Syr 3,2-6.12-14
Albowiem Pan uczcił ojca przez dzieci, a prawa matki nad synami utwierdził. Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził. Kto czci ojca, radość mieć będzie z dzieci, a w czasie modlitwy swej będzie wysłuchany. Kto szanuje ojca, długo żyć będzie, a kto posłuszny jest Panu, da wytchnienie swej matce. Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił. Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie, w miejsce grzechów zamieszka u ciebie.
Kol 3,12-21
Jako więc wybrańcy Boży – święci i umiłowani – obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy! Na to zaś wszystko [przyobleczcie] miłość, która jest więzią doskonałości. A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni! Słowo Chrystusa niech w was przebywa z [całym swym] bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. I wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko [czyńcie] w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego. Żony bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu. Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi! Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha.
Łk 2:41-52
Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie. Lecz On im odpowiedział: Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.
Czcij ojca swego i matkę swoją
Staroświecko i prawie nierealnie brzmią słowa czwartego przykazania i słowa dzisiejszych czytań mszalnych. "Żony bądźcie poddane mężom. Mężowie miłujcie swoje żony. Dzieci bądźcie posłuszne swoim rodzicom ... rodzice niech nie zaniedbują swoich dzieci." Jak wygląda dzisiaj sytuacja rodziców i dzieci w wielu rodzinach? Czy to dzieci czczą i szanują rodziców, czy jest raczej odwrotnie? A jak układają się relacje małżeńskie, między mężem i żoną? Czy jest tam wzajemny szacunek, zrozumienie, miłość, pokora?
Jechałem kiedyś zatłoczonym autobusem. Większość pasażerów stała. Ja też, a obok mnie starsze kobiety i mężczyźni. Na siedzeniu obok jechała matka z kilkuletnim malcem, który oczywiście zajmował jedno miejsce. Nikt nie ośmielił się poprosić tej matki o wzięcie dzieciaka na kolana i zwolnienie miejsca dla kogoś starszego. Jakby jednak tego było mało, dziecko dla zabawy i ze złośliwą przyjemnością kopało siedzącą naprzeciwko kobietę. Kiedy ta w końcu zwróciła uwagę matce dziecka, matka odpowiedziała z wyraźną złością w głosie: "Ja wychowuję swoje dziecko bezstresowo i nie będę go karcić publicznie! A jak pani się nie podoba, to może się pani przesiąść gdzie indziej." Takich i tym podobnych przypadków można by mnożyć.
Rozpieszczane, rozkapryszone dzieciaki, nieznośne zadufane w sobie i zarozumiałe brzdące, niegrzeczna, wulgarna i ordynarna młodzież ... A skąd się to wszystko bierze? Chyba z księżyca spada? Bezstresowe, nowoczesne wychowanie dzieci. Bezkonfliktowe, wolne, i nowoczesne małżeństwa, w których nie brakuje niczego poza wzajemnym szacunkiem i miłością. Miał rację wieszcz kiedy mówił: "Taka Rzeczypospolitej przyszłość, jakie młodzieży chowanie." Miał rację Prymas Tysiąclecia, kiedy podkreślał i napominał: "Przyszłość Kościoła i przyszłość Polski w rodzinach się kształtuje. Kto rządzi rodziną, ten rządzi krajem." A kto rządzi rodziną dzisiaj? Biznes, pieniądze, pogoń za dobrobytem, za przyjemnością ... za luksusem. I jakie są tego efekty? Samobójstwa, ucieczki z domu, degeneracja, frustracje, dzieci, które mając rodziców zabieganych, nie mają nikogo ... kto je kocha ...Dzieci - psychiczne i życiowe kaleki, rozpieszczone i niekochane, mające wszystko i nie mające nikogo. Żony opuszczone i samotne, mężowie przemęczeni i rozdrażnieni: "Czego oni jeszcze ode mnie chcą, przecież mają wszystko?"
I na to wszystko odpowiedź Świętej Rodziny. Warto zadumać się na chwilę nad tym przykładem i porównać nasze rodziny z Rodziną Jezusa, Maryi i Józefa. Warto zrobić rodzinny rachunek sumienia. Może dzisiejsze niedzielno-świąteczne popołudnie będzie do tego dobrą okazją? Może mniej będzie rozwodów, nieszczęść i problemów w rodzinach jeśli wzorcem dla rodzinnego życia nie będą głupiutkie amerykańskie filmiki, którymi bezmyślnie zalewa nas telewizja, ale właśnie Święta Rodzina?
