoich grzechach. Tak, więc i ci, co pomarli w Chrystusie, poszli na zatracenie. Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania. Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli.

Łk 6,17.20-26

Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu; A On podniósł oczy na swoich uczniów i mówił:

  • Błogosławieni jesteście wy, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże.
  • Błogosławieni wy, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni.
  • Błogosławieni wy, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie.
  • Błogosławieni będziecie, gdy ludzie was znienawidzą, i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego podadzą w pogardę wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie.

Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom.

Natomiast

  • biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą.
  • Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie.
  • Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.
  • Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą.

Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom.



Homilia

Błogosławieni, czyli szczęśliwi

Błogosławieństwa są na pewno jednym z najpiękniejszych i najbardziej wzruszających tekstów ewangelicznych.

Błogosławieni ubodzy w duchu ...

Biada wam bogaczom ...

Błogosławieni głodujący ...

Biada wam, którzy teraz jesteście syci ...

Błogosławieni cisi ...

Biada wam pewnym siebie krzykaczom...

Błogosławieni płaczący ...

Biada wam, którzy się teraz śmiejecie ...

Błogosławieni czystego serca ...

Biada wam rozpustnikom ...

Błogosławieni prześladowani ...

Biada wam, prześladowcom ...

Błogosławieni łaknący sprawiedliwości ...

Biada wam niesprawiedliwym ..

Błogosławieni jesteście, kiedy wami pogardzają ...

Biada wam, kiedy was wszyscy chwalą ..

Są jednak błogosławieństwa także najtrudniejszym tekstem Ewangelii.

Jakże można nazwać szczęśliwymi tych, którzy głodują, płaczą, są prześladowani, pogardzani, odrzuceni, chorzy, opuszczeni, biedni, wyszydzeni? Jakże można nazwać szczęśliwymi tych, którzy są po prostu nieszczęśliwi? Czy nie jest to jakieś szyderstwo, kpina, drwienie sobie z ludzkiego nieszczęścia?

Kto ten tekst zrozumiał i umiał wprowadzić w życie, na pewno jest szczęśliwy i nie lęka się dnia sądu, ani Bożej sprawiedliwości.

Życzę Ci, abyś i Ty nigdy nie przestał medytować tego tekstu i nie tylko się nim zachwycał, ale także -a może przede wszystkim- nim żył!

Błogosławiony jesteś właśnie wtedy, gdy w oczach ludzkich jesteś zerem.

W oczach Bożych jesteś BŁOGOSŁAWIONY!!! I to jest ta paradoksalna logika Ewangelii, logika Boga, Który „wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć; i to, co nie jest szlachetnie urodzone według świata i wzgardzone, i to, co nie jest, wyróżnił Bóg, by to, co jest, unicestwić, tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga”. (1 Kor 1,27-29)


Kilka sugestii homiletycznych:

Homilia 1: Paradoks Ewangelii – Szczęście w oczach Boga

Wprowadzenie

Ewangelia często idzie pod prąd ludzkiej logiki. Jezus mówi, że błogosławieni są ubodzy, płaczący, prześladowani, a biada bogaczom i sytym. Czy to nie sprzeczność? Czy chrześcijaństwo to religia cierpiętnictwa?

Rozwinięcie

  1. Co to znaczy być błogosławionym?
    • W języku greckim "makarios" oznacza "szczęśliwy". Jezus nie mówi o chwilowej radości, ale o głębokim poczuciu spełnienia w Bogu.
    • Ludzie często szukają szczęścia w bogactwie, sukcesie i przyjemnościach. Jezus pokazuje, że prawdziwe szczęście jest gdzie indziej.
  2. Ubodzy, płaczący, prześladowani – jak mogą być szczęśliwi?
    • To nie stan materialny decyduje o szczęściu, ale serce otwarte na Boga.
    • Błogosławieni to ci, którzy nie pokładają nadziei w rzeczach przemijających.
  3. Paradoks Ewangelii – logika Boża vs. logika świata
    • Świat mówi: "Masz dużo? Jesteś kimś!". Jezus mówi: "Jesteś nikim w oczach świata? Jesteś błogosławiony w oczach Boga!".
    • Świat szuka pochwał i uznania, Jezus mówi: "Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą".

Zakończenie

Czy moje szczęście opiera się na wartościach świata, czy na Ewangelii? Czy umiem być ubogi w duchu, cichy, łaknący sprawiedliwości? Paradoks Ewangelii to droga do prawdziwego szczęścia.


Homilia 2: Błogosławieństwa – mapa drogi do Królestwa Bożego

Wprowadzenie

Błogosławieństwa to nie tylko piękne słowa, ale konkretna droga życia. Jezus daje nam kompas – jeśli pójdziemy tą drogą, osiągniemy pełnię życia.

Rozwinięcie

  1. Błogosławieństwa jako program chrześcijaństwa
    • Nie są teorią, ale wezwaniem do działania.
    • Pokazują, że Królestwo Boże jest dla tych, którzy mają serca otwarte na Boga i bliźnich.
  2. Jak wygląda droga błogosławieństw w praktyce?
    • Ubodzy w duchu – ci, którzy nie przywiązują się do dóbr materialnych.
    • Cisi – nie walczą o swoje, lecz oddają sprawy w ręce Boga.
    • Łaknący sprawiedliwości – walczą o dobro, nawet gdy to kosztuje.
    • Czystego serca – żyją bez obłudy.
  3. Błogosławieństwa a biada
    • Jezus odwraca światowe standardy.
    • Kto żyje dla siebie, ostatecznie zostaje sam; kto żyje dla Boga, otrzymuje wszystko.

Zakończenie

Błogosławieństwa to nie tylko piękna teoria, ale sposób życia. Czy traktuję je jako mapę do Królestwa Bożego?


Homilia 3: Błogosławieni w oczach Boga – a nie świata

Wprowadzenie

W oczach świata liczy się sukces, bogactwo, popularność. Jezus mówi coś odwrotnego – błogosławieni są ci, którzy są "zerem" w oczach ludzi.

Rozwinięcie

  1. Świat ocenia powierzchownie, Bóg patrzy głębiej
    • Ktoś może być bogaty i nieszczęśliwy, a ubogi i pełen radości.
    • Przykład: Święci, którzy oddali wszystko, ale byli najszczęśliwsi.
  2. Czego uczy nas Jezus?
    • Nie liczy się to, co masz, ale kim jesteś przed Bogiem.
    • Prawdziwe błogosławieństwo to życie w relacji z Bogiem, niezależnie od sytuacji materialnej.
  3. Czy jestem błogosławiony?
    • Czy szukam szczęścia w rzeczach przemijających czy w Bogu?
    • Czy jestem gotów przyjąć "biada" świata, aby zyskać błogosławieństwo Boga?

Zakończenie

Nie bójmy się być "zerem" w oczach świata. Bo w oczach Boga jesteśmy błogosławieni!


Propozycje tematów homiletycznych na 6. Niedzielę Zwykłą, Rok C

  1. Ufność w Bogu czy w człowieku? – Konsekwencje naszych wyborów (Jr 17,5-8)
  2. Zmartwychwstanie Chrystusa – Fundament naszej nadziei (1Kor 15,12.16-20)
  3. Błogosławieństwa i biada – Paradoks Ewangelii (Łk 6,17.20-26)
  4. Chrześcijańska nadzieja wobec trudności życia
  5. Gdzie szukasz swojego szczęścia? – Bogactwa ziemskie a bogactwo duchowe
  6. Wiara, która przynosi owoce – drzewo zasadzone nad wodą
  7. Prawdziwa radość i błogosławieństwo w oczach Boga
  8. Chrystus – pierwszy spośród zmartwychwstałych, gwarancją naszego życia wiecznego

Homilia 1: Ufność w Bogu czy w człowieku? (Jr 17,5-8)

Wprowadzenie

Każdego dnia podejmujemy decyzje, komu lub czemu zawierzyć swoje życie – własnym siłom, innym ludziom czy Bogu? Prorok Jeremiasz stawia przed nami wyraźny kontrast: przeklęty jest ten, kto polega tylko na sobie lub innych ludziach, a błogosławiony ten, kto ufa Bogu.

