1.Wprowadzenie do Mszy Świętej
Kiedy św. Paweł mówi w dzisiejszym drugim czytaniu: „Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa” wydaje nam się to tylko zgrabną figurą retoryczną, A przecież nasza obecność tutaj to nic innego jak uczestnictwo w Krzyżowej Ofierze Chrystusa, w Eucharystii. Czy jesteśmy świadomi, że naszą chlubą i zbawieniem jest krzyż Chrystusa?
Iz 66,10-14
Radujcie się wraz z Jerozolimą, weselcie się w niej wszyscy, co ją miłujecie! Cieszcie się z nią bardzo wy wszyscy, którzyście się nad nią smucili, ażebyście ssać mogli aż do nasycenia z piersi jej pociech; ażebyście ciągnęli mleko z rozkoszą z pełnej piersi jej chwały. Tak bowiem mówi Pan: Oto Ja skieruję do niej pokój jak rzekę i chwałę narodów - jak strumień wezbrany. Ich niemowlęta będą noszone na rękach i na kolanach będą pieszczone. Jak kogo pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę; w Jerozolimie doznacie pociechy. Na ten widok rozraduje się serce wasze, a kości wasze nabiorą świeżości jak murawa. Ręka Pana da się poznać Jego sługom.
Ga 6,14-18
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata. Bo ani obrzezanie nic nie znaczy, ani nieobrzezanie, tylko nowe stworzenie. Na wszystkich tych, którzy się tej zasady trzymać będą, i na Izraela Bożego /niech zstąpi/ pokój i miłosierdzie. Odtąd niech już nikt nie sprawia mi przykrości: przecież ja na ciele swoim noszę blizny, znamię przynależności do Jezusa. Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa niech będzie z duchem waszym, bracia! Amen.
Łk 10,1-12.17-20
Następnie wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie! Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi! Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże. Lecz jeśli do jakiego miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu. Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością mówiąc: Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają. Wtedy rzekł do nich: Widziałem szatana, spadającego z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie.

- "Żniwo wielkie, ale robotników mało"
Nie tylko kraje Europy zachodniej cierpią na brak powołań. Pustoszeją nie tylko klasztory Niemiec, Austrii czy Anglii. Również Polska, od lat doświadcza znacznego spadku powołań kapłańskich i zakonnych. Dlaczego? Praca kapłańska w dobie kryzysu moralnego i upadku wszelkich autorytetów wydaje się być coraz bardziej niewdzięczna, życie zakonne coraz mniej ciekawe dla wielu młodych ludzi.
A jednocześnie ze wszystkich stron słychać głosy dopominające się o duszpasterzy, o autentycznych świadków wiary, o duchowych przewodników. W dziesiątkach listów, jakie dostaję od czytelników mojej strony internetowej coraz częściej powtarza się refren: "Nasi księża na parafii są przepracowani, nie mają czasu, a ja chciałbym (chciałabym) znaleźć duchowego przewodnika, który mi pomoże, który poświęci mi więcej czasu." Księży i duszpasterzy potrzebują nie tylko kraje misyjne, byłe kraje komunistyczne, czy parafie-pustynie w krajach Europy zachodniej. Również polskie, wielotysięczne parafie cierpią na niedobór księży i duszpasterzy, na zbiurokratyzowane duszpasterstwo i przepracowanych księży. Dlaczego?
Co robimy w naszych domach, w naszych rodzinach, aby nie zabrakło kapłańskich i zakonnych powołań? Jaki jest nasz stosunek do księży, do zakonnic, do tych, którzy pracują w naszych parafiach? Wszystkich, którzy do mnie piszą i narzekają na brak księży pytam: "Czy chciałbyś, aby Twój syn został księdzem? Czy chciałabyś aby Twoja córka wstąpiła do klasztoru?" I najczęściej otrzymuję odpowiedź: "Nie, nie pomyślałem o tym. Nawet mi to do głowy nie przyszło. Broń Boże, nie mój syn! Nie moja córka!"
"Proście Pana żniwa, aby wyprawił robotników na swoje żniwo."
To jest sprawa nie tylko modlitwy,
ale także wychowania przyszłych księży w naszych rodzinach.
Oni nie spadną z nieba, oni nie rodzą się w rajskich ogrodach. Oni przyjdą z naszych domów.
- Homilia alternatywna
Scena z dzisiejszej Ewangelii przedstawiająca Chrystusa wysyłającego uczniów zawiera kilka ważnych elementów. Mamy więc najpierw rozesłanie i modlitwę o powołania. Mamy kilka bardzo praktycznych uwag udzielonych uczniom. I w końcu mamy euforyczny powrót uczniów.