Niedziela Świętej Rodziny
Maryja i Józef wiele nie rozumieli co działo się w ich życiu. Moment Zwiastowania, Narodziny Jezusa, ucieczka do Egiptu i życie w obcym kraju, przeprowadzka do Nazaretu to wszystko musiało być nie tylko wielkim zaskoczeniem ale i wielka niewiadoma.
Z pewnością te wszystkie okoliczności mogły powodować wzajemne pretensje I nieporozumienia. Mogły doprowadzić do kłótni, krytykowania jeden drugiego aż wreszcie do pomniejszenia wzajemnej miłości I jej straty.
Tak się jednak nie stało. To wszystko jeszcze bardziej umocniło ich związek. A codzienne życie opływało w szczęściu pomimo tylu niewiadomych.
Stalo się to dlatego ze Maryja i Józef byli ludźmi głębokiej wiary i modlitwy.
Dzisiejsza niedziele pokazuje nam że wiara także powinna być najważniejszym czynnikiem w rozwiązywaniu kłopotów i niewiadomych w naszych rodzinach.
Modlitwa powinna stać się instrukcja obsługi odpowiadająca na pytanie – jak dobrze wypełnić zadanie bycia matka i ojcem, zona i mężem.
Jeśli wiara i modlitwa obecne będą w naszych domach, obecny będzie także Chrystus. A gdzie jest Chrystus tam zawsze jest miłość I zrozumienie. Bo taka rodzina staje się rodzina wybrana, Rodzina Święta. Czego w dzisiejszym dniu życzymy naszej parafii i naszym rodzinom.
Święto Świętej Rodziny – 30 grudnia 2016
Homilia
Oczywistym truizmem jest stwierdzenie, że rodzina jest dzisiaj polem największej walki i zmagań. A przecież truizmu tego trzeba być świadomym i trzeba go powtarzać, bo wydaje się, że tak wiele rodzin, albo nie jest tego świadomych, albo całkowicie to lekceważy. O rodzinę toczy się walka pomiędzy siłami Dobra i siłami ciemności i zła. I trzeba być naprawdę ślepym żeby tego nie widzieć. Różnego rodzaju polityczne ideologie i pseudo-naukowe teorie próbują nam -nawet wbrew zdrowemu rozsądkowi- wmówić, że rodzina to coś innego niż ojciec, matka i dzieci. Mówi się o rodzinach monogamicznych i poligamicznych, mono-seksualnych i poli-seksualnych i homoseksualnych, o rodzinach patriarchalnych i matriarchalnych, o rodzinach zastępczych i niepełnych, o związkach partnerskich i rodzinach patchworkowych, czyli takich w których zgodnie żyją byli małżonkowie, ich obecni partnerzy oraz dzieci z tych związków. Mówi się o wielorakich zadaniach i rolach rodzin, o ich funkcjach i dysfunkcjach ... A to wszystko w imię otwartego umysłu dla osobistych racji każdego i wszystkich, dla rzekomej tolerancji dla różnorodności. Ciekawe tylko, że np. prawa bankowe i rynkowe nie znoszą tolerancji dla różnorodności i nie szanują osobistych racji każdego i wszystkich. Ciekawe tylko, że prawa rynkowe są raczej restryktywne i służą jedynie interesom i pomnażaniu bogactw już nadmiernie bogatych głosicieli „open society”.
I tylko Kościół przypomina, że rodzina jest dziełem Bożym i obrazem samego Boga (Rdz 1,27). A wszelkie eksperymenty na rodzinie kończą się katastrofą i krzywdą wielu ludzi, a najbardziej dzieci, które latami, a nieraz i do końca życia nie umieją sobie poradzić ze zranieniami i skaleczeniami z dzieciństwa. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że manipulacje i eksperymenty w dziedzinie życia rodziny to jak próby manipulacji w matematyce i udowadnianie -wbrew zdrowemu rozsądkowi- że 2+2 czasami równa się wprawdzie 4, ale czasami lepiej jest jak równa się 6.5, a czasami najlepiej zagłosować demokratycznie i wybrać „lepsze” rozwiązanie.