Rozwinięcie

  • Iluzja samowystarczalności: Współczesny świat promuje samowystarczalność i niezależność jako ideały. Jednak kiedy przychodzi trudny czas – choroba, śmierć bliskiej osoby, utrata pracy – człowiek nagle odkrywa, jak kruche są jego fundamenty.
  • Porównanie do rośliny: Jeremiasz mówi o dwóch obrazach – uschniętym krzaku na pustyni i drzewie zasadzonego nad wodą. To, gdzie szukamy źródła naszego życia, ma ogromne znaczenie. Jeśli polegamy tylko na tym, co doczesne, szybko wysychamy duchowo. Jeśli opieramy się na Bogu, nasza wiara pozostaje żywa nawet w trudnych momentach.
  • Ufność w Bogu przynosi owoce: Człowiek wierzący nie ulega panice w czasie kryzysów, bo wie, że Bóg ma wszystko pod kontrolą.

Zakończenie

Czy nasze życie przypomina dziki krzak na pustyni, czy drzewo zasadzone nad wodą? Bóg zaprasza nas do pełnego zaufania, które przynosi pokój i obfitość duchową.

Homilia 2: Zmartwychwstanie Chrystusa – Fundament naszej nadziei (1Kor 15,12.16-20)

Wprowadzenie

Święty Paweł mówi bardzo mocno: "Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest nasza wiara". Czasem możemy spotkać się z wątpliwościami – czy zmartwychwstanie to tylko piękna opowieść?

Rozwinięcie

  • Zmartwychwstanie jako fundament wiary: Bez zmartwychwstania chrześcijaństwo nie miałoby sensu. Jezus nie byłby kimś więcej niż wielkim nauczycielem. Ale ponieważ On zmartwychwstał, mamy pewność, że życie nie kończy się na śmierci.
  • Świadectwo Apostołów: Uczniowie byli gotowi oddać życie za prawdę o zmartwychwstaniu. Czy ktoś umierałby za kłamstwo?
  • Nasza nadzieja: Wielu ludzi dziś żyje tak, jakby to życie było wszystkim. Paweł mówi jasno: "Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy godni politowania". Ale my mamy większą perspektywę – życie wieczne!

Zakończenie

W jaki sposób zmartwychwstanie wpływa na moje codzienne życie? Czy żyję z nadzieją, czy tylko dla spraw doczesnych?

Homilia 3: Błogosławieństwa i biada – Paradoks Ewangelii (Łk 6,17.20-26)

Wprowadzenie

Ewangelia dzisiejsza przynosi nam „Kazanie na Równinie”, które jest wersją Błogosławieństw z Ewangelii Łukasza. Jezus wprowadza szokujące odwrócenie wartości: błogosławieni są ubodzy, głodni, płaczący, prześladowani – a biada bogatym i sytym.

Rozwinięcie

  • Ubodzy jako błogosławieni: Nie chodzi o ubóstwo materialne jako takie, ale o serce otwarte na Boga. Często ludzie, którzy mają mniej, łatwiej dostrzegają swoje potrzeby duchowe.
  • Niebezpieczeństwo bogactwa: Jezus nie mówi, że bogactwo samo w sobie jest złe, ale że może prowadzić do pychy i oderwania od Boga. „Biada wam, bogacze” odnosi się do tych, którzy uczynili z dóbr ziemskich swój jedyny cel.
  • Paradoks chrześcijaństwa: Świat mówi: "Dąż do sukcesu, baw się, żyj dla siebie". Jezus mówi: "Błogosławieni ci, którzy płaczą, którzy są odrzuceni". Dlaczego? Bo oni są otwarci na prawdziwą radość, która pochodzi od Boga.

Zakończenie

Jakie wartości kierują moim życiem? Czy szukam szczęścia według standardów świata, czy według Ewangelii? Jezus zaprasza nas do innego sposobu patrzenia na rzeczywistość – z perspektywy Królestwa Bożego.

Podsumowanie

Teksty na 6. Niedzielę Zwykłą w roku C koncentrują się na kluczowych wartościach chrześcijańskiego życia:

  • Zaufanie Bogu ponad ludzkie zabezpieczenia (Jr 17,5-8)
  • Zmartwychwstanie Chrystusa jako fundament naszej wiary (1Kor 15,12.16-20)
  • Prawdziwe błogosławieństwo w oczach Boga (Łk 6,17.20-26)

Każda z tych homilii prowadzi nas do głębszego przeżywania naszej wiary w codziennym życiu.

 

piątek, 7 lutego 2025

V Niedziela w ciągu roku - C

Iz 6,1-8

W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; I wołał jeden do drugiego: Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały. Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem. I powiedziałem: Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów! Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który kleszczami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: Oto dotknęło to twoich warg: twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech. I usłyszałem głos Pana mówiącego: Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł? Odpowiedziałem: Oto ja, poślij mnie!

1Kor 15,1-11,13

Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którąście przyjęli i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam rozkazałem... Chyba żebyście uwierzyli na próżno. Przekazałem wam na początku to, co przejąłem; że Chrystus umarł - zgodnie z Pismem - za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi. Jestem, bowiem najmniejszy ze wszystkich apostołów i niegodzien zwać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży. Lecz za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną. Tak, więc czy to ja, czy inni, tak nauczamy i tak wyście uwierzyli. Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał.

Łk 5,1-11

Pewnego razu - gdy tłum cisnął się do Niego, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret - zobaczył dwie łodzie, stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów! A Szymon odpowiedział: Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci. Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. Widząc to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny. I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. Lecz Jezus rzekł do Szymona: Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił. I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim.



Bojaźń Boża

"Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem człowiekiem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach". - lęk Izajasza.

"Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny". - lęk Szymona Piotra.

Bóg na pewno jest Tajemnicą, która napawa lękiem - Misterium Tremendum. Nie jest to jednak strach i obawa, ale właśnie święty lęk, bojaźń Boża (początek mądrości) wypływająca ze świadomości własnej grzeszności, małości i znikomości wobec Nieogarnionego. Odruch Izajasza i Szymona-Piotra jest jakby naturalnym uznaniem Świętości Boga i nicości człowieka. I to dopiero jest początkiem mądrości. Bóg jednak nie pogardza małością człowieka, ale chce go z jego słabości podnieść i uczynić dzieckiem Bożym. Z przelęknionego Izajasza czyni proroka pełnego mocy, ze skonfundowanego Szymona czyni Opokę-Piotra, skałę Kościoła, któremu powierza klucze Królestwa Niebieskiego. Bóg nie miażdży swoją wielkością i nie przytłacza, nie niszczy, nie depta człowieka w jego małości, ale chce go podnieść do poziomu swojej boskości. On zna nas bardziej niż my sami siebie... I nie tylko zna. On kocha każdego z nas miłością jedyną i wyłączną, nieodwołalną. I nie oczekuje od nas strachu, lęku, ale miłości... Miłości, która zawiera w sobie szacunek i bojaźń Bożą, a nie lekceważenie i odrzucenie.

"Nim ja ukształtowałem Cię
w łonie Matki Twej
już wtedy znalem Cię
i nim przyszedłeś na ten świat
ustanowiłem Cię
prorokiem swym".

Pozwólmy się opanować poczuciu szacunku, uwielbienia, czci i bojaźni Bożej. Ona nas nie niszczy, ale stawia w prawdzie o nas samych wobec Nieogarnionego. A On potrafi i chce nas podnieść do wysokości swojej Świętości.

A ci, którzy jak Izajasz i Piotr, i Apostołowie uznali wielość Boga, zostają też -jak Izajasz i Piotr, i Apostołowie- powołani do bycia świadkami, mimo że sami są świadomi swojej małości.

Bóg, bowiem nie powołuje doskonałych, ale udoskonala wybranych.


Propozycje homiletyczne na V Niedzielę Zwykłą – C

    1. "Spotkanie z Bogiem przemienia życie"

Teksty biblijne: Iz 6,1-8; 1 Kor 15,1-11; Łk 5,1-11

Temat przewodni: Bóg wzywa człowieka mimo jego niegodności i przemienia jego życie

Wprowadzenie

Każdy z nas doświadcza momentów, w których czuje się niegodny Bożej obecności i misji, którą nam powierza. Jednak Bóg nie patrzy na nasze ograniczenia, ale daje nam łaskę, byśmy stali się Jego narzędziami.