Interesującym jest fakt, że Chrystus wysyła uczniów po dwóch. Czy nie jest tak dlatego, że głoszenie Słowa Bożego nie jest przedsięwzięciem dla indywidualistów? Już św. Paweł – Apostoł Narodów zawsze miał ze sobą towarzysza, Barnabę, Marka, Sylasa, Tymoteusza i innych. Św. Piotra także widzimy w towarzystwie Jana i Jakuba. Kościół od początku swego istnienia powierzał zadanie ewangelizacji nie indywidualistom, ale zakonom i grupom ewangelizacyjnym. Konkretne wskazania dawane uczniom pokazują na czym polega prawdziwe głoszenie Słowa. Warto zauważyć, że Chrystus przestrzega przed zbytnim zaufaniem środkom: „Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów”. To nie środki materialne zapewniają skuteczność głoszenia Ewangelii i nie poszukiwanie wygód i komfortu: „W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają ... I nie przechodźcie z domu do domu”. Mamy tu także bardzo kategoryczną uwagę odnośnie tych, którzy nie chcą przyjąć Dobrej Nowiny: „jeśli do jakiego miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam.” To wszystko wskazuje, że Jezus jest bardzo realistyczny i nie obiecuje uczniom jakichś nadzwyczajności, ani nie zachęca do efekciarstwa. Apostołowie, uczniowie Chrystusa nie mają szukać ani swojej popularności, ani nadzwyczajnych przywilejów, ani nie mają się spodziewać samych tylko sukcesów. Żniwo, o którym Jezus mówi w poleceniu modlitwy o powołania jest ciężką i czasami bardzo niewdzięczną pracą, a nie poszukiwaniem poklasku i spektakularnym show.
Warto także przypomnieć, że polecenie: „proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” ma dwojaki wydźwięk. Z jednej strony to Bóg posyła „żniwiarzy”, to Bóg powołuje i troszczy się o tych, którzy będą głosić Słowo Boże, ale z drugiej strony my musimy być świadomi obowiązku modlitwy o powołania. Pracując od kilku lat w Kanadzie mam okazję widzieć zastraszający brak powołań kapłańskich i zakonnych, ale i zarazem brak modlitwy o powołania. Pan Bóg chce abyśmy o nie prosili, bo tylko wtedy będziemy zdolni te powołania -przez Niego posłane- przyjąć i uszanować. On nie chce nam narzucać swoich „żniwiarzy”. On chce aby byli oni spośród nas i dla nas.
I trzeci element dzisiejszej Ewangelii; euforyczny powrót. Krótko mówiąc, Jezus sprowadza uczniów na ziemię, wskazując, że nie sukcesy ewangelizacyjne i uniesienia mistyczne są najważniejsze, ale praca dla Królestwa Niebieskiego, nawet jeśli czasami efekty wydają się być małe lub niewidoczne. Warto o tym pamiętać, kiedy brak efektów powoduje zniechęcenie czy rezygnację. Praca ewangelizacyjna to nie poszukiwanie mistycznych uniesień, ale czasami bardzo ciężka „orka na ugorze”.
3 Homilia na 14. niedzielę zwykłą, rok C
„Idźcie — jesteście posłani!”
Dzisiaj Ewangelia przenosi nas do momentu kiedy Jezus posyła siedemdziesięciu dwóch uczniów przed sobą do miast i miejscowości. To nie jest tylko wydarzenie historyczne, które miało miejsce dwa tysiące lat temu. To jest także zaproszenie dla każdego z nas, tu i teraz.
Jezus mówi: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało”. To słowa, które brzmią dziś może jeszcze bardziej aktualnie niż wtedy. W świecie pełnym zamieszania, podziałów, wojen, kryzysów wartości, potrzeba ludzi, którzy będą świadkami pokoju, nadziei i miłości. I nie chodzi tylko o księży czy siostry zakonne. Chodzi o każdego ochrzczonego. Każdy z nas jest zaproszony, aby być robotnikiem w Bożym żniwie.
Jezus nie obiecuje łatwej drogi. Mówi: „Oto was posyłam jak owce między wilki”. Mocne i odważne słowa. Oznaczają, że głoszenie Ewangelii wiąże się z odwagą i ryzykiem. Może spotkać się z obojętnością, kpiną, a czasem nawet wrogością. Ale Jezus od razu daje nam też najważniejsze narzędzie: pokój. „Pokój temu domowi!” — to pierwsze słowa, które uczniowie mają wypowiedzieć. Nie zaczynamy od wymagań, nie od moralizowania, ale od ofiarowania pokoju. Pokój to dar Boga, którego my mamy być ambasadorami.