Niestety tylko niewielu chce tego słuchać, oskarżając Kościół o demagogię, o zacofanie i brak tolerancji, o życie w średniowieczu i uparte trwanie w niemodnych i niepostępowych przekonaniach. Za całym tym modernistycznym, pseudopostępowym, genderowskim i pseudonaukowym bełkotem nie stoi jednak ani nauka, ani troska o rodzinę, o współmałżonka czy dzieci, ale zwykły, brutalny egoizm i pogoń za spełnianiem najbardziej wyuzdanych i perwersyjnych zachcianek. Nie liczy się w tym ani prawda, ani dobro, ani racje moralne, a jedynie zachcianki tych, którzy najgłośniej krzyczą i wprowadzają demagogiczne argumenty. Ale co jest w tym najbardziej smutne i przerażające to fakt, że wielu chrześcijan nie tylko daje się tym demagogiom uwieść, ale próbuje nawet udowadniać, że jest to jak najbardziej zgodne z nauczaniem Chrystusa, Który przecież kocha wszystkich, i nie potępia nikogo.
Oczywiście że słowa z pierwszego dzisiejszego czytania: „Pan uczcił ojca przez dzieci, a prawa matki nad synami utwierdził. Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził. Kto czci ojca, radość mieć będzie z dzieci. Kto szanuje ojca, długo żyć będzie, a kto posłuszny jest Panu, da wytchnienie swej matce...” w uszach zwolenników multi-culti brzmią jak nieprzyjemny zgrzyt. Szkoda tylko, że nie chcą oni widzieć tych setek tysięcy ludzi pokaleczonych i poranionych, szkoda, że zapominają o wszystkich katastroficznych efektach tych eksperymentów.
Niedziela Świętej Rodziny, Rodziny Bożej jest po pierwsze doskonałą okazją do refleksji nad kondycją rodziny ludzkiej, nad zagrożeniami i niebezpieczeństwami jakie jej zagrażają. Ale jest też okazją do zobaczenia jak wygląda nasza, konkretna rodzina, jakie w niej pojawiają się niebezpieczeństwa i jak im zaradzić. I nie wolno się dać omamić najmodniejszym nawet ideologiom i najbardziej „ludzkim i tolerancyjnym” demagogiom, bo znamy z niedalekiej przeszłości do czego doprowadzili rzekomi „obrońcy uciśnionych” w totalitarnych systemach XX wieku, próbując wprowadzać nowe i rewolucyjne idee społeczne i moralne. Goły okiem widać jakie są efekty najmodniejszego obecnie trendu multi-culti i nie trzeba być wytrawnym socjologiem czy znawcą psychologii głębi, żeby zobaczyć że społeczeństwa „postępowego” zachodu umierają, właśnie dlatego, że eksperymenty przeprowadzane na rodzinie doprowadziły do katastroficznej sytuacji demograficznej.
Pod koniec sierpnia br. nowojorski „Gatestone Institute” opublikował wyniki szerokich badań demograficznych. Według ich rezultatów, właśnie w roku 2015 ilość zgonów w Unii Europejskiej przekroczyła ilość urodzin, po raz pierwszy w nowoczesnej historii tego kontynentu. Co ciekawe, Europa jest kontynentem najbardziej zdrowym i wolnym od wojen, katastrof i epidemii, które w przeszłości tak bardzo dziesiątkowały populację europejskich krajów. Dzisiaj Europa -dzięki eksperymentom demograficznym i socjologicznym- doszła do progu auto-eksterminacji. A jest to bezpośredni efekt nie czego innego, jak właśnie eksperymentów z rodziną, ale i bezpośrednich działań eksterminacyjnych w rodzaju aborcji czy eutanazji. Ale co jest jeszcze ciekawsze, to fakt że mimo iż w tejże Unii Europejskiej w roku 2015 urodziło się tylko 5,1 milionów dzieci a zmarło 5,3 milionów ludzi to w całości populacja Europy wzrosła z 508,3 milionów do 510,6 milionów. Według Instytutu, nie wróży to nic innego jak bardzo szybkie i bardzo radykalne zmiany cywilizacji dla całego kontynentu. Katolicka czy chrześcijańska cywilizacja Europy zostanie w sposób dramatyczny w ciągu najbliższych 50 – 70 lat zastąpiona przez coś zdecydowanie innego.