Rozwinięcie

    1. Izajasz – doświadczający Bożej świętości
      • Wizja Boga na tronie ukazuje Jego potęgę i majestat.
      • Izajasz czuje się niegodny, ale Boża łaska go oczyszcza i uzdalnia do misji.
      • Każdy chrześcijanin, mimo swoich słabości, może zostać posłany przez Boga.
    2. Paweł – świadek zmartwychwstałego Chrystusa
      • Paweł, który był prześladowcą Kościoła, staje się apostołem.
      • „Za łaską Boga jestem tym, czym jestem” – świadectwo, że to Bóg przemienia człowieka.
      • Nasza misja opiera się nie na własnych zasługach, ale na Bożej łasce.
    3. Piotr – powołany mimo swojej grzeszności
      • Po cudownym połowie Piotr pada przed Jezusem, wyznając swoją grzeszność.
      • Jezus nie odrzuca go, lecz powołuje do nowej misji: „Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił”.
      • Bóg nie powołuje „doskonałych”, ale tych, którzy są gotowi odpowiedzieć na Jego wezwanie.

Zakończenie

Podobnie jak Izajasz, Paweł i Piotr, każdy z nas jest powołany przez Boga do konkretnej misji. Nie jesteśmy godni, ale Bóg nas uzdalnia i posyła. Jaką odpowiedź damy na Jego wezwanie?

    1. "Zaufaj Bogu i wypłyń na głębię"

Teksty biblijne: Łk 5,1-11; Iz 6,1-8; 1 Kor 15,1-11

Temat przewodni: Bóg wzywa nas, byśmy Mu zaufali i przekroczyli nasze ludzkie ograniczenia.

Wprowadzenie

Życie duchowe często przypomina sytuację Piotra – ciężka praca, która wydaje się bezowocna. Jezus jednak zaprasza nas do tego, byśmy „wypłynęli na głębię” i zaufali Jego słowu.

Rozwinięcie

    1. Doświadczenie porażki i zmęczenia
      • Piotr i jego towarzysze całą noc pracowali, ale nic nie złowili.
      • Każdy z nas zna takie momenty: modlimy się, staramy się, a nie widzimy owoców.
    2. Decyzja zawierzenia Jezusowi
      • Piotr mógł odmówić, ale mówi: „Na Twoje słowo zarzucę sieci”.
      • Czasem Bóg wzywa nas do działania wbrew logice i naszym lękom.
    3. Obfite owoce posłuszeństwa
      • Sieci się rwą – Boża obfitość przekracza ludzkie oczekiwania.
      • Jezus nie tylko daje ryby, ale nową misję: „odtąd ludzi będziesz łowił”.
    4. Nasze „wypłynięcie na głębię”
      • Co w naszym życiu wymaga zawierzenia Bogu?
      • Jakie lęki powstrzymują nas przed głębszą relacją z Nim?

Zakończenie

Jezus zaprasza nas do odważnego zawierzenia Mu i pójścia za Nim. Wypłyńmy na głębię – nie tylko w modlitwie, ale i w działaniu!

    1. "Odpowiedź na Boże wezwanie"

Teksty biblijne: Iz 6,1-8; 1 Kor 15,1-11; Łk 5,1-11

Temat przewodni: Powołanie człowieka – odpowiedź na miłość Boga

Wprowadzenie

Bóg powołuje ludzi w różny sposób. Kluczowe jest to, czy jesteśmy gotowi odpowiedzieć „Oto ja, poślij mnie!”.

Rozwinięcie

    1. Powołanie Izajasza – oczyszczenie i misja
      • Spotkanie z Bogiem sprawia, że prorok czuje swoją niegodność.
      • Oczyszczenie prowadzi do misji – odpowiedź: „Oto ja, poślij mnie!”.
    2. Powołanie Pawła – przemiana prześladowcy w apostoła
      • Bóg powołuje Pawła mimo jego grzechów i przeszłości.
      • Każdy z nas ma przeszłość, ale Bóg patrzy na nasze serce i przyszłość.
    3. Powołanie Piotra – od lęku do zaufania
      • Piotr wyznaje swoją grzeszność, ale Jezus nie odrzuca go.
      • Przemiana: od rybaka do „łowcy ludzi”.

Zakończenie

Każdy z nas jest powołany do głoszenia Ewangelii. Czy jesteśmy gotowi odpowiedzieć Bogu „Tak”?

    1. "Łaska Boża jest większa niż nasza słabość"

Teksty biblijne: 1 Kor 15,1-11; Iz 6,1-8; Łk 5,1-11

Temat przewodni: Boża łaska przemienia człowieka i uzdalnia do misji.

Wprowadzenie

Często myślimy, że nie jesteśmy godni służby Bogu. Historia Izajasza, Pawła i Piotra pokazuje, że Bóg wybiera tych, którzy uznają swoją słabość.

Rozwinięcie

    1. Izajasz – grzeszny, ale oczyszczony
      • Spotkanie z Bogiem uświadamia mu jego niegodność.
      • To Bóg oczyszcza i uzdalnia do misji.
    2. Paweł – niegodny apostoł, ale świadek łaski
      • „Za łaską Boga jestem tym, czym jestem” – to Bóg przemienia życie.
      • Nasza wartość nie wynika z naszych zasług, ale z Bożego działania.
    3. Piotr – od grzesznika do ucznia Jezusa
      • Zawierzenie Jezusowi zmienia jego życie.
      • Każdy z nas, mimo swoich upadków, jest wezwany do głoszenia Ewangelii.

Zakończenie

Nie skupiajmy się na naszych słabościach, ale na łasce Boga, która przemienia i uzdalnia do misji.


KONSPEKT HOMILII: "Bojaźń Boża – początek mądrości"

Piąta Niedziela Zwykła, Rok C

1. Wprowadzenie

    • Czy kiedykolwiek czułeś się przytłoczony myślą o wielkości Boga?
    • Jak reagujemy, gdy doświadczamy Jego obecności? Czy jest to lęk, czy może bojaźń Boża – święty respekt wobec Nieogarnionego?

2. Bojaźń Boża w Biblii

    • Izajasz i jego święty lęk
      • "Biada mi! Jestem zgubiony!" (Iz 6,5).
      • Spotkanie z Bogiem ukazuje mu własną grzeszność i niegodność.
      • Bóg jednak oczyszcza go i posyła jako proroka.
    • Szymon Piotr i jego reakcja
      • „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny” (Łk 5,8).
      • Po cudownym połowie ryb Piotr dostrzega świętość Jezusa i własną słabość.
      • Jezus nie odrzuca go, ale powołuje do bycia „rybakiem ludzi”.
    • Święty Paweł – niegodny apostoł
      • „Jestem najmniejszy ze wszystkich apostołów i niegodzien zwać się apostołem” (1 Kor 15,9).
      • Paweł, mimo swojej przeszłości, zostaje powołany do głoszenia Ewangelii.
      • Boża łaska działa w nim skutecznie.

3. Czym jest bojaźń Boża?

    • Nie jest to strach przed Bogiem, ale pełne czci uznanie Jego wielkości.
    • To świadomość, kim jesteśmy wobec Nieogarnionego.
    • Bojaźń Boża prowadzi do szacunku, uwielbienia i posłuszeństwa.
    • Jest początkiem mądrości (Prz 9,10).

4. Bóg powołuje tych, którzy uznają swoją małość

    • Nie oczekuje doskonałości, ale gotowości do pójścia za Nim.
    • Przykłady: Izajasz, Piotr, Paweł – wszyscy czuli się niegodni, a jednak zostali wybrani.
    • „Bóg nie powołuje doskonałych, ale udoskonala wybranych.”

5. Jak żyć bojaźnią Bożą na co dzień?

    • Szacunek dla świętości Boga i Jego przykazań.
    • Modlitwa uwielbienia i pokory.
    • Gotowość do przyjęcia Bożego powołania, mimo własnych ograniczeń.

6. Zakończenie

    • Bojaźń Boża nie odbiera nam wolności, lecz prowadzi do pełni życia.
    • Bóg nie chce, byśmy się Go bali, ale byśmy Go kochali i szanowali.
    • Czy jesteśmy gotowi, jak Izajasz i Piotr, odpowiedzieć: „Oto ja, poślij mnie”?