Dalej Jezus mówi: „Nie noście ze sobą trzosa ani torby, ani sandałów”. To bardzo obrazowe wezwanie do ufności. Mamy iść w prostocie, bez nadmiernych zabezpieczeń. Mamy być ludźmi wolnymi, którzy ufają, że Bóg zatroszczy się o nich i przygotuje serca tych, których spotkają. To też wyzwanie dla nas: czy potrafimy zaufać Bożej Opatrzności? Czy może chcemy wszystko zaplanować, ubezpieczyć, skontrolować? Często chcielibyśmy być samowystarczalni, ale Jezus mówi: „Nie. Pójdziesz z pustymi rękami, abyś nauczył się, że to Ja jestem twoją siłą”.
Najważniejsze przesłanie, jakie mamy nieść, to: „Przybliżyło się do was królestwo Boże”. To nie jest hasło marketingowe. To prawda, która ma moc zmienić ludzkie serca. Królestwo Boże nie jest odległą utopią ani ideą w przyszłości. Jest blisko — w każdym akcie miłości, przebaczenia, w modlitwie, w Eucharystii. Każdy gest dobroci, każde słowo pocieszenia, każdy uśmiech — to znaki, że królestwo Boże naprawdę jest wśród nas.
Pod koniec dzisiejszej Ewangelii uczniowie wracają uradowani: „Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają”. Jezus jednak odpowiada: „Nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie”. To fundamentalna wskazówka. Nie chodzi o efekty, sukcesy, liczbę ludzi nawróconych. Chodzi o naszą relację z Bogiem. Największą radością chrześcijanina nie jest to, co zrobił, ale to, kim jest — umiłowanym dzieckiem Boga, zapisanym w Jego sercu.
Drodzy, ta Ewangelia jest dziś szczególnym zaproszeniem: „Idźcie”. Idźcie do swoich rodzin, do sąsiadów, do miejsc pracy, do szkół, na ulice, do każdego, kogo spotkacie. Bądźcie świadkami pokoju. Nie bójcie się trudności ani odrzucenia. Nie szukajcie wielkich sukcesów. Szukajcie bliskości Boga, a wtedy każde wasze działanie będzie miało wartość wieczną.
Prośmy dzisiaj, abyśmy umieli z radością i ufnością odpowiedzieć na to wezwanie. Abyśmy każdego dnia na nowo odkrywali, że nasze imię zapisane jest w niebie. I abyśmy z odwagą szli głosić, że królestwo Boże jest naprawdę blisko.
5 schematów homilii na 14. niedzielę zwykłą, rok C, w oparciu o podane czytania. Ostatni schemat oparty jest wyłącznie na Ewangelii. Każdy schemat zawiera tytuł, punktowy plan oraz krótkie rozwinięcie idei.
Schemat 1 — „Radość płynąca z pocieszenia Boga” (Iz 66,10-14)
Punkty:
1️⃣ Zaproszenie do radości i pocieszenia — Jerozolima jako obraz Kościoła.
2️⃣ Bóg — jak matka: bliskość, czułość i troska.
3️⃣ Pokój jak rzeka — obfitość Bożych darów.
4️⃣ Nasze serce odradzane przez Jego obecność.
Rozwinięcie:
Izajasz zachęca, by cieszyć się z Jerozolimy, która symbolizuje wspólnotę wierzących. Obraz matki karmiącej dziecko pokazuje, jak Bóg chce nas karmić i podnosić na duchu. Pokój, który daje Bóg, jest jak szeroka, wezbrana rzeka — pełny, dynamiczny, nieustannie płynący. To wezwanie, by odkrywać, że nasze duchowe odnowienie zaczyna się od przyjęcia Jego miłości i czułości.
Schemat 2 — „Chluba krzyża, nowe stworzenie” (Ga 6,14-18)
Punkty:
1️⃣ Krzyż jako jedyna chluba chrześcijanina.
2️⃣ Umieranie dla świata — duchowa wolność.
3️⃣ „Nowe stworzenie” jako cel życia chrześcijańskiego.
4️⃣ Znamię przynależności do Jezusa — nasze świadectwo.
Rozwinięcie:
Św. Paweł wskazuje, że jedynym prawdziwym powodem do chluby jest krzyż Jezusa. Przez niego dokonuje się nasze odłączenie od tego, co światowe i grzeszne, i rodzimy się na nowo. Noszenie „znamienia Jezusa” to nie tylko ślad zewnętrzny, ale świadectwo życia w duchu łaski. To zaproszenie, aby spojrzeć na swoje życie przez pryzmat krzyża — jako źródła nowego początku i nadziei.
Schemat 3 — „Pokój, który niesiemy światu” (Łk 10,1-12)
Punkty:
1️⃣ Powołanie do misji — każdy ochrzczony posłany.