Mówiąc w sposób najbardziej szeroki, "komuś" zdecydowanie zależy na wytępieniu chrześcijaństwa i to do korzeni. A najlepszym sposobem na to jest zniszczenie właśnie rodziny, stworzonej przez Boga na początku i ustanowionej fundamentem ludzkiej egzystencji. I nie mam tu na myśli wcale ani polityków (oni są tylko marionetkami w ręku tego "kogoś") ani imigrantów. Nieprzyjaciel wie, że zniszczenie rodziny doprowadzi do zniszczenia całej ludzkości.
Rodzino z Nazaretu bądź naszą obroną i wzorem naszego rodzinnego życia.
Sugestie homiletyczne
- Święta Rodzina jako wzór relacji międzyludzkich
Teksty kluczowe: Syr 3, 2-6.12-14; Kol 3, 12-21
- Rozwinięcie: Święta Rodzina pokazuje, że więzi rodzinne opierają się na wzajemnym szacunku, miłości i wyrozumiałości. Autor Księgi Syracha podkreśla wartość czci wobec rodziców, która niesie ze sobą błogosławieństwo: „Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów”. Natomiast św. Paweł zachęca nas do postawy pokory, miłosierdzia i cierpliwości, które budują prawdziwą jedność w rodzinie i wspólnocie.
- Praktyczna wskazówka: W homilii warto podkreślić, że codzienne gesty miłości, przebaczenia i troski mogą być prostym, ale głębokim naśladowaniem Świętej Rodziny w naszej codzienności.
- Rodzina jako szkoła miłości i wiary
Teksty kluczowe: Kol 3, 12-21; Łk 2, 41-52
- Rozwinięcie: Święta Rodzina uczy, że miłość i wiara są nierozłączne. Ewangelia ukazuje Maryję i Józefa, którzy poszukują Jezusa, wykazując wielką troskę i odpowiedzialność. To przypomnienie, że rodzina jest miejscem, gdzie uczymy się miłości, ale też zaufania do Boga, nawet w momentach niepewności czy cierpienia.
- Praktyczna wskazówka: Homilista może zachęcić wiernych do refleksji nad tym, jak ich rodziny mogą stawać się miejscem wzrastania w wierze i jak wspólnie poszukiwać Bożej obecności w codziennych wydarzeniach.
- Współczesne wyzwania życia rodzinnego
Teksty kluczowe: Syr 3, 12-14; Kol 3, 18-21
- Rozwinięcie: Współczesne rodziny często mierzą się z konfliktami pokoleń, presją społeczną czy brakiem czasu na wspólne chwile. Liturgia przypomina, że kluczem do przezwyciężenia tych trudności są wartości takie jak szacunek dla starszych, wzajemne wybaczenie i dążenie do pokoju w relacjach.
- Praktyczna wskazówka: Homilia może zawierać zachętę do pielęgnowania dialogu między rodzicami i dziećmi oraz do wspólnej modlitwy, która jednoczy rodzinę i pomaga przezwyciężać trudności.
- Poszukiwanie Jezusa w rodzinie i wspólnocie
Teksty kluczowe: Łk 2, 41-52
- Rozwinięcie: Rodzice Jezusa z bólem serca szukają Go, co ukazuje, że każdy członek rodziny ma swoje zadania i powołanie. W życiu rodzinnym nie zawsze wszystko jest zrozumiałe od razu, ale wzajemne zaufanie i cierpliwość prowadzą do harmonii i jedności.
- Praktyczna wskazówka: Homilista może zaprosić wiernych do zastanowienia się, jak często w relacjach rodzinnych stawiamy Jezusa w centrum i jak szukamy Jego woli w naszych codziennych decyzjach.
- Maryja jako wzór medytacji i oddania Bogu
Teksty kluczowe: Łk 2, 51-52
- Rozwinięcie: Ewangelista podkreśla, że Maryja „chowała wiernie wszystkie wspomnienia w swym sercu”. To zaproszenie do refleksji nad tym, jak ważne jest rozważanie wydarzeń życia w świetle wiary. Maryja uczy, że milczenie i modlitwa pomagają odnaleźć sens nawet w trudnych chwilach.
- Praktyczna wskazówka: W homilii można zachęcić do naśladowania Maryi poprzez codzienną modlitwę i medytację nad wydarzeniami życia rodzinnego.