PROPOZYCJA HOMILII

"Bojaźń Boża – klucz do spotkania z Bogiem"

Dzisiejsze czytania stawiają przed nami ludzi, którzy w obliczu Bożej obecności doświadczyli świętego lęku. Izajasz, widząc chwałę Pana, woła: „Biada mi! Jestem zgubiony!” Podobnie Szymon Piotr, po cudownym połowie ryb, upada przed Jezusem i mówi: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”.

Co łączy te dwie postacie? Doświadczyli bojaźni Bożej – świętego respektu wobec wszechmocy Boga. Nie był to zwykły strach, lecz poczucie własnej małości i jednocześnie gotowość, by dać się Bogu przemienić.

1. Bojaźń Boża – nie strach, lecz mądrość

Wielu ludzi dziś obawia się Boga, myśląc, że jest On surowym sędzią. Ale bojaźń Boża nie jest panicznym lękiem, lecz początkiem mądrości (Prz 9,10). To świadomość, że Bóg jest wielki, a my mali – ale mimo to On chce nas podnieść do swojej świętości.

Izajasz czuje się niegodny, ale Bóg go oczyszcza i czyni prorokiem.
Piotr jest przerażony, ale Jezus nie odrzuca go, lecz powołuje do misji.
Paweł czuje się najmniejszy ze wszystkich apostołów, ale Boża łaska przemienia go w wielkiego misjonarza.

Bóg nie powołuje tych, którzy czują się doskonali, ale tych, którzy uznają swoją słabość.

2. Czy w naszym życiu jest bojaźń Boża?

Czy mamy w sobie święty respekt wobec Boga?
Czy nasze życie odzwierciedla szacunek dla Jego przykazań?
Czy w modlitwie stajemy przed Nim z pokorą, czy z roszczeniami?

Bojaźń Boża nie ma nas paraliżować, ale motywować do świętości.

3. Bóg powołuje nas mimo naszych ograniczeń

Izajasz – „Biada mi!”
Piotr – „Odejdź ode mnie, Panie!”
Paweł – „Jestem najmniejszy z apostołów.”

Każdy z nich czuł się niegodny, a jednak każdy został powołany do wielkich rzeczy. Bóg nie oczekuje perfekcji, ale gotowości.

Jezus mówi do Piotra: „Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił.”
To samo mówi dzisiaj do nas: „Nie bój się! Jesteś moim świadkiem.”

4. Jak żyć bojaźnią Bożą na co dzień?

    • Szanujmy świętość Boga. Uczestniczmy w sakramentach z wiarą i czcią.
    • Módlmy się z pokorą. Zamiast mówić Bogu, co ma robić, słuchajmy Go.
    • Nie bójmy się Jego powołania. Może Bóg chce od nas więcej, niż myślimy?

Zakończenie

Dziś Jezus mówi do nas: „Nie bój się!”
On zna nasze ograniczenia, ale powołuje nas, byśmy byli Jego świadkami.
Czy odpowiemy na Jego wezwanie, jak Izajasz: „Oto ja, poślij mnie!”?

Niech ta Eucharystia umocni nas w bojaźni Bożej, która nie oddala od Boga, ale prowadzi do Jego miłości.

Amen.

 

sobota, 1 lutego 2025

02.02. – Ofiarowanie Pańskie

 Ml 3,1-4

Oto Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede Mną, a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie, i Anioł Przymierza, którego pragniecie. Oto nadejdzie, mówi Pan Zastępów. Ale kto przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy się ukaże? Albowiem On jest jak ogień złotnika i jak ług farbiarzy. Usiądzie więc, jakby miał przetapiać i oczyszczać srebro, i oczyści synów Lewiego, i przecedzi ich jak złoto i srebro, a wtedy będą składać Panu ofiary sprawiedliwe. Wtedy będzie miła Panu ofiara Judy i Jeruzalem jak za dawnych dni i lat starożytnych.

Hbr 2,14-18

Ponieważ zaś dzieci uczestniczą we krwi i ciele, dlatego i On także bez żadnej różnicy stał się ich uczestnikiem, aby przez śmierć pokonać tego, który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła, i aby uwolnić tych wszystkich, którzy całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli. Zaiste bowiem nie aniołów przygarnia, ale przygarnia potomstwo Abrahamowe. Dlatego musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu. W czym bowiem sam cierpiał będąc doświadczany, w tym może przyjść z pomocą tym, którzy są poddani próbom.

Łk 2,22-40

Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela. A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu. Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostawała wdową. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaret. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.





Moje oczy ujrzały Twoje zbawienie

Chrystus ofiarowany w świątyni, według Prawa Mojżeszowego staje się według słów Symeona „światłem na oświecenie pogan„. Albo jak mówi św. Jan w swojej Ewangelii (J 1,9) – Chrystus jest „światłem prawdziwym, które oświeca każdego człowieka przychodzącego na ten świat„. Co znaczą jednak te bardzo teologiczne sformułowania w moim codziennym życiu? Czy Chrystus rzeczywiście oświeca coś w mojej codzienności, w moim zmaganiu się z kłopotami, chorobą, problemami, w mojej pracy, w rodzinie, w moim domu, w szkole, w pracy? Co znaczy, że Chrystus ma być światłem mojego życia?

Światło nie jest po to, aby w niego patrzeć, bo można oślepnąć, oczy bolą i łzawią, a po takim seansie wpatrywania się w światło człowiek nie widzi nic. Światło jest po to aby nam oświetlało, to co jest dookoła nas, abyśmy przy jego pomocy mogli widzieć wyraźnie, poruszać się, czytać, wykonywać nasze codzienne zajęcia, żyć normalnie. Bez światła żyjemy w ciemności i nic nie jest widoczne. Nawet najpiękniejsze przedmioty nie są dostrzegane, nie mogą być podziwiane, giną w mroku i ciemności, gdy nie m światła.

Światło jest więc po to, aby oświecało, abym lepiej widział, abym lepiej i sensowniej żył. Aby moje oczy ujrzały sens i znaczenie mojego życia i mojej śmierci, abym dostrzegł, że na świecie nie jestem sam, że są na nim także inni ludzi, moi bracia. Ale światło jest także po to, abym dojrzał, gdzie jest ostateczny sens i cel mojego życia, aby przy pomocy tegoż światła „moje oczy ujrzały Zbawienie.” Aby ono mnie oświeciło, abym nie był ciemny i zacofany. W przeciwnym wypadku będę błądził po omacku i żył w ciemnościach.

Czy Chrystus jest światłem w moim życiu? Czy może są tam tylko inne ogniki i iskierki, zepsute lampy i zabrudzone latarki, idole i gwiazdki, światełka i błyskotki, które nic nie oświetlają?


Homilia alternatywna

Dzisiejsze święto Ofiarowania Pańskiego ma swoje korzenie w judaistycznej tradycji (a raczej w prawie mojżeszowym) ofiarowania pierworodnego syna Bogu. To mojżeszowe prawo ma swoje źródło w wydarzeniach, które poprzedziły wyjście Izraelitów z Egiptu, a szczególnie w ostatnim wydarzeniu, jakim było przejście przez Egipt anioła śmierci, który według Księgi Wyjścia (Wj 12; 12-13) przeszedł przez Egipt zabijając „wszystko pierworodne wśród Egipcjan”, a oszczędzając jedynie dzieci Izraelskie. Izraelici bowiem krwią baranka spożywanego jako Pascha oznaczyli odrzwia swoich domów i to uchroniło ich przed śmiercią z ręki anioła wysłanego dla ukarania Egipcjan.

Zgodnie z nakazem bożym „… oddasz wszelkie pierwociny łona matki dla Pana i wszelki pierwszy płód bydła, jaki będzie u ciebie; co jest rodzaju męskiego, należy do Pana.” (Wj 13:12), każda rodzina miała obowiązek przedstawić pierworodnego syna Bogu, jako ofiarę. Oczywiście że dzieci nie zabijano i nie składano w ofierze, ale wykupywano je ofiarą ze zwierząt. Najubożsi  składali w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie. I tak też postąpiła pobożna rodzina z Nazaretu.