2️⃣ „Pokój temu domowi” — fundament chrześcijańskiego przesłania.
3️⃣ Świadectwo życia, a nie tylko słowa.
4️⃣ Reakcja na odrzucenie — postawa wolności i pokoju.
Rozwinięcie:
Jezus wysyła uczniów z misją głoszenia pokoju. Pierwsze słowa: „Pokój temu domowi!” pokazują, że Ewangelia zaczyna się od ofiarowania dobra, nie od wymagań. Nawet jeśli ktoś nas nie przyjmie, jesteśmy wezwani do zachowania pokoju i wolności serca. To przypomnienie, że chrześcijanin nie jest „agitatorem”, lecz świadkiem pokoju i miłości Boga.
Schemat 4 — „Radość misji i prawdziwa radość serca” (Łk 10,17-20)
Punkty:
1️⃣ Powrót uczniów — radość z sukcesów misyjnych.
2️⃣ Jezus koryguje ich entuzjazm: radość z bycia zapisanym w niebie ważniejsza niż cuda.
3️⃣ Źródło prawdziwej radości — relacja z Bogiem.
4️⃣ Codzienna misja chrześcijanina: świadectwo, a nie sukces.
Rozwinięcie:
Uczniowie cieszą się z widocznych sukcesów: wypędzania złych duchów. Jezus jednak wskazuje, że największą radością nie są zewnętrzne owoce, ale fakt, że ich imiona są zapisane w niebie. To zaproszenie, by nie uzależniać swojego szczęścia od efektów, ale od trwałej więzi z Bogiem. Tak rodzi się prawdziwa wolność i pokój serca.
Schemat 5 — Na podstawie tylko Ewangelii „Idźcie — jesteście posłani!”
Punkty:
1️⃣ Żniwo wielkie, robotników mało — naglące wezwanie do misji.
2️⃣ Posłani „jak owce między wilki” — odwaga i ufność.
3️⃣ Ewangeliczne ubóstwo — zaufanie Bożej opatrzności.
4️⃣ Bliskość królestwa Bożego — najważniejsze przesłanie.
Rozwinięcie:
Jezus nie wysyła uczniów w komfortowe warunki — mówi wyraźnie, że będą jak owce wśród wilków. Zaprasza do życia w prostocie i zależności od Boga („nie noście trzosa, torby…”). Ich głównym zadaniem jest głosić bliskość królestwa Bożego. Uczy nas to, że Ewangelia jest drogą odwagi, wyrzeczenia, ale też wielkiej radości z bycia Jego świadkiem. Najważniejsze, by pokazywać ludziom, że Bóg jest blisko.
Podsumowanie
Wspólnym przesłaniem tej niedzieli jest radość płynąca z bliskości Boga i misji, ale także przypomnienie, że fundamentem chrześcijańskiej tożsamości jest krzyż i głęboka relacja z Panem.
Modlitwa wiernych
Wstęp: Panie Żniwa, do Ciebie przychodzimy i prosimy abyś wysłał robotników na swoje żniwo ufamy bowiem, że nie zabraknie tych, którzy współczesnemu światu głosić będą Ewangelię z radością i prostotą.
1.O liczne i dobre powołania kapłańskie i zakonne, aby Słowo Boże mogło dotrzeć do wszystkich potrzebujących i poszukujących Prawdy ... Ciebie prosimy,
2.Za Papieża Franciszka, biskupów i kapłanów, aby z prostotą, pokorą i odwagą głosili prawdę o Królestwie ... Ciebie prosimy,
3.Za świeckich współpracowników w dziele ewangelizacji, aby na wzór uczniów Chrystusa szukali raczej Królestwa Bożego, a nie egzaltacji i nadzwyczajności ... Ciebie prosimy,
4.Za tych do których skierowane jest Słowo Boże, aby umieli je przyjąć z radością, pokorą i wdzięcznością ... Ciebie prosimy,
5.Za tych kapłanów i misjonarzy, którzy odeszli już do wieczności, aby ich imiona zapisane były w niebie ... Ciebie prosimy.
Zakończenie: Wszechmogący Boże, Ojcze i Stworzycielu, do Ciebie przychodzimy i zgodnie z zaleceniem Twego Syna prosimy; poślij nam świętych i odważnych pasterzy, którzy na wzór Twojego Syna Dobrego Pasterza prowadzić nas będę niezawodnie do Twojego Królestwa, gdzie Ty żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Krótkie słowo „przed rozesłaniem”
Przez słowa „Idźcie Ofiara spełniona” czujemy się posłani na wzór uczniów Chrystusa do głoszenia innym Dobrej Nowiny słowami, które On sam nam zalecił: „Przybliżyło się do was królestwo Boże”.