- Jezus jako przykład wzrastania w mądrości i łasce
Teksty kluczowe: Łk 2, 52
- Rozwinięcie: Święta Rodzina zapewniła Jezusowi warunki do wzrastania w mądrości i łasce. To przypomina rodzicom o ich odpowiedzialności za duchowy i moralny rozwój dzieci. Wspieranie wzrastania w wierze jest jednym z najważniejszych zadań rodziny.
- Praktyczna wskazówka: Homilista może zaproponować refleksję nad tym, jak dzisiejsze rodziny mogą wspierać wzrastanie dzieci w wierze poprzez przykład, rozmowę i obecność.
- Rodzina jako wspólnota miłości otwarta na Boga
Teksty kluczowe: Kol 3, 12-17
- Rozwinięcie: Św. Paweł przypomina, że miłość jest „więzią doskonałości”. Rodzina, w której króluje miłość, staje się miejscem pokoju i radości, otwartym na działanie Boga. To zaproszenie, by wprowadzać Chrystusa do codziennych relacji.
- Praktyczna wskazówka: W homilii można zasugerować, aby wierni codziennie prosili o obecność Chrystusa w swoich rodzinach, aby stawały się one małymi Kościołami domowymi.
Sugestie homiletyczne na Uroczystość Świętej Rodziny
- Święta Rodzina jako wzór miłości, jedności i wiary
- Rozwinięcie: Święta Rodzina, mimo trudności, które przeżywała – takich jak ucieczka do Egiptu, życie w obcym kraju czy odnalezienie Jezusa w świątyni – pozostała wspólnotą opartą na miłości i wierze. Maryja i Józef nie zrozumieli wszystkiego, co się działo w ich życiu, ale ich wzajemne zaufanie i głęboka wiara pomogły im przezwyciężyć wszelkie trudności.
- Przesłanie dla współczesnych rodzin: W trudnych chwilach, zamiast konfliktów, warto szukać oparcia w Bogu i budować więź na modlitwie, zaufaniu i miłości.
- Rola wiary i modlitwy w rodzinie
- Rozwinięcie: Dzisiejsza Ewangelia (Łk 2, 41-52) pokazuje, że wiara była fundamentem Świętej Rodziny. Jezus przebywał „w tym, co należy do Ojca”, co przypomina, że każda rodzina powinna znajdować czas na życie duchowe. Rodzice są pierwszymi katechetami swoich dzieci, a dom rodzinny może stać się „małym Kościołem”, miejscem modlitwy i duchowego wzrostu.
- Praktyczne zastosowanie: W homilii warto zaproponować wiernym konkretne sposoby wprowadzania modlitwy do codziennego życia rodzinnego, takie jak wspólna modlitwa wieczorna czy czytanie Pisma Świętego.
- Rodzina jako szkoła życia i miłości
- Rozwinięcie: Czytania liturgiczne (Syr 3, 2-6.12-14; Kol 3, 12-21) przypominają, że rodzina jest miejscem, w którym uczymy się miłości, szacunku i wzajemnego wsparcia. Św. Paweł zachęca do „przyobleczenia się w miłosierdzie, pokorę, cierpliwość”, co buduje zdrowe relacje w rodzinie.
- Przesłanie: Współczesne wyzwania – jak presja czasu, pogoń za sukcesem czy konflikty – mogą niszczyć relacje rodzinne. Święta Rodzina inspiruje do pielęgnowania miłości i budowania jedności mimo różnic i trudności.
- Wychowanie dzieci w duchu wartości chrześcijańskich
- Rozwinięcie: Czworo przykazanie i słowa z Księgi Syracha podkreślają znaczenie wzajemnego szacunku między rodzicami a dziećmi. Jednak współczesne „bezstresowe wychowanie” często prowadzi do braku dyscypliny i wartości w życiu młodego pokolenia.
- Przesłanie: Rodzice są odpowiedzialni za przekazywanie dzieciom nie tylko miłości, ale i zasad moralnych. Warto podkreślić, że autorytet rodzicielski jest darem, a nie narzędziem władzy, i powinien być realizowany z miłością i cierpliwością.
- Święta Rodzina jako wzór dla współczesnych małżeństw
- Rozwinięcie: Św. Paweł w Liście do Kolosan mówi: „Mężowie miłujcie żony, a żony bądźcie poddane mężom”. Te słowa, choć niepopularne we współczesnym świecie, wskazują na wzajemną odpowiedzialność i szacunek, które są fundamentem trwałego związku. Święta Rodzina przypomina, że jedność w małżeństwie opiera się na wzajemnej miłości i wierności.