Jest jednak w tym akcie głębszy sens i znaczenie. Jezus – Jednorodzony Syn Boży ofiarowany świątyni jest najdoskonalszym Barankiem ofiarowanym za grzechy świata. Jest więc Ofiarowanie Pańskie niejako zapowiedzią ostatecznej ofiary Chrystusa na krzyżu, kiedy On sam złoży się na Ofiarę przebłagalną za grzechy ludzkości. Dlatego prorok Symeon zapowiada Maryi: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, …”. Od początku swego życia Jezus jest przeznaczony na ofiarę, na zadośćuczynienie za nasze grzechy. Jest On też -jak Symeon podkreśla- „światłem na oświecenie pogan i chwałę ludu Izraela”.

Warto dostrzec te związki dzisiejszego święta z wydarzeniem wyjścia Izraelitów z niewoli Egipskiej i z barankiem paschalnym, którego krew była znakiem wykupu. Chrystus bowiem swojej osobie realizuje zapowiedzi i proroctwa całego Starego Testamentu, jest zapowiadanym Mesjaszem, Barankiem Paschalnym, Ofiarą składaną za grzechy ludu, Światłością na oświecenie pogan (Iz 49;6). Jest rzeczywiście Odkupicielem i Zbawicielem, Wyzwolicielem i Zadośćuczynieniem. Fakt ofiarowania Jezusa w świątyni jest faktem z początków życia Jezusa, ale jego duchowe i teologiczne reminiscencje odnaleźć możemy w całej późniejszej działalności i w nauczaniu Chrystusa, a najwyraźniej w Jego Krzyżowej Ofierze i Śmierci.

Ofiarowanie Pańskie ma więc na pewno głębokie znaczenie biblijne i mesjańskie, ale też ma -albo powinno mieć- znaczenie zbawcze dla nas. To Jego Ofiara, dobrowolnie przez Niego złożona jest dla nas początkiem naszego zbawienia, wyzwolenia z niewoli grzechu, naszego odkupienia. Jest także zaproszeniem do oddania się, ofiarowania Ojcu, bo tylko w ten sposób (jak dzieci Izraelskie) możemy być uchronieni od śmierci wiecznej.

Święto dzisiejsze ma jednak także i inne znaczenie. Jest ono bowiem świętem, dniem życia konsekrowanego. Ci wszyscy, którzy zdecydowali się wybrać życie zakonne, życie poświęcone jedynie Bogu, rozpoznają w ofiarowaniu Jezusa znak, czy też symbol swojego ofiarowania. Oni -odpowiadając na Boże powołanie- zdecydowali, że ich życie ma być w całości i wyłącznie Bogu poświęcone. Jak prorok Symeon, jak prorokini Anna: „służyć pragną Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą … sławić Boga i mówić o Nim wszystkim.” I dlatego w dniu dzisiejszym nie powinniśmy zapominać także o modlitwie o nowe powołania zakonne. Oby nie zabrakło tych, którzy pragną ofiarować się Bogu na wyłączność, jak Jezus dzisiaj w świątyni ofiarowany. Ale także winniśmy się modlić za tych, którzy już ofiarowali się Panu w życiu zakonnym czynnym czy kontemplacyjnym, aby zawsze byli w tym co należy do Ojca, a gorliwość o dom Boży aby ich pochłaniała.


 II Homilia alternatywna

Dzisiejsze święto Ofiarowania Pańskiego ma swoje korzenie w judaistycznej tradycji (a raczej w prawie mojżeszowym) ofiarowania pierworodnego syna Bogu. To mojżeszowe prawo ma swoje źródło w wydarzeniach, które poprzedziły wyjście Izraelitów z Egiptu, a szczególnie w ostatnim wydarzeniu, jakim było przejście przez Egipt anioła śmierci, który według Księgi Wyjścia (Wj 12; 12-13) przeszedł przez Egipt zabijając „wszystko pierworodne wśród Egipcjan”, a oszczędzając jedynie dzieci Izraelskie. Izraelici bowiem krwią baranka spożywanego jako Pascha oznaczyli odrzwia swoich domów i to uchroniło ich przed śmiercią z ręki anioła wysłanego dla ukarania Egipcjan.

Zgodnie z nakazem bożym „… oddasz wszelkie pierwociny łona matki dla Pana i wszelki pierwszy płód bydła, jaki będzie u ciebie; co jest rodzaju męskiego, należy do Pana.” (Wj 13:12), każda rodzina miała obowiązek przedstawić pierworodnego syna Bogu, jako ofiarę. Oczywiście że dzieci nie zabijano i nie składano w ofierze, ale wykupywano je ofiarą ze zwierząt. Najubożsi  składali w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie. I tak też postąpiła pobożna rodzina z Nazaretu.

Jest jednak w tym akcie głębszy sens i znaczenie. Jezus – Jednorodzony Syn Boży ofiarowany świątyni jest najdoskonalszym Barankiem ofiarowanym za grzechy świata. Jest więc Ofiarowanie Pańskie niejako zapowiedzią ostatecznej ofiary Chrystusa na krzyżu, kiedy On sam złoży się na Ofiarę przebłagalną za grzechy ludzkości. Dlatego prorok Symeon zapowiada Maryi: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, …”. Od początku swego życia Jezus jest przeznaczony na ofiarę, na zadośćuczynienie za nasze grzechy. Jest On też -jak Symeon podkreśla- „światłem na oświecenie pogan i chwałę ludu Izraela”.

Warto dostrzec te związki dzisiejszego święta z wydarzeniem wyjścia Izraelitów z niewoli Egipskiej i z barankiem paschalnym, którego krew była znakiem wykupu. Chrystus bowiem swojej osobie realizuje zapowiedzi i proroctwa całego Starego Testamentu, jest zapowiadanym Mesjaszem, Barankiem Paschalnym, Ofiarą składaną za grzechy ludu, Światłością na oświecenie pogan (Iz 49;6). Jest rzeczywiście Odkupicielem i Zbawicielem, Wyzwolicielem i Zadośćuczynieniem. Fakt ofiarowania Jezusa w świątyni jest faktem z początków życia Jezusa, ale jego duchowe i teologiczne reminiscencje odnaleźć możemy w całej późniejszej działalności i w nauczaniu Chrystusa, a najwyraźniej w Jego Krzyżowej Ofierze i Śmierci.

Ofiarowanie Pańskie ma więc na pewno głębokie znaczenie biblijne i mesjańskie, ale też ma -albo powinno mieć- znaczenie zbawcze dla nas. To Jego Ofiara, dobrowolnie przez Niego złożona jest dla nas początkiem naszego zbawienia, wyzwolenia z niewoli grzechu, naszego odkupienia. Jest także zaproszeniem do oddania się, ofiarowania Ojcu, bo tylko w ten sposób (jak dzieci Izraelskie) możemy być uchronieni od śmierci wiecznej.

Święto dzisiejsze ma jednak także i inne znaczenie. Jest ono bowiem świętem, dniem życia konsekrowanego. Ci wszyscy, którzy zdecydowali się wybrać życie zakonne, życie poświęcone jedynie Bogu, rozpoznają w ofiarowaniu Jezusa znak, czy też symbol swojego ofiarowania. Oni -odpowiadając na Boże powołanie- zdecydowali, że ich życie ma być w całości i wyłącznie Bogu poświęcone. Jak prorok Symeon, jak prorokini Anna: „służyć pragną Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą … sławić Boga i mówić o Nim wszystkim.” I dlatego w dniu dzisiejszym nie powinniśmy zapominać także o modlitwie o nowe powołania zakonne. Oby nie zabrakło tych, którzy pragną ofiarować się Bogu na wyłączność, jak Jezus dzisiaj w świątyni ofiarowany. Ale także winniśmy się modlić za tych, którzy już ofiarowali się Panu w życiu zakonnym czynnym czy kontemplacyjnym, aby zawsze byli w tym co należy do Ojca, a gorliwość o dom Boży aby ich pochłaniała.


Trzy propozycje homilii na święto Ofiarowania Pańskiego 2 lutego:

1. „Moje oczy ujrzały Twoje zbawienie” – Czy Chrystus jest światłem mojego życia?

Wprowadzenie

Święto Ofiarowania Pańskiego to moment, w którym Chrystus, zgodnie z Prawem Mojżeszowym, zostaje przedstawiony w świątyni. W tym wydarzeniu Symeon rozpoznaje w Dzieciątku Zbawiciela i mówi słowa: „Moje oczy ujrzały Twoje zbawienie” (Łk 2,30). Chrystus zostaje nazwany „światłem na oświecenie pogan”. Ale co to oznacza dla nas?

