czwartek, 20 marca 2014

piątek II tygodnia Wielkiego Postu

Liturgia Słowa:


I czytanie: Rdz 37, 3-4. 12-13a. 17b-28
Psalm resp.: Ps 105(104), 16-17. 18-19. 20-21 (R.: por. 5a)
werset: J 3,16
Ewangelia: Mt 21, 33-43. 45-46

Centralne wydarzenie historii ludzkości

Józef, najmłodszy z synów Izraela (Jakuba) jest archetypem Jezusa, który cierpi dla zbawienia swojego ludu. Sprzedany w niewolę za 20 sztuk srebra miał w przyszłości przyczynić się do ocalenia Ludu Bożego. Ewangelia w sposób jeszcze bardziej ewidentny -w przypowieści o winnicy- mówi o losie Syna Bożego, Który posłany przez Ojca ma być zabity dla zbawienia ludzi (Mt 17: 22-23; Mk 8:31). Cała zresztą liturgia Wielkiego Postu jest przygotowaniem do Misterium Paschalnego - Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa.

To co powyżej tak ładnie i gładko mi się napisało, to kilka bardzo okrągłych i teologicznie poprawnych zdań.

I co z tego?

Czy my zdajemy sobie z tego sprawę, że ta właśnie Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie jest absolutnym centrum, punktem kluczowym całej historii ludzkości? Nie ma, nie było i nie będzie wydarzenia większego i ważniejszego niż to, które dokonało się w Wielki Piątek na Golgocie i w niedzielę Zmartwychwstania!  Czy my zdajemy sobie z tego sprawę? Zanurzeni w codzienności, uwikłani w sprawy dnia powszedniego nie mamy czasu, okazji i możliwości, aby się nad tym zastanowić, a przecież jest to wydarzenie, które i dla naszego (mojego!) życia ma i być powinno (!) punktem centralnym i szczytowym. Skoro bowiem Bóg z miłości do człowieka, Syna swego nie oszczędził, ale Go za nas (za mnie i za ciebie) wydał (J 3:16; 1J 4:9; Rz 8:3;Gal 4:4) to czyż może być dla mnie coś ważniejszego, coś bardziej znaczącego, a zarazem coś bardziej wstrząsającego?

Co trzeba zrobić, aby ta prawda o Miłości Boga do człowieka, dotarła do mnie z całą wyrazistością i siłą? Jakich trzeba użyć środków, abym o tym fakcie pamiętał nie tylko w czasie Wielkiego Postu i Wielkanocy?


Okrągłe, teologiczne zdania z początku komentarza nie mają żadnego sensu, jeśli Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa nie są rzeczywiście i naprawdę centrum mojego życia.