- Przesłanie: W homilii warto podkreślić, że miłość małżeńska wymaga poświęcenia i wzajemnego zrozumienia, co wzmacnia rodzinę jako całość.
- Rodzina jako odpowiedź na kryzysy społeczne
- Rozwinięcie: Kryzysy społeczne, takie jak rozpad więzi rodzinnych, demoralizacja młodzieży czy spadek dzietności, często wynikają z zaniedbania wartości rodzinnych. Kościół przypomina, że rodzina jest fundamentem społeczeństwa, a jej osłabienie prowadzi do problemów społecznych i duchowych.
- Przesłanie: Święta Rodzina wskazuje drogę ku odnawianiu wartości rodzinnych, opartych na miłości, odpowiedzialności i wierze w Boga.
- Rachunek sumienia dla rodzin
- Rozwinięcie: Uroczystość Świętej Rodziny to doskonała okazja do refleksji nad kondycją własnej rodziny. Czy w naszych domach obecne są miłość, przebaczenie, modlitwa? Czy nasze rodziny naśladują przykład Świętej Rodziny w codziennym życiu?
- Praktyczne zastosowanie: W homilii można zachęcić rodziny do wspólnego „rachunku sumienia” i do postanowień, które pomogą umocnić więzi rodzinne w duchu chrześcijańskim.
- Rodzina jako obraz Bożej miłości
- Rozwinięcie: W rodzinie realizuje się obraz Bożej miłości – bezwarunkowej, ofiarnej i wiecznej. Rodzina to nie tylko naturalna wspólnota, ale także przestrzeń, w której działa łaska Boża.
- Przesłanie: Warto podkreślić, że chrześcijańska rodzina ma misję być świadectwem Bożej miłości w świecie i zaprosić wiernych do odnowienia swoich rodzin w świetle Ewangelii.
Homily in English
Holy Family Sunday
“Why were you searching for me? Did you not know that I must be in my Father's house?
But they did not understand what he said to them”.
Mary and Joseph didn’t understand much about what was going on in their life since the visit of the Archangel Gabriel. Since the moment of the Annunciation, followed by the nativity of Christ in a very strange and unusual environment, the threat from King Herod, their hasty escape into Egypt, their new life in a strange country, and then finally their move back to Nazareth, Mary and Joseph must have been very confused. All of these events must have been for them a kind of surprise and a big shock, as well as moments of constant questioning: “What the heck is going on with our life?”
Certainly, all those circumstances could have been a cause of mutual frustration and misunderstanding. All this could cause quarrels and mutual criticisms, grudges, resentments and bitterness. This Family was really going through very serious difficulties in their life. And yet they didn’t finish in a disaster, in a divorce, in any kind of bitterness and mutual accusations. It was rather the opposite - a strengthening and intensification of their mutual love, mutual understanding and closeness in their family life. Despite of all the difficulties and problems, despite the fact that they were a very poor family, without means and without a future (from the human point of view), despite the fact that they were living a very basic and austere life, they didn’t end up in resentment and mutual hostility. Why? It was certainly because of the fact that Mary and Joseph were people of constant prayer and deep faith, but also because of the fact that Jesus was constantly with them. They were living in the constant presence of Jesus. Can you imagine what could happen with and in our families if we allowed Jesus to be present in our daily life?
Today’s Feast of the Holy Family shows us that faith and prayer have to be the most important elements of our family life. Our families are in trouble; our contemporary families are in deep jeopardy just because we do not allow Jesus to be present in them. Our faith, prayer, and the presence of Jesus in our families is restricted or limited to the scarce moments of Sunday Mass, or perhaps even less.
Prayer is supposed to become our daily companion and the source of answers for our questions: how to solve the problems, how to be a good father and good mother, a good husband and a good wife.
If faith and prayer are present in our homes, if Christ is present in our families, we can face the most difficult moments and the most challenging situations in our life and be sure that we will stay united and victorious throughout all harsh and ruthless moments of contemporary life. Where Christ is, there will be mutual understanding, love, strength and building up of our family life. Our family then, following the example of the Holy Family of Nazareth, will truly become the Family of God..
And this is exactly what we, the pastors of this parish, wish sincerely to all FAMILIES today on the Feast of the Holy Family , the patron of our Parish: My OUR parish be composed of Holy Families, following the example of the Holy Family of Nazareth.