Rozwinięcie

  1. Światło Chrystusa w naszej codzienności
    • Światło nie służy do tego, by w nie patrzeć, lecz by oświetlało rzeczywistość wokół nas.
    • W życiu codziennym bywamy zagubieni, niepewni, pełni wątpliwości. Jezus przychodzi, aby nadać sens naszej pracy, rodzinie, trudnościom i cierpieniom.
  2. Życie w ciemności czy w światłości?
    • Współczesny człowiek często daje się zwieść fałszywym światłom: idolom, bogactwu, przyjemnościom.
    • Chrystus nie jest błyskotką, ale prawdziwym światłem, które wskazuje drogę do Boga i prawdziwego szczęścia.
  3. Jubileusz 2025 – czas odnowienia światła wiary
    • Papież Franciszek wzywa do refleksji nad naszą wiarą w Roku Jubileuszowym.
    • Czy moje oczy naprawdę widzą w Chrystusie Zbawiciela? Czy wprowadzam Jego światło w swoje życie?

Zakończenie

Niech to święto będzie dla nas okazją do duchowej rewizji: czy Chrystus rzeczywiście jest światłem w moim życiu? Czy pozwalam Mu mnie prowadzić?


2. Jezus – Baranek Paschalny i ofiara za grzechy świata

Wprowadzenie

Dzisiejsza uroczystość ma swoje źródło w żydowskiej tradycji wykupu pierworodnych synów. W Starym Testamencie życie pierworodnych Izraelitów zostało ocalone dzięki krwi baranka paschalnego. Jezus, który zostaje dziś ofiarowany w świątyni, jest zapowiedzią ofiary, jaką złoży na krzyżu.

Rozwinięcie

  1. Jezus jako Baranek Paschalny
    • Krew baranka uchroniła Izraelitów przed śmiercią (Wj 12,12-13).
    • Jezus staje się Barankiem Nowego Przymierza – Jego krew ratuje nas od śmierci wiecznej.
  2. Ofiarowanie jako zapowiedź krzyża
    • Symeon zapowiada Maryi cierpienie: „Twoją duszę miecz przeniknie”.
    • Od samego początku Jezus jest przeznaczony na ofiarę – Jego misją jest odkupienie świata.
  3. Nasza odpowiedź – ofiarowanie siebie Bogu
    • Jezus ofiarował się za nas – jak my możemy odpowiedzieć?
    • Święto Ofiarowania przypomina nam o powołaniu do poświęcenia życia Bogu, zwłaszcza w kontekście życia konsekrowanego.

Zakończenie

Jubileusz 2025 to okazja do ponownego oddania się Bogu. Niech Jezus, Baranek Paschalny, będzie dla nas inspiracją do życia w pełni oddanego Bogu i ludziom.


3. Symeon i Anna – wzór wiary i oczekiwania

Wprowadzenie

Dwoje starców, Symeon i Anna, całe życie czeka na spełnienie Bożej obietnicy. Ich spotkanie z Jezusem jest nagrodą za wierność i wytrwałość. Ich postawa uczy nas, jak czekać na Boga i jak rozpoznawać Jego obecność w naszym życiu.

Rozwinięcie

  1. Symeon – człowiek nadziei
    • Całe życie czeka na Mesjasza i w końcu Go rozpoznaje.
    • Każdy z nas ma swoje oczekiwania wobec Boga – czy mamy cierpliwość, by zaufać Jego planom?
  2. Anna – wzór wytrwałej modlitwy
    • Poświęca życie na modlitwę i post.
    • Jej przykład zachęca nas do głębszej relacji z Bogiem, zwłaszcza w Roku Jubileuszowym.
  3. Czy my potrafimy rozpoznać Chrystusa?
    • Symeon i Anna rozpoznają Zbawiciela w zwyczajnym dziecku.
    • Bóg często przychodzi do nas w prostocie – czy mamy oczy wiary, by Go dostrzec?

Zakończenie

Ofiarowanie Pańskie uczy nas cierpliwego czekania, głębokiej modlitwy i otwartości na Boga. Niech Symeon i Anna będą dla nas inspiracją do życia w bliskości z Panem.

Te trzy homilie ukazują różne aspekty święta Ofiarowania Pańskiego i mogą pomóc w głębszym przeżyciu tej uroczystości.


Ofiarowanie Pańskie – 2 lutego

  1. Wprowadzenie do Mszy świętej – W dniu dzisiejszym, w Święto Ofiarowania Pańskiego, uświadamiamy sobie z całą wyrazistością, że Jezus jest rzeczywiście „światłem na oświecenie pogan„. Ale nie tylko. Jezus jest światłem także dla nas, dla Jego wyznawców. Rozświetla bowiem swoją uzdrawiającą łaską mroki naszego życia pogrążonego w mrokach grzechu. Na początku Mszy świętej prośmy Go zatem o tę łaskę, uznając nasze grzechy i wołając o Miłosierdzie.

Czytania: Ml 3,1-4; Ps 24; Hbr 2,14-18; Łk 2,22-40

Homilia

Dzisiejsze święto Ofiarowania Pańskiego ma swoje korzenie w judaistycznej tradycji (a raczej w prawie mojżeszowym) ofiarowania pierworodnego syna Bogu. To mojżeszowe prawo ma swoje źródło w wydarzeniach, które poprzedziły wyjście Izraelitów z Egiptu, a szczególnie w ostatnim wydarzeniu, jakim było przejście przez Egipt anioła śmierci, który według Księgi Wyjścia (Wj 12; 12-13) przeszedł przez Egipt zabijając „wszystko pierworodne wśród Egipcjan”, a oszczędzając jedynie dzieci Izraelskie. Izraelici bowiem krwią baranka spożywanego jako Pascha oznaczyli odrzwia swoich domów i to uchroniło ich przed śmiercią z ręki anioła wysłanego dla ukarania Egipcjan.

Zgodnie z nakazem bożym „… oddasz wszelkie pierwociny łona matki dla Pana i wszelki pierwszy płód bydła, jaki będzie u ciebie; co jest rodzaju męskiego, należy do Pana.” (Wj 13:12), każda rodzina miała obowiązek przedstawić pierworodnego syna Bogu, jako ofiarę. Oczywiście że dzieci nie zabijano i nie składano w ofierze, ale wykupywano je ofiarą ze zwierząt. Najubożsi  składali w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie. I tak też postąpiła pobożna rodzina z Nazaretu, ofiarując Pierworodnego Syna w świątyni.

Jest jednak w tym akcie głębszy sens i znaczenie. Jezus – Jednorodzony Syn Boży ofiarowany w świątyni jest najdoskonalszym Barankiem ofiarowanym za grzechy świata. Jest więc Ofiarowanie Pańskie zapowiedzią ostatecznej ofiary Chrystusa na krzyżu, kiedy On sam złoży się na Ofiarę przebłagalną za grzechy ludzkości. Dlatego prorok Symeon zapowiada Maryi: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą.”. Od początku swego życia Jezus jest przeznaczony na ofiarę, na zadośćuczynienie za nasze grzechy. Jest On też -jak Symeon podkreśla- „światłem na oświecenie pogan i chwałę ludu (Bożego)  Izraela”.

Warto dostrzec związki dzisiejszego święta z wydarzeniem wyjścia Izraelitów z niewoli Egipskiej i z ofiarą baranka paschalnego, którego krew była znakiem wykupu. Chrystus bowiem w swojej osobie realizuje zapowiedzi i proroctwa całego Starego Testamentu, jest zapowiadanym Mesjaszem, Barankiem Paschalnym, Ofiarą składaną za grzechy ludu, Światłością na oświecenie pogan (Iz 49;6). Jest rzeczywiście Odkupicielem i Zbawicielem, Wyzwolicielem i Zadośćuczynieniem. Fakt ofiarowania Jezusa w świątyni jest faktem z początków życia Jezusa, ale jego duchowe i teologiczne reminiscencje odnaleźć możemy w całej późniejszej działalności i w nauczaniu Chrystusa, a najwyraźniej w Jego Krzyżowej Ofierze i Śmierci.

Ofiarowanie Pańskie ma więc na pewno głębokie znaczenie biblijne i mesjańskie, ale też ma -albo powinno mieć- znaczenie zbawcze dla nas. To Jego Ofiara, dobrowolnie przez Niego złożona jest początkiem naszego zbawienia, wyzwolenia z niewoli i mroków grzechu, rozświetlanych światłem Chrystusowej Łaski. Jest także zaproszeniem do oddania się, ofiarowania Ojcu, bo tylko w ten sposób (jak dzieci Izraelskie) możemy być uchronieni od śmierci wiecznej.

Święto dzisiejsze ma jednak także i inne znaczenie. Jest ono bowiem świętem, dniem życia konsekrowanego. Ci wszyscy, którzy zdecydowali się wybrać życie zakonne, życie poświęcone jedynie Bogu, rozpoznają w ofiarowaniu Jezusa znak, czy też symbol swojego ofiarowania. Oni -odpowiadając na Boże powołanie- zdecydowali, że ich życie ma być w całości i wyłącznie Bogu poświęcone. Jak prorok Symeon, jak prorokini Anna: „służyć pragną Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą … sławić Boga i mówić o Nim wszystkim.” I dlatego w dniu dzisiejszym nie powinniśmy zapominać także o modlitwie o nowe powołania zakonne. Oby nie zabrakło tych, którzy pragną ofiarować się Bogu na wyłączność, jak Jezus dzisiaj w świątyni ofiarowany. Ale także winniśmy się modlić za tych, którzy już ofiarowali się Panu w życiu zakonnym czynnym czy kontemplacyjnym, aby zawsze byli w tym co należy do Ojca, aby ich pochłaniała gorliwość o dom Boży. Ciekawym jest też i fakt, że zakonnicy i zakonnice składają swoje śluby zakonne trzymając w ręku zapalone świece. Ta symbolika nawiązuje wprost do słów Symeona, że Jezus jest „światłem na oświecenie„. Oby był tym światłem nie tylko w życiu osób konsekrowanych.

  1. Modlitwa wiernych

Wstęp – Boga Ojca, Który posłał nam swojego Jednorodzonego Syna jako Światło prośmy o łaskę wierności i wytrwałości dla Kościoła w głoszeniu Chrystusowego orędzia zbawienia.

1 – Za pasterzy Kościoła; za Papieża Franciszka, biskupów i kapłanów aby nauczaniem i życiem dawali świadectwo światłu Chrystusa we współczesnym świecie … Ciebie prosimy …

2 – Za misjonarzy, którzy głoszą Chrystusa poganom i neo-poganom, aby nie ustawali w gorliwości i z pokorą ukazywali ludziom spragnionym światła Chrystusa Zbawiciela i Odkupiciela … Ciebie prosimy …

3 – Za osoby konsekrowane; zakonników i zakonnice, aby w swoim życiu z całą mocą świadczyli, że Jezus jest światłem na oświecenie najgłębszych mroków  … Ciebie prosimy …

4 – Za zmarłych aby dostąpili pełnego oświecenia  światłem Chrystusowym w Królestwie Niebieskim … Ciebie prosimy …

5 – Za nas samych, abyśmy w chwilach mrocznych, w chwilach zagubienia i ciemności w Chrystusie odnajdywali światło prawdy i wyzwolenia … Ciebie prosimy …

  1. Krótkie słowo „przed rozesłaniem” – Ofiara Eucharystyczna jest dla nas na pewno światłem i rozświetleniem naszego codziennego życia. Idźmy i dzielmy się tą radosną nowiną z innymi.

Oto kilka propozycji tematów homiletycznych na święto Ofiarowania Pańskiego 2 lutego, uwzględniających zarówno znaczenie tego wydarzenia, jak i kontekst Roku Jubileuszowego 2025:

Święto Ofiarowania Pańskiego łączy w sobie temat oczyszczenia, światła i ofiary. To dzień, który w kontekście Roku Jubileuszowego może być okazją do głębszej refleksji nad własnym powołaniem, gotowością na spotkanie z Bogiem oraz odnowieniem duchowym w świetle Chrystusa.

  1. „Świątynia oczyszczenia i światła” (Ml 3,1-4)
  • Ofiarowanie Jezusa w świątyni ukazuje sens oczyszczenia i poświęcenia się Bogu.
  • Proroctwo Malachiasza mówi o oczyszczeniu ludu – czy nasze serca są gotowe na spotkanie z Panem?
  • W Roku Jubileuszowym warto podjąć refleksję nad duchowym odnowieniem i gotowością na przyjście Pana.
  1. „Światło na oświecenie pogan” – Jezus jako światłość świata (Łk 2,22-40)
  • Symeon rozpoznaje w Jezusie światłość, która rozjaśni drogi wszystkich narodów.
  • Czy w naszym życiu świeci światło Chrystusa? Czy niesiemy je innym?
  • Jubileusz 2025 to okazja do odnowienia naszego świadectwa i głoszenia Ewangelii.
  1. „Oczekiwanie i spełnienie – wiara Symeona i Anny” (Łk 2,25-38)
  • Symeon i Anna są obrazem wytrwałości w wierze i ufności w Boże obietnice.
  • W Roku Jubileuszowym jesteśmy wezwani do duchowej odnowy i cierpliwego trwania przy Bogu.
  • Jak wygląda nasze osobiste oczekiwanie na Boga? Czy jesteśmy gotowi Go rozpoznać?
  1. „Ofiara, która staje się światłem” (Łk 2,22-24)
  • Maryja i Józef składają ofiarę ubogich – pokorne dary, które Bóg przyjmuje.
  • Każdy chrześcijanin jest wezwany do ofiarowania swojego życia w służbie Bogu i bliźnim.
  • Jubileusz to czas miłosierdzia – jak możemy służyć potrzebującym?
  1. „Chrystus – Arcykapłan, który zna nasze słabości” (Hbr 2,14-18)
  • Jezus stał się człowiekiem, aby nas zbawić i zrozumieć nasze cierpienia.
  • Jego kapłańska misja oznacza, że nie jesteśmy sami w naszych próbach i trudnościach.
  • W Roku Jubileuszowym warto na nowo odkryć sakrament pojednania i Jezusa jako naszego Pośrednika.
  1. „Oczyszczenie serca – droga do prawdziwej ofiary” (Ml 3,1-4)
  • Bóg oczyszcza nas jak złotnik, abyśmy składali Mu godne ofiary.
  • Jubileusz to czas nawrócenia i powrotu do Boga – jak mogę oczyścić swoje serce?
  • Jakie są „ognie” w moim życiu, przez które Bóg mnie przemienia?
  1. „Teraz pozwól odejść słudze Twemu w pokoju” – życie jako pielgrzymka do Boga (Łk 2,29-30)
  • Symeon, widząc Jezusa, osiąga pełnię pokoju – czy w naszym życiu dążymy do tego samego celu?
  • Jubileusz przypomina o pielgrzymowaniu do świętości i ostatecznym spotkaniu z Bogiem.
  • Co jest moim prawdziwym celem w życiu?
  1. „Jezus – nadzieja dla ubogich i pokornych” (Łk 2,22-24)
  • Ofiarowanie Jezusa przypomina, że Bóg wybiera pokornych, aby objawić swoją chwałę.
  • Jakie miejsce w naszym życiu zajmują ubodzy, chorzy i marginalizowani?
  • W Roku Jubileuszowym warto podjąć dzieła miłosierdzia jako wyraz naszej wiary.

Materiały na Święto Matki Boskiej Gromnicznej:

Uroczystość Matki Bożej Gromnicznej, obchodzona 2 lutego, jest głęboko zakorzeniona w polskiej tradycji i kulturze, a jej nazwa wywodzi się od użycia poświęconych świec, zwanych gromnicami. Święto to ma zarówno chrześcijańskie, jak i ludowe konotacje, a legenda związana z Matką Bożą Gromniczną jest ważnym elementem polskiego dziedzictwa kulturowego.

Legenda związana z Matką Bożą Gromniczną

Legenda opowiada, że Matka Boża Gromniczna wędruje zimą po ziemi, szczególnie w czasie burz śnieżnych i mrozów, pomagając ludziom i chroniąc ich przed niebezpieczeństwami. Według opowieści, Maryja z gromnicą w dłoni odwiedzała domy, przynosząc światło, ciepło i nadzieję. Miała również chronić zagubionych podróżnych oraz chronić wsie przed wilkami, które w zimie wychodziły w poszukiwaniu pożywienia.

Jedna z najpopularniejszych wersji legendy mówi o tym, że gdy wilki zbliżały się do domostw, Matka Boża pojawiała się z zapaloną gromnicą, która odstraszała dzikie zwierzęta. Często przedstawia się ją również w ikonografii, jak stoi z płonącą gromnicą, a u jej nóg znajduje się wilk jako symbol ujarzmionego niebezpieczeństwa. Ta symbolika nawiązuje do opiekuńczej roli Maryi w chrześcijańskiej wierze, która przynosi poczucie bezpieczeństwa i pokoju.

Znaczenie gromnicy

Gromnica w tradycji polskiej ma szczególne znaczenie. Poświęconą świecę przechowywano w domach i zapalano w ważnych momentach życia rodziny. Była ona zapalana podczas burz (stąd nazwa „gromnica”), aby chronić domostwo przed piorunami, a także przy łóżku umierających, aby zapewnić im światło i prowadzenie do wieczności.

Źródła związane z uroczystością

  1. Guzowski, P. (2013). „Religijność ludowa w Polsce: od średniowiecza do czasów współczesnych.”
    Wydawnictwo Uniwersytetu w Białymstoku. W książce opisano ludowe tradycje związane z uroczystościami maryjnymi w Polsce.
  2. Fabiański, M. (2000). „Ikonografia Matki Bożej w sztuce polskiej.”
    Wydawnictwo Arkady. Publikacja omawia przedstawienia Maryi, w tym te związane z Matką Bożą Gromniczną.
  3. Rojek, J. (2019). „Znaczenie światła w tradycji polskiej – analiza kulturowa.”
    Uniwersytet Jagielloński. Praca koncentruje się na symbolice światła i świec w polskich zwyczajach religijnych.
  4. Praca zbiorowa (2020). „Ludowa religijność w Polsce.”
    Wydawnictwo Ossolineum. Omówienie polskich świąt religijnych i ich ludowych korzeni.
  5. Słownik tradycji i zwyczajów ludowych. (2010).
    Wydawnictwo Naukowe PWN. Zawiera szczegółowe informacje na temat zwyczajów związanych z Matką Bożą Gromniczną.

Legenda Matki Bożej Gromnicznej ukazuje Maryję jako opiekunkę i obrończynię ludzi w trudnych chwilach, symbolizując światło w ciemności i ochronę przed niebezpieczeństwami. Święto to jest wyjątkowym połączeniem chrześcijańskich wierzeń i ludowych tradycji.

Uroczystość Matki Bożej Gromnicznej ma swoje podstawy teologiczne w tradycji chrześcijańskiej, a jej korzenie wywodzą się przede wszystkim z wydarzeń opisanych w Ewangelii, w połączeniu z późniejszymi interpretacjami i rozwinięciem w nauczaniu Kościoła. Źródła teologiczne można podzielić na kilka głównych kategorii:

  1. Ewangeliczne korzenie święta

Podstawą teologiczną uroczystości Matki Bożej Gromnicznej jest święto Ofiarowania Pańskiego, które upamiętnia wydarzenie opisane w Ewangelii według św. Łukasza (Łk 2, 22–40).

  • W tym fragmencie czytamy, że Maryja i Józef przynieśli Jezusa do świątyni, aby zgodnie z Prawem Mojżeszowym ofiarować Go Bogu. W świątyni spotkali Symeona, który rozpoznał w Jezusie Mesjasza i nazwał Go „Światłem na oświecenie pogan” (Łk 2, 32).
  • To właśnie obraz Jezusa jako „światła” stał się podstawą dla użycia gromnic – świec symbolizujących światło Chrystusa.
  1. Symbolika światła w tradycji Kościoła

Święto Matki Bożej Gromnicznej jest nierozerwalnie związane z symboliką światła, które ma głębokie teologiczne znaczenie:

  • Światło gromnic symbolizuje Chrystusa jako „światłość świata” (J 8, 12).
  • W tradycji liturgicznej gromnice są błogosławione w dniu 2 lutego, co nawiązuje do nauki Kościoła o roli Chrystusa w przynoszeniu światła i zbawienia ludzkości.
  • Samo błogosławieństwo świec, zawarte w liturgii, opiera się na modlitwach i tekstach biblijnych, które podkreślają rolę Chrystusa jako przewodnika i zbawcy.
  1. Tradycja maryjna i teologia Matki Bożej

W aspekcie teologicznym święto Gromnicznej łączy się także z maryjną rolą w dziele zbawienia:

  • Maryja jako Matka Chrystusa jest uważana za tę, która niesie światło – zarówno fizycznie, przynosząc Jezusa do świątyni, jak i duchowo, wskazując ludziom drogę do Niego.
  • Jej tytuł „Matka Boża Gromniczna” nawiązuje do maryjnej opieki nad ludzkością i jej wstawienniczej roli w trudnych momentach życia wiernych.
  1. Teologia sakramentalna

Błogosławione gromnice wpisują się w teologię sakramentaliów Kościoła.

  • Sakramentalia to znaki święte ustanowione przez Kościół, które mają pomagać wiernym w pogłębianiu wiary. Gromnica jako sakramentalium przypomina obecność Chrystusa i zachęca do modlitwy oraz życia w bliskości z Bogiem.
  • Poświęcone świece zapalane przy umierających symbolizują Chrystusa jako światło w drodze do życia wiecznego.
  1. Nauczanie Ojców Kościoła

Ojcowie Kościoła, jak św. Cyprian, św. Ambroży czy św. Augustyn, wielokrotnie podkreślali znaczenie światła jako symbolu Chrystusa. Ich pisma nie odnoszą się bezpośrednio do Matki Bożej Gromnicznej, ale tworzą teologiczną podstawę dla późniejszego rozwoju tej tradycji.

  • Św. Ambroży w „De Mysteriis” pisał o świetle jako przewodniku chrześcijan w ciemnościach grzechu, co teologicznie można odnieść do symboliki gromnicy.
  1. Dokumenty liturgiczne i teologiczne Kościoła
  • „Ogólne wprowadzenie do Mszału Rzymskiego” oraz teksty liturgiczne związane z Ofiarowaniem Pańskim stanowią podstawę teologiczną tego święta.
  • Encykliki papieskie, w tym szczególnie te poświęcone Maryi, np. „Marialis Cultus” (1974) Pawła VI, które podkreślają rolę Maryi w dziejach zbawienia, także pośrednio odnoszą się do jej symboliki jako opiekunki i przewodniczki wiernych.

Źródła teologiczne

  1. Biblia Tysiąclecia. (1999). Księga Ewangelii. Ewangelia według św. Łukasza 2, 22–40.
    Oficjalny tekst Pisma Świętego używany w liturgii Kościoła.
  2. Św. Ambroży. (IV w.). „De Mysteriis” – tłumaczenie i komentarz dostępne w: Liturgical Press, 1999.
    Klasyczne dzieło o symbolice światła w sakramentach.
  3. Katechizm Kościoła Katolickiego. (1992). Punkty 1667–1673 (sakramentalia).
    Oficjalne nauczanie Kościoła na temat roli sakramentaliów, w tym poświęcenia świec.
  4. Paweł VI. (1974). „Marialis Cultus”.
    Encyklika o kulcie maryjnym, podkreślająca rolę Maryi jako Matki Chrystusa i opiekunki wiernych.
  5. Mszał Rzymski. (2002). Teksty liturgiczne na Ofiarowanie Pańskie.
    Oficjalne teksty modlitw liturgicznych używanych podczas uroczystości.
  6. Św. Augustyn. „Enarrationes in Psalmos” (Komentarze do Psalmów).
    Omówienie symboliki światła jako metafory zbawienia.
  7. Sacrosanctum Concilium (1963). Konstytucja o liturgii świętej.
    Dokument Soboru Watykańskiego II na temat roli symboli w liturgii.

Podsumowując, teologiczne źródła uroczystości Matki Bożej Gromnicznej znajdują się przede wszystkim w Piśmie Świętym, nauczaniu Ojców Kościoła, tradycji liturgicznej oraz dokumentach Kościoła. Symbolika światła i opiekuńcza rola Maryi odgrywają kluczową rolę w rozumieniu tego